Mariusz W. 5

Z niecierpliwością czekaliśmy na kolejnego pokój spod ręki twórcy świetnego Murder House i.... nie zawiedliśmy się. Wręcz przeciwnie!
Pokój ma bardzo dobre wprowadzenie (sama historia jest mega ciekawa!). Zagadki nie są liniowe, dzięki czemu bardzo dobrze się bawiliśmy w pięć osób. Każdy miał co robić i był mocno podekscytowany rozwiązywanymi zagadkami - a było co rozwiązywać! Zostały zastosowane świetne mechanizmy, które w 100% oddawały charakter pokoju oraz historii - widać, że spędzono nad nimi wiele czasu. Są przemyślane i efektowne.
A skoro mowa o zamyslne i efektowności - swoje robi również wystrój pokoju i jego powierzchnia. Od samego początku można poczuć klimat - czuć mały dreszczyk (&3).

Ciężko napisać coś więcej bez rzucania wielkimi spoilerami, więc polecam przejść się i spróbować na własnej skórze. NAPRAWDĘ WARTO!

Tymczasem, my już czekamy na "Osobowość" :)

(taki mały tip: warto również zapytać, czy piesek jest na miejscu ;D)

Zapewniani przez znajomych, już od samego początku wiedzieliśmy, że zapowiada się niezapomniana przygoda. Jednak nie sądziliśmy, że wsiąkniemy w ten pokój aż do tego stopnia - ale po kolei.
Bardzo miła i charyzmatyczna obsługa. Po wizycie zostaliśmy chyba jeszcze z 20min pogadać. :D Wprowadzenie było dobre (ale niestety nie tak dobre, jak w "Cosiu" :P). Poczuliśmy powagę sytuacji i niewątpliwie wczuliśmy się w klimat. ;)
Pierwsza część jest ewidentnie szytym na miarę przygodówko-thrillerem. Parę razy utknęliśmy, ale to raczej wynikało z naszego gapciostwa. Wystrój był świetny, a zagadki przemyślane i interagujące z przedstawioną historią. Nie nudziliśmy się ani trochę. Z kolei druga część to ewidentnie horror - aczkolwiek ciśnienie po pewnym czasie (na szczęście :P) spada. Gra światłem i wystrój spisują się znakomicie. I ten początek... Dobrze, że otrzymaliśmy wersję "lajt" i świetnie, bo można liczyć jeszcze na więcej. Poza tym - całe życie byłem przekonany, że klaustrofobia mi nie straszna (bazując również na doświadczeniach z innych pokój). Ten pokój diametralnie zmienił moje podejście. :O

Pokój polecamy z całego serca! Jest to NIESAMOWITE przeżycie, które na długi czas zagości w Waszej pamięci.

Dziękujemy bardzo!

To był pierwszy pokój w Bydgoszczy, który odwiedziliśmy i w dodatku - jak się okazało - pierwszy w Polsce. Nie bez powodu! W pokoju panuje świetny klimat. Można dosłownie poczuć się, jak w łodzi podwodnej. Genialny wystrój i nietuzinkowe zagadki. Nikt z naszej ekipy się nie nudził. A co najważniejsze, przejście tego pokoju wymagało nielada współpracy. Już nie możemy doczekać się odwiedzin kolejnego z Waszych pokojów. Trzymajcie poziom! I Do zobaczenia ;)

Przede wszystkim pierwszą rzeczą, która mi kojarzy się z tym pokojem to genialny klimat i wystrój. Miło spotkać tak dobrze przygotowany pokój. Drugą sprawą jest świetna obsługa. Gołym okiem widać, że pokój jest prowadzony z pasji. ;)
Wcześniejsze opinie odnośnie zagadek trochę się potwierdziły. Faktycznie jest ich mało, ALE są nietuzinkowe i czasami potrafią zabrać trochę czasu. Nawet nas, już starych wyjadaczy, przyprawiły o zawrót głowy. :D

Pokój z całą pewnością polecamy i czekamy z cierpliwością na nowe! ;)

