Zuzanna Q

Chyba po raz pierwszy jest mi ciężko wyrazić swoją opinie na temat pokoju. Niby wszystko było okej, ale im bardziej emocje opadają tym więcej widzę minusów. Do tego dochodzi fakt, że po raz pierwszy zdecydowałam się na wersję "single player" i to też zmienia trochę perspektywę.

Pokój ogólnie sprawia dobre wrażenie i mimo wszystko dość dobrze się tam bawiłam. Dzięki uprzejmości Mistrza Gry mogłam dokończyć rozgrywkę, dlatego chciałabym, żeby opinia się kwalifikowała jako pozytywna (według standardów LockMe)

Z plusów to po części klimat, bo można było się wczuć w fabułę Szamana, zwłaszcza na początku. Na pewno obsługa zasługuje na docenienie, pozytywni i serdeczni ludzie są bardzo ważni na takim stanowisku. Całość rozgrywki była spójna a zagadki ciekawe, a nawet niektóre widziałam po raz pierwszy :)

Z minusów to umiejscowienie pokoju, bo niestety, ale dźwięki dochodzące z korytarza trochę psują klimat i działają rozpraszająco.

Dodatkowo jedna z zagadek wymagała precyzji, ale niestety musiała być wykonana "na ślepo" (chyba Pan z opinią niżej miał ten sam problem z tego co widzę). Inna zagadka natomiast była wykonana prawidłowo jednak nie było żadnych oznak tego, że jakikolwiek mechanizm zadziałał (trzask uwalnianego zamka czy chociaż jakieś podświetlenie w ramach potwierdzenia, że jest okej).

Jeżeli chodzi o klimat i wystrój pokoju to niby wszystko jest okej, jednak im bliżej człowiek z tym obcował tym większy zawód odczuwał. Z daleka są niezłe pozory a okazuje się, że dekoracje są delikatne, podatne na uszkodzenia, takie trochę prowizoryczne. Na pewno to nie było nic z efektem WOW (chociaż staram się, żeby takie aspekty nie miały wpływu na ocenę skoro najczęściej są zależne od budżetu). Trochę jednak tutaj przeszkadzało zwłaszcza w szperaniu i szukaniu.

W pojedynkę było mi serio ciężko, dlatego zaznaczam poziom jako "trudny". Trochę brakło czasu i wewnętrznego spokoju. Tak naprawdę końcówka rozgrywki to maraton podpowiedzi, żeby szybko skończyć pokój. Jednak cieszę się, że jest firma, która oferuje coś takiego. Fajne przeżycie i możliwość przetestowania swoich umiejętności.

Polecam dla małych grup :)

Bardzo żałuję, że mogę zaznaczyć tylko 10 za klimat. Wystrój na najwyższym poziomie. Wiedziałam, że po Wyjściu Awaryjnym można się spodziewać ogromnych wrażeń, ale to przeszło moje oczekiwania. Scenografia zrobiona tak drobiazgowo i tak pięknie, że aż ciężko się skupić na zagadkach. Przekraczając próg pokoju dosłownie wchodzi się w inną rzeczywistość. Fantastyczna robota, pokój zrobiony z rozmachem i zostanie u mnie w głowie na dłużej. Po czymś takim ciężko będzie pójść do czegoś niżej w rankingu :)

Zagadki super, zaskoczyło nas wiele rzeczy. Mechanizmy i zadania, których próżno szukać gdzieindziej. Na plus na pewno to, że dużo zagadek jest ściśle związana z klimatem i fabułą gry. Dzięki temu można się naprawdę wczuć w rozgrywkę.

Z technicznych rzeczy to:
- pokój nieliniowy i sporo zagadek, jest co robić
- czas raczej przekroczyliśmy
- kilka podpowiedzi
- team duet (pierwsza osoba <5 pokoi, druga osoba>30 pokoi)
- na ostatniej zagadce niestety polegliśmy (a może takie wybraliśmy zakończenie scenariusza :D )

Z minusów to tylko jedna rzecz troszeczkę utrudniała. System podpowiedzi był za cicho lub pozostałe dźwięki za głośno. Ale nie wpłynęło to jakoś szczególnie na naszą grę, bo i tak się super bawiliśmy.

