Opuszczony Teatr Lalek

Bardzo boje się wystawiać opinie temu pokojowi, bo widzę, że Państwo nie do końca przyjmują krytykę, nawet jeśli jest konstruktywna. Zdecydowałam się wejść do OPUSZCZONEGO TEATRU LALEK i chcę podzielić się moją opinią, opinią mojej grupy i myślę, że mam pełne prawo przedstawić ten pokój w sposób w jaki został przeze mnie odebrany. 1. Jeśli rezerwujecie pokój to koniecznie zaznaczcie na jaki poziom się decydujecie. Tak, to zadanie rezerwującego, absolutnie nie obsługi. Zaznaczam, że rezerwacja pokoju na 90minut i upiorne powtarzanie, że przeszliśmy ponad 15 pokoi nie jest wystarczające, aby Pan z obsługi zrozumiał, że rezerwowany jest pokój na poziomie ekspert. Wszystko spoko, można się niedogadać, wyjaśnić nieporozumienie, ale jakieś dziwne pretensje skierowane w stronę klientów są słabe, serio!
2. Totalny brak wprowadzenia. Brak opowieści wprowadzającej do pokoju to spory minus.
3. W pokoju kilka fajnych patentów, ale we Wrocławiu widzieliśmy już duuużo lepsze. Klimat pokoju spoko, ale nie powala zupełnie.
4. Zagadki jak dla mnie to największy minus tego pokoju. Spędzamy 15 minut nad zagadką, a okazuje się, że nie mamy wszystkich przedmiotów do jego rozwiązania, a kiedy w końcu udaje się coś otworzyć to okazuje się, że udało nam się otworzyć kłódkę do 2 kolejnych kłódek i absolutnie rozwiązanie zagadki niczego nie ułatwia i nie podpowiada. Dla mnie pokój jest dobijająco nurzący. Trudny, ale nie przez poziom zagadek, a przez to, że wiele czasu traci się na rozwiązywaniu zagadek nie do rozwiązania na danym etapie gry. Wyszliśmy zniesmaczeni, zmęczeni i znudzeni. Jak dla mnie, niestety, pokój jest bardzo rozczarowujący i zupełnie nie rozumiem tak wielu pozytywnych komentarzy...