23 listopada 1917 roku londyńskie gazety podały kolejną szokującą wiadomość. Znaleziono ciało młodej kobiety. Wszystko wskazywało na to, że to kolejna ofiara...
[viac]
2-6 ľudí
90 minúty
Väzenie
medziprodukt
35 recenzií
Poľsko: 178. miesto
Legnica: 1. miesto
8
.5
8,5/10
Služby zákazníkom:
9,5/10
Interiér:
9,5/10
Obtiažnosť podľa hráčov:
Hard
Počet recenzií:
35
Londyn, początek XX wieku. Mroczny i tajemniczy. Siedlisko zła rzekliby niektórzy. Z pewnością w podobnym tonie wypowiedziałby się o tym mieście detektyw James Langfield, który podjął się zadania ujęcia niebezpiecznego mordercy kobiet. Podczas prowadzenia śledztwa Jim, bo tak zwykliśmy się do niego zwracać, natrafił na nieoczekiwane kłopoty. Zdecydowaliśmy się pomóc przyjacielowi rozwikłać tę arcytrudną zagadkę, najważniejszym celem było poznać tożsamość mordercy.
Pokój został przygotowany estetycznie, rekwizyty pasują do klimatu scenariusza, a muzyka i efekty specjalne dodatkowo podkręcają aurę tajemniczości. Podczas progresu w grze fabuła cały czas jest obecna, odsłaniając pomału elementy zagadki kryminalnej, którą przychodzi nam badać. Przestrzeń została dobrze zagospodarowana, dzięki czemu uniknięto monotonii.
Zagadki zostały przygotowane z zachowaniem proporcji między rozwiązaniami elektronicznymi a analogowymi. Trudniejsze i bardziej złożone zagadki równoważą się tutaj z zadaniami bardziej prostymi, dzięki czemu rozgrywka jest płynna, a poziom trudności dobrze wyważony.
Obsługa wywiązała się że swojego zadania bez zarzutu. Było profesjonalnie i sympatycznie.
Tożsamość mordercy, to bardzo ciekawy scenariusz osadzony w klimacie klasycznego kryminału. Zagadkowo, klimatycznie i fabularnie wypada zdecydowanie powyżej średniej krajowej. Polecamy.
Od razu po odwiedzinach w Tajemnicach Elfandiru, które bardzo nam się podobały, rozpoczęliśmy rozgrywkę w Tożsamości mordercy. Na samym początku szło nam świetnie, zagadki rozwiązywaliśmy jedna za drugą i właściwie żadna z nich nie sprawiła nam większej trudności (ale dużo satysfakcji już tak :)). Wizualnie byłam zachwycona, klimat taki jaki lubię właściwie najbardziej. W drugiej części rozgrywki pojawiła się zagadka typu killer, albo od razu na to wpadniesz, albo Cie przytrzyma dobre pół godziny albo i więcej. Niestety byliśmy w ten drugiej grupie 😂 a rozwiązanie wcale nie jest takie trudne, koniecznie trzeba być spostrzegawczym! Duży plus za zakończenie rozgrywki, warto zagłębiać się w fabułę wraz z kolejnymi zagadkami. Ostatecznie bawiliśmy się świetnie, obsługa oczywiście cudowna razem z Lucynką, bardzo pozdrawiamy i mamy nadzieję, że zobaczymy się jeszcze w kolejnym pokoju 🤍