Robotnik

Nautilus, to fajny klimatyczny pokój. Wyjątkowo płynnie i intuicyjnie rozwiązuje się tu zagadki, ale są one zrobione z pomysłem. Pokój wyróżnia się nietuzinkowym klimatem. Jest jedno zadanie, które trudno wykonać i obniża ono całościową ocenę. To zadanie powinno zostać o wiele uproszczone. Pokoju nie udało się ukończyć, moglibyśmy dostawać trochę więcej podpowiedzi od obsługi, bo jednak przejście całości na pewno daje dużo satysfakcji. Były też momenty, że nie dostawaliśmy odpowiedzi na nasze prośby o podpowiedź.

Nie łatwo nas zachwycić, ale ten pokój jest wspaniały, zasłużone 10/10. Długo czekaliśmy na "Sztukmistrza", bo ponad 2 lata. Początkowo miał być otwarty jeszcze w dawnej, łódzkiej siedzibie MR. Warto było czekać! ;) Podziw dla projektantów za pomysłowy wystrój i kilka szczególnie fajnych mechanizmów (m.in. wazony i kula). 90 minut sprawia, że można bardziej nacieszyć się przygodą, jestem chętny na więcej takich dłuższych escape roomów. Nie udało nam się zmieścić w czasie, ale ekipa Mysterious Room pozwoliła nam dokończyć. :) Fabuła jest fajnie przedstawiona i bardzo czytelna. Na końcu pokoju jest wisienka na torcie, która robi "efekt wow".

Pokój fajny, ale niestety końcowe atrakcje nie działały (uszkodzone przez inną grupę). To pozostawia duży niesmak, ponieważ wielu recenzentów najbardziej chwaliło zakończenie.

Obsługa nie poradziła sobie z tą sytuacją. Dostaliśmy kupon zniżkowy 20 zł na inne pokoje do wykorzystania przez kolejne 5 dni. Dla pracujących osób które specjalnie przyjechały z innej części Polski, taki kupon jest bezużyteczny.

Zapłaciliśmy pełną cenę za jeden z najlepszych pokoi w Polsce, jednak to, co otrzymaliśmy było wybrakowane.

Świetny pokój, drugi najlepszy w jakim byliśmy. Podobał nam się wystrój, ilość zagadek, poziom trudności i mnogość świetnych rekwizytów (katapulta, różdżka). Fajna forma podpowiedzi. Zagadki były dosyć kreatywne i intuicyjne, szybko szło ich rozwiązywanie, gdy już miało się wszystkie potrzebne elementy. Zostało nam doliczone trochę czasu, abyśmy mogli ukończyć pokój za co serdecznie dziękujemy. :)

"Miasto w ogniu" to znakomity i satysfakcjonujący pokój. Bardzo pieczołowicie wykonane rekwizyty oraz zagadki, których pomysłowość doceniliśmy. ;) Najbardziej podobał nam się telefon, mapa oraz zadanie, które wymagało pracy zespołowej. Ale inne rzeczy też zachwycały. Był klimat i adrenalina. Takim elementem, który mógłby ulec zmianie jest fragment z datami - jest mało intuicyjny, raczej wymaga podpowiedzi. Obsługa jak zwykle na najwyższym poziomie (trudno sobie wyobrazić, co mogłoby być zrobione lepiej ;). W pokojach zostały umieszczone "przyciski bezpieczeństwa" do szybkiego wyjścia w sytuacjach awaryjnych - nie ma więc powodu do strachu o to, że w Mysterious Room wydarzy się jakaś tragedia. :) Gorąco polecamy i całą ekipą stwierdziliśmy, że "Miasto w ogniu" zasługuje na MOCNE 9/10.

Wybraliśmy się do tego pokoju z bardzo wysokimi oczekiwaniami ze względu na jego znakomite oceny. Jeden z pracowników wskazał nam go kiedyś jako jego ulubiony. Nie był aż tak dobry jak się nastawiliśmy, przez co jesteśmy
trochę rozczarowani. Na plus: kolejne bardzo oryginalne zagadki, wystrój oraz to, że miła obsługa pozwoliła nam dokończyć pokój bez przejmowania się czasem. Na minus: tylko 1 lampion uniemożliwiał kilku osobom wykonywanie zadań jednocześnie, nie czuć było żadnej historii/fabuły, przejście od jednej zagadki do drugiej nie było (w wielu przypadkach) zbyt intuicyjne/płynne, zabrakło jakiegoś wielkiego "wow" jak to ma miejsce zwykle w Mysterious Room (światła na suficie to było "wow", ale takie mniejsze). Mamy nadzieję, że ta opinia pozwoli poprawić to i owo. Mimo to, Mysterious Room jest bardzo dobry i jeszcze wrócimy. ;)

Pokój ma naprawdę świetny wystrój. Byliśmy w teamie 3-osobowym (nie bardzo doświadczeni) i udało nam się wyjść minutę i 14 sekund przed końcem, więc była adrenalina. Korzystaliśmy z podpowiedzi, ale nie wielu. Wiele rzeczy można samemu rozpracować, zagadki wymagają spostrzegawczości, ale są jednoznaczne, nie traciliśmy czasu na fałszywe tropy, ani zastanawianie się co autor miał na myśli. Poziom trudności był przyjemny - taki w sam raz, nie najprostszy i nie przekombinowany. Bardzo dobra jakość. Gdy po znalezieniu klucza myśleliśmy, że to już koniec (zostało nam 10 minut) czekała nas niezwykle pozytywna niespodzianka. ;) Chciałbym, żeby Mysterious Room zrobił pokoje inspirowane: kosmitami (kręgi w zbożu, gabinet badacza UFO, motyw porwania przez kosmitów i odwieczne pytanie "Czy istnieją?" w tle oraz może zaaranżowany jakiś kawałek pola nad którym unosi się spodek), pokój inspirowany superbohaterami Marvela (albo jakimś własnym/autorskim, ale zachowującym tę stylistykę), pokój Star Wars.