kinia 1

Hmm.. Wybraliśmy się w to miejsce w trzy osoby, z czego dwie są już bardzo doświadczone w tego typu zabawie.
Uczucia mieszane, raczej w kierunku negatywnym.
Dlaczego?
Zaczynając od początku, czyli samego miejsca. Pokój położony jest w piwnicy kamienicy, nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt mijania po drodze mieszkańców wychodzących z piwnicy z wiaderkiem ziemniaków :/ Słabo oznakowane i możliwe problemy z trafieniem w to miejsce. Kolejna kwesta - obsługa. Właściciel niby miły, niby sympatyczny, jednak sprawia jakieś negatywne wrażenie. Po wygłoszeniu wstępu do pokoju, czułam się jakbym miała zaraz być wprowadzona do sali i miała zacząć pisać egzamin, a nie, że biorę udział w zabawie escape room.
Teraz opinia o pokoju. Pierwsze wrażenie, zaraz po zdjęciu opasek z oczu, pozytywne. I to jedyna pozytywna rzecz. Pózniej było coraz gorzej, kolejne etapy nie robiły kompletnie żadnego wrażenia pod względem wizualnym a zagadki totalnie nie spójne i nie logiczne. Pokój trudny to fakt, ale nie za sprawą cieżkich zagadek tylko braku logicznego powiązania. Równocześnie nie da sie rozwiązywać kilku zagadek w tym samym czasie, przez co faktycznie trudno jest wyjsć w przewidywanym czasie. Cały scenariusz zagadek jest tak nielogiczny, że bez podpowiedzi nie ma możliwości wyjścia, ponieważ jest wiele elementów nieprzydatnych do rozwiązań, na których niestety traci sie sporo czasu. Interkom też szału nie robi, trzeba się cofać do pierwszego pomieszczenia, żeby usłyszeć podpowiedź. Do tego "mistrz gry" udziela podpowiedzi czasem niezroumiałych bądź też bardzo oczywistych. Sam pomysł na pokoj nawet , nawet, natomiast wykonanie totalnie kuleje. Widać, że osoba, która stworzyła ten pokój nie ma pojęcia o tej formie zabawy.
Ogólnie nie polecam, szkoda czasu, w Trójmieście jest parę dobrych miejsc, w których idea escape roomu jest w pełni zachowana, to miejsce do takich nie należy.