Bardzo polecam! Nie mogę się już doczekać kolejnego pokoju :)

Fajna alternatywa do zwykłego Escape Room'u :)

Pogoda nam dopisała a to całkiem ważny aspekt gry miejskiej. Zagadek kilka i dość proste. Szybko poszło, ale byliśmy też motywowani przez mistrzostwa, więc może stąd pośpiech :)

Polecam na rozruszanie mózgu przed pójściem do ER

Pokoik jak najbardziej poprawny. Wszystko co tam było zadziałało bez problemu. Żadnego WOW, pokój po prostu w porządku. Miła i tania(w porównaniu do większych miast) odskocznia w deszczowe dni w Karpaczu.

Cela/więzienie posiada surowe wnętrze, czyli zgodnie z realiami. Klimat w miarę wyczuwalny, ale troszkę brakowało chociażby ścieżki dźwiękowej, może więcej dekoracji tak aby podrasować wnętrze.

Ważna była komunikacja zwłaszcza na początku gry.

Na ogromny minus wchodzi to, że najwyraźniej ściany są cienkie i niestety słychać wszystko dokładnie w pokoju obok. Nie dość, że ciężko się skupić w swoim to jeszcze spojlery z drugiego :(

Mistrz Gry to bardzo miła i sympatyczna osoba :)

Z technicznych aspektów:
- duet (jedna osoba początkująca, druga średniozaawansowana)
- bez podpowiedzi
- gra na spokojnie 40min

Polecam podczas urlopu jako dodatkową atrakcję na wieczór

Pokój ekstra!

Wystrój robi ogromne wrażenie, serio. Wchodzisz do hali na Lechickiej, a tu nagle otwierasz oczy i jesteś w prawdziwej szopie! Soundtruck w tle i panujący zapach również kreują unikalny klimat.

Zagadki same w sobie ciekawe, pasujące do scenerii. Niektóre aż głupio proste(do tego stopnia, że się myśli za dużo i ciężko je rozwiązać :D) inne bardziej zaawansowane. Poziom w pokoju na pewno zróżnicowany. Mocne ukierunkowanie na współpracę w grupie, dlatego polecam osobom, które spotykają się często w tym samym składzie i się znają, bo tutaj komunikacja to podstawa! :)

System podpowiedzi też świetny! Chociaż zajął Nas na chwilę kiedy chcieliśmy próbować go "rozwiązać" jako kolejną zagadkę. Unikalne formy komunikacji w pokojach są na wielki plus, cieszę się, że tu nikt nie poszedł na łatwiznę.

Obsługa świetna, po rozgrywce Panie poświęciły Nam tyle czasu ile potrzebowaliśmy. Bardzo miłe i pomoce, dobrze się rozmawiało i śmiało. Sympatyczna atmosfera, na pewno nikt tam nie pracuje za karę :)

Z technicznych rzeczy z Naszej rozgrywki:
- czteroosobowy skład (większość ponad. 20 pokoi na koncie)
- 0 podpowiedzi, chociaż było blisko :)
- 10min przed czasem
- każdy miał co robić - nieliniowy

Bardzo dziękuję za zaoferowanie zdjęcia! Super pamiątka :) Inne firmy mogłyby wziąć z Was przykład

Polecam gorąco!

Rewelacja!
Naprawdę mocno się zastanawiam dlaczego to nie jest 1. miejsce w Polsce.
Forma zabawy wznosi przyjście do Escape Roomu na totalnie nowy poziom. Takich doznań się nie spodziewałam, coś zupełnie nowego. W tym przypadku Continuum wyszło mocno z standardowej konwencji czyniąc ER jeszcze lepszą atrakcją. Chapeau bas !

Niestety ciężko napisać coś na temat pokoju tak żeby nie zepsuć zabawy, więc napiszę tylko technicznie, że byliśmy w 4osoby, raczej średniozaawansowane, udało nam się wyjść 3min przed czasem, zagadki nieliniowe, jest co robić, różne mechanizmy.

