Żadna szanująca się piracka tawerna nie może się obejść bez codziennej awantury, szczególnie jeżeli ktoś nad wyraz prezentuje swoje zdobycze. Kufle zaczęły l...
[więcej]
1-10 osób
60 minut
Przygodowy
śr. zaawansowani
10 opinii
Polska: 261. miejsce
Warszawa: 35. miejsce
Fabuła pokoju
Żadna szanująca się piracka tawerna nie może się obejść bez codziennej awantury, szczególnie jeżeli ktoś nad wyraz prezentuje swoje zdobycze. Kufle zaczęły latać, stoły łamać, a zęby rzędem lądować na podłodze.
Bójka przenosi się przed izbę karczmy, a wtedy to właśnie szynkarz uchyla Wam rąbka tajemnicy odnośnie przyczyny zwady - mapa, o co toczy się bójka, jest gdzieś w tawernie.
Kruczy Willy ukrył ją, aby nie zgubić jej podczas bitki. Być może to Wasza jedyna szansa, aby wpisać się w historię największych piratów, a zarazem srogo się obłowić. Ta draka długo nie potrwa, więc lepiej się uwijajcie!
Ponieważ w naszym przybytku znajdują się dwie Pirackie Tawerny, to możecie wziąć udział w niesamowitej rywalizacji! Zbierzcie drużynę od 2 do 10 osób i stańcie przeciwko sobie w wyścigu po mapę skarbów.
Wasze zmagania zaczną się w tym samym momencie. Będziecie obserwować postęp swój oraz rywali, a Waszym celem będzie zdobycie cennego fantu przed nimi. Dodatkowo będziecie mogli nieco utrudnić grę przeciwnikom... nie możecie przecież dać za wygraną!
Tawerniany gwar unosi się w powietrzu, kufle już stole, a za oknem sztorm — klimat pokoju robi prawdziwe wrażenie. Widać, że starannie zadbano o każdy, nawet najmniejszy szczegół, a otoczka audiowizualna pozwala wczuć się w prawdziwie piracką przygodę. Nawet zagadki całkiem fajnie i ciekawe… a jednak czegoś brakuje.
Może zawiodły nas zbyt duże oczekiwania wobec samego Wyjścia Awaryjnego, którego pokoje dotychczas wspominaliśmy jako ulubione, więc “ten też na pewno taki będzie”, a może jednak to, że na całą rozgrywkę (i wysoką cenę za pokój) przypadało raptem 10 zagadek, które jako grupa czteroosobowa rozwiązaliśmy w trzydzieści minut i widząc mistrza gry w drzwiach po ostatniej zagadce, byliśmy szczerze zdziwieni oraz zawiedzeni, że to już koniec. W pokoju raczej mało do roboty oraz miejsca. Kiedy dwie osoby rozwiązują łamigłówkę, reszta raczej się nudzi i próbuje czymś zająć czas. My z tawerny (pomimo zdobycia „skarbu”) wyszliśmy z ogromnym niedosytem, jednak i tak warto odwiedzić ten pokój, chociażby dla samego klimatu, jaki ze sobą niesie.
Mocna ekipa dwóch korsarzy (49 i 11 lat) plus dwie piratki (xx i 8 lat ;-) ) wdepnęła na rozrubę do pirackiej tawerny.
Tawerny: realnej w 100%, pachnącej nowością, winem i unikalnymi potrawami. Pełnej gwaru, muzyki, odgłosów bijatyki i burzy za oknem. Jednym słowem klimat i wystrój fantastyczny!
Same zagadki idealne na mieszaną grupę piratów starszych z młodszymi. Dla każdego coś odpowiedniego.
Lekki niedosyt, że skończyło się w 43 minuty i bez jakiegoś wielkiego wow na koniec, ale warto, bo przygoda zacna.
Polecamy!
