Karol J.

Bardzo dobry pokój. Zagadki spójne, klimatyczne, wymagają zaangażowania wszystkich zmysłów. Są drobne smaczki dla znajomych Freddy'ego :)

Całkiem klimatyczny pokój. Zagadki na dość wysokim poziomie trudności, nawet przyjemnie je się przechodziło. Wymaga sporo dokładności, łatwo coś przeoczyć.

Ale jak się okazuje, nawet dobrze urządzony pokój nie zawsze wystarczy. W wyjściu z pokoju przeszkodziła nam ostatnia zagadka, nie mogliśmy otworzyć zamka, choć wydawało nam się, że mamy pasujący klucz. Jak się okazało później, ten zamek się zacinał - na tyle, że obsługa też nie potrafiła go otworzyć. Mimo, że osoba, która nam robiła wprowadzenie wiedziała o tym problemie, to nas o tym nie poinformowała. Dopiero po zakończeniu gry sugerowała, że dało się ominąć kłódkę wykorzystując szparę w tym, powiedzmy, naczyniu - owszem, zdarza się czasami, że jakiś zamek/kłódka/łańcuch już swoje przeszedł, jest poluzowany i można wyjąć przedmiot bez rozwiązywania zagadki - ale przecież nie o to w tej zabawie chodzi... Mało profesjonalne.

Po wejściu do pokoju robi wrażenie ilość elektroniki i rozmaitych paneli sterowania - widać efekty wielu godzin mozolnej pracy twórców. Wszystko jest wykonane nie tylko ze swoistym (jak na escape room) rozmachem, ale przede wszystkim solidnie i dokładnie. Gdy obsługa opisuje nam reguły gry, możemy czuć się nieco przytłoczeni. Ale czy to jest wada? :)
Sama część „escape'owa” jest bardzo dobra. A do tego dochodzi jeszcze tryb wojny nuklearnej... O ile są pokoje, które mniej lub bardziej stawiają na koordynację w zespole, to jestem przekonany, że to będzie nowy wymiar współpracy dla każdego.
W momencie pisania tej recenzji dostępny jest tylko najłatwiejszy tryb wojny nuklearnej - docelowo ma ich być kilka. I faktycznie, wojna, choć bardzo satysfakcjonująca, nie była dość dużym wyzwaniem. Bynajmniej nie jest to wada - wiedziałem na co się pisałem wybierając ten poziom trudności, a dzięki temu ten pokój jest kandydatem do zostania pierwszym, który kiedyś odwiedzę ponownie.

Pokój urządzony naprawdę fantastycznie - bardzo szczegółowo, bardzo klimatycznie, bardzo ciemno :) Zagadki przyjemne, o niezbyt wysokim stopniu trudności; jeżeli ktoś pierwszy raz jest w Open The Door, lub w ogóle zaczyna przygodę z escape roomami, to jest to pokój właśnie dla niego.

Pokój wyróżnia się przede wszystkim "sterylnością", w pokoju są tylko bezpośrednio wskazane zagadki, bez zbędnych elementów, dekoracji, zmyłek, itp. Czysto, jasno, przestronnie - bardzo przyjemna odskocznia od innych pokoi, zwłaszcza, że ostatnio odwiedzałem same więzienne cele, kopalnie, piwnice... Zagadki średnio trudne, przygotowane z pewną dozą kreatywności, więc nie należy spodziewać się klasycznych zamków, kluczy i kłódek. A na sam koniec bardzo emocjonująca niespodzianka. Polecam pokój.

Wrażenie zaraz po wejściu do pokoju niesamowite, efekt "wow" gwarantowany. Pokój jest bardzo trudny, ale niekoniecznie ze względu na poziom zagadek (choć te, rzecz jasna, też są wymagające), lecz przez swoją specyfikę - drużyna musi współpracować i, w przeciwieństwie do większości innych pokoi, jedna osoba nie może wszystkiego rozwiązać sama.
Bardzo polecam zgranym ekipom mającym już (choćby niewielkie) doświadczenie w escape roomach, które szukają prawdziwego wyzwania.

Całkiem przyzwoity poziom trudności, zróżnicowane zagadki. Bardzo starannie przygotowany pokój i miła obsługa.

Udało się w ostatniej minucie! Pokój bardzo dobrze urządzony, a zagadki mają w pewnym sensie sporo wspólnego ze sobą, co sprawia, że po rozwiązaniu pierwszej wiemy co robić dalej.