A na koniec najważniejsze: Wielki szacun dla Mistrza Gry/obsługi, bez nich to by się nie udało. Nigdzie indziej nas tak nie wprowadzano w nastrój i fabułę jak tutaj. Świetna robota, oby więcej takich ludzi w ER! 11/10!

Polecam! To trzeba przeżyć!

Przygoda i klimat zaczynają sie juz przed wejściem do lokalu, a wszystko dzięki fantastycznej obsłudze. Widać, ze Mistrz Gry lubi to co robi i nie jest tam jak za karę.

Pokój sam w sobie dość trudny. Byliśmy w grupie 4osobowej. Jedna osoba doświadczona i 3 początkujące. Nie udało nam się zmieścić w czasie, oczywiście pozwolono nam dokończyć grę z dodatkowym czasem. Musieliśmy wziąć kilka podpowiedzi. Dla takiej grupy jak naszej było dość ciężko. Jest bardzo dużo roboty, pokój nie jest liniowy więc najlepiej sie trochę przegrupowac, żeby zdążyć.

Trochę szwankował system podpowiedzi, dużo zakłóceń i ciężko było cokolwiek zrozumieć.

Mimo wszystko pokój polecam! Jest to świetne doświadczenie. Fenomenalny wystrój, ciekawe zagadki, których jeszcze nie spotkaliśmy w innych pokojach.

Pokój jest bardzo klimatyczny. Podobało mi się to, ze zagadki przeważnie za każdym razem nawiązywały do tematu fabuły. Wszystko było logiczne i spójne. Czasami zagadki wymagają trochę innego spojrzenia i kreatywności. Niektóre dość łatwe a inne do pomyślenia. Bardzo fajnie urządzony, dekoracje są świetne.

Nasz pierwszy pokój w tak małym składzie, bo tylko w dwie osoby. Udało nam się wyjść z kilkoma podpowiedziami. Jest co robić w dwie osoby, trzeba się dość mocno zmobilizować i skupić, żeby zdążyć przed czasem.

Mila obsługa i ciekawy system podpowiedzi.

Polecam :)

To już Nasz trzeci pokój w Bunkrze i teraz zostaje nam już tylko czekać na Zew! :)

Ogólnie to standardowo nie przestaje mnie zachwycać lokalizacja. Taki bunkier w ścisłym centrum Poznania to naprawdę fenomen.

Sam w sobie pokój myślę, ze był dość prosty. Byliśmy we czwórkę, udało się nam wyjść przed czasem i po raz pierwszy bez podpowiedzi. Zagadki ciekawe, bardzo przyjemne. Cieszę się, że były ściśle związane z tematyką pokoju. Klimat w pokoju faktycznie dość niepokojący, ale jeżeli ktoś się nadmiernie boi(tak jak ja) to naprawdę nie ma się czego obawiać.

Polecam pokój w szczególności dla ekip początkujących :)

To była Nasz druga wizyta w The Bunkier i również tym razem byliśmy bardzo zadowoleni.

Oczywiście na start trzeba wspomnieć o klimacie, który tutaj się ogromnie wyróżnia z pośród pozostałych firm. Lokalizacja firmy jest przeogromnym plusem. Jeszcze chyba nie mieśmy okazji wczuć się w klimat przy samym wchodzeniu na podany adres. Jest to atrakcja sama w sobie, a najlepsze, że taka perełka jest w samym centrum miasta!

Pokój sam w sobie bardzo przyjemny. Był jeden mały problem techniczny, ale na tyle drobny, że po prostu o tym zapomnieliśmy. Zagadki ciekawe, związane z fabułą. Warto wszystko czytać żeby móc się wczuć w historię. Zagadki nieliniowe, całkiem ich sporo. Byliśmy w sumie we czwórkę w tym jedna osoba po raz pierwszy i daliśmy radę wyjść 5min przed czasem z jedną małą podpowiedzią. Każdy miał co robić, ale polecam zgranym drużynom, bo team work jest niezbędny.

Serdecznie polecam i bardzo się cieszę, że to własnie ten pokój odwiedziliśmy jako pierwszy po tak długiej przerwie :)