Pokój nas trochę zawiódł. Od samego początku zaleciało staromodnym podejściem do ER, czyli "macie tutaj kartki i przeczytajcie sobie zasaday gry". Wprowadzenie do samej rozgrywki było również dosyć suche i odklepane. Ale sama obsługa była bardzo miła! Myślę, że to kwestia zmiany podejścia na "kreatywniejsze".
Sam pokój miał świetny wystrój. Bez wątpienienia można poczuć się jak w warsztacie dziadka. ;) Mechanizmy były ciekawe, ale przysporzyły na trochę kłopotów. Nie obyło się bez podpowiedzi.
Wyszliśmy z pokoju chwilę przed czasem i z małym niedostytem. Spodziewaliśmy się czegoś, więcej po pokoju nr 1 w Poznaniu. Myslimy, że musi on sobie jeszcze trochę zapracować na to miano. ;)

Niemniej jednak do samego pokoju warto się wybrać. ;)

Świetne wprowadzenie i nietuzinkowa rozgrywka. Bardzo dobre zagadki. Widać, że pokój został przygotowany z sercem i należytym zamysłem. Bawiliśmy się wyśmienicie!

Nie wiem dlaczego pokój aktualnie znajduje się na 2 mieejscu w zestawieniu, bo bije Sekret Dziadka pod każdym względem ;)

Gorąco polecamy!

TL;DR - Świetny pokój!

Wprowadzenie - genialne. Czapki z głów! Chyba nigdy jeszcze nie trafiliśmy na tak dobrze przemyslany i wykonany pokój. Od samego początku przyprawia o dreszcze i nie jest aż oczywisty jest większość pokojów w Poznaniu. Widać, że został przygotowany z należytą starannością. Było dużo kłódek, co nas trochę zasmuciło, ale(!) jak się okazało były powiązane z wyrafinowanymi zagadkami (również logicznymi! ;)). Wyszliśmy trochę po czasie i pokój uważamy za raczej trudny. Jednak jesteśmy pod niesamowitym wrażenie. Na pewno jeszcze odwiedzimy Black - na Pakt czekamy już zniecierpliwością.
Szczerze polecamy! ;)

Exodus nie zawodzi i tym razem. Obsługa jest miła i ogarnięta. ;)
Pokój posiada świetny wystrój i nietuzinkowe mechanizmy. Nie ma nachalnych podpowiedzi - za co bardzo duży plus!
Mimo, ze nie udało się wyjść nam o czasie (bo pokój do najlatwiejszych nie nalezy) to jesteśmy ogromnie zadowoleni. ;) Dawno się tak dobrze nie bawilismy ;)

Świetny wystrój. Kawał dobrej roboty, ale szczerze mówiąc spodziewałem się czegoś więcej po tym pokoju. Chaotyczne "wprowadzenie" i zdecydowanie za dużo kłódek. Pierwsza zagadka również trochę suchar - a nie był to nasz pierwszy pokój.

Pokój na pewno mieści się w moim prywatnym top 10 poznańskich ER, ale raczej nie zasługuje na miano pierwszego pokoju w Poznaniu.

Mimo to jest warty odwiedzenia. ;)

Wybraliśmy się do tego pokoju ze względu na to, że miał być pokojem nowej generacji. Ponadto zbierał pozytywne opinie u naszych znajomych.
Po przyjściu zostaliśmy dość szybko i niezbyt "wyrafinowanie" wprowadzeni w klimat pokoju. Niestety brzmiało to trochę, jak formułka, którą dziecko musi codziennie powtarzać za karę. ;(
Dodatkowym atutem pokoju miał być fakt przydzielania roli każdemu z uczestników. Fajny pomysł! Ale trochę nie wypalił. Koniec końców te role nie były (niestety) do niczego przydatne. No, może poza dwoma - ale równie dobrze można było to rozwiązać inaczej i wyszłoby na to samo. ;)

Pokój ma świetny wystrój! Czuć ten filmowy klimat i aż ma się ochotę poszukać na pokładzie Ellen Ripley ;) Świetne mechanizmy i widać, że zostało mu poświecone wiele uwagi.

Jednak ma on mało zagadek, do których dostaje się mnóstwo nieproszonych podpowiedzi. Przez moment mieliśmy też odczucie, że nic nie trzyma się kupy. Wyszliśmy trochę zawiedzeni - zwłaszcza, że pokój do najtańszych nie należy.