Łowcy snów

... budzisz się w ciemności. Po kolei przemierzasz przeróżne krainy, pełne kolorów, kształtów, zagadek - bardzo fajny klimat.
Sam pokój imponuje ilością zagadek i ich różnorodnością, czasem trzeba pogłówkować, czasem wykazać się zręcznością, a czasem po prostu dobrze przeszukać pokój - pamiętajcie: wszystko ma znaczenie, a sam ER jest dość liniowy i logiczny. Jedno jest pewne - nie można się nudzić. Zagadki są bardzo różne, są kłódki, jest też elektronika - wszystkiego po trochu. Obsługa bardzo fajna, widać było, że śledzi uważnie nasze poczynania, przez co komunikacja szła bardzo sprawnie. Wielki plus za włożone serce w przygotowanie pokoju.
Z kwestii technicznych - nie wiem czy 5 osób, to nie jest za dużo. My byłyśmy 3 i czasem było ciasno :)
Z pewnością odwiedzimy jeszcze ekipę Hurry Up!

Pokój jest bardzo dobrze zrobiony, działa na wyobraźnię, bawiliśmy się świetnie, choć jako pięcioosobowa grupa w niektórych częściach mieliśmy trochę ciasno. :)

Bardzo dobre i klimatyczne wprowadzenie.
Zagadki na średnim poziomie chociaż miejscami musieliśmy wspomóc się podpowiedzią.
Klimat pokoju bardzo dobrze dopracowany - podróż pomiędzy światami.
Pokój wart polecenia.

Mieliśmy sen a w tym śnie niezwykły pokój - pełen barw, kształtów i niecodziennych wrażeń. Sen nasz składał się z wielu faz i był niczym jawa, gdyż nieustannie odbieraliśmy różnego rodzaju bodźce. Wymagał od nas spostrzegawczości, współpracy, czasem przełamywania barier. Escaperoomowy Morfeusz wykazał się nie lada pomysłowością i włożył mnóstwo pracy w stworzenie wystroju i klimatu, który zapamiętamy na długo. Jest co opisywać w dzienniku snów!
To był nasz pierwszy pokój abstrakcyjny, trochę się go baliśmy, jednak nie okazał się koszmarem. Owszem, pojawił się jeden zły duch - pan z obsługi, który nas prowadził. Chyba wzajemnie się trochę nakręciliśmy i poirytowaliśmy: my nie potrafiąc rozwiązać niektórych zagadek, on próbując udzielać nam podpowiedzi (w jego głosie wyczuwaliśmy mieszankę pretensji i zniecierpliwienia). Ostatecznie spaliśmy 10 minut za długo, ale dziękujemy, że nikt nie budził nas o czasie.

Bardzo trudno mi ocenić ten pokój.
Z jednej strony pokój był przepiękny! Dopracowany we wszystkich detalach. Wprowadzenie niesamowite. Zagadki ciekawe i różnorodne. Temat również na plus - mega ciekawy pomysł i świetna realizacja. Przez połowę gry byłyśmy oczarowane.

No ale....

W połowie czasu włączył się pan z obsługi przypominając, jak kiepsko nam idzie(chociaż szło nam sprawnie). Cały czas dorzucał wskazówki, chociaż go o to nie prosiłyśmy, a wszystko to w taki sposób, że chciałyśmy się jak najszybciej wydostać z pokoju. I nie chodzi o cel gry. Do końca towarzyszyło nam zniecierpliwienie i napięta atmosfera, która nie pozwoliła cieszyć się zabawą. Z pokoju udało się wydostać i poczułyśmy ulgę. Potem pojawiła się kwestia płatności, gdzie pomimo wykonania płatności z góry przelewem pan miał wątpliwości i sugerował nam, że pieniążków prawdopodobnie nie otrzymał. A na koniec, po opuszczeniu pokoju dostałyśmy niemiły telefon z pytaniami o jeden z kluczy, który podobno zaginął i pretensjami.

Pokój, chociaż piękny jak sen, okazał się koszmarem dzięki obsłudze. Ostatecznie więc, mimo, że pokój naprawdę świetny, nie mogę dać wyższej oceny za całość niż 7. Escaperoomy odwiedzamy, żeby dobrze się bawić, a tu miałyśmy wrażenie, że jesteśmy niemile widziane.

Drugi pokój w życiu, część grupy była pierwszy raz. Zabawa przednia. Kolejny pokój zaliczamy do naprawdę udanych! Udało się przejść co prawda minuty poza 60 minutą ale doszliśmy do końca! Fabuła bardzo ciekawa, kolejne nowe kłódki i bardzo wytężające umysły zagadki. Świetne uczucie, gdy pełzało się z pokoju do pokoju niczym w labiryncie :D
Miła obsługa, dobre wprowadzenie. Wrażenie ogólne bardzo pozytywne. Polecam każdemu!

Mam ogromny problem z oceną tego pokoju. Z jednej strony niesamowity klimat, wystrój na chyba najwyższym z możliwych poziomów i niezwykły nakład pracy włożony w zaprojektowanie tego wszystkiego. Z drugiej - obsługa, która nam w dużej mierze zabawę zepsuła. Tzn. wprowadzenie do gry było super, po wyjściu z pokoju również spotkaliśmy się z sympatyczną rozmową o wrażeniach, natomiast osoba podpowiadająca nam podczas rozgrywki ewidentnie nie była zadowolona z naszych poczynań w pokoju i dawała to po sobie mocno poznać, przez co opuściliśmy Hurry Up z lekkim niesmakiem. A szkoda, bo nawet biorąc pod uwagę, że pokój był dość trudny i byśmy z niego tak czy siak nie wyszli o czasie (dziękujemy za możliwość dokończenia gry) to nadal wizyta przyniosłaby nam mega satysfakcję! Ale w tym wypadku - mam mieszane odczucia. Nie mniej jednak ER sam w sobie warty jest odwiedzenia i zasługuje na zaszczytne pierwsze miejsce wśród bielskich pokoi, których już trochę odwiedziliśmy.
P.S. "Łowców snów" polecili nam właściciele innego pokoju w Bielsku - Room404, dziękujemy i serdecznie pozdrawiamy!

"Łowcy snów" to Escape Room, w którym oryginalny pomysł spotyka się z ładną realizacją i sensownymi, przyjemnymi dla oka (i nie tylko) zagadkami. Świetne rozpoczęcie zabawy wychodzące poza wprowadzanie graczy z opaskami na oczach dodaje tylko smaczku i przyspiesza wczucie się w klimat.

Z początku wydawałoby się, że zagadek jest mało i są dość intuicyjne, ale radzę nie usypiać czujności i, poza delektowaniem się ładnym wnętrzem, polecam bardzo dokładnie przeszukiwać nasze sny ;-) Sukces zależy od tego, jak bardzo jesteśmy spostrzegawczy i czy logicznie myślimy. Można się naciąć na pojedynczych rzeczach :-) Zagadki są bardzo zróżnicowane, każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

Według mnie najlepiej przyjść w niewiele osób, maksymalnie 3, bo miejscami jest ciasno i reszta zespołu może nie widzieć, co się dzieje.

Moim zdaniem, "Łowcy snów" jest pokojem wartym odwiedzenia i, chociaż nie jest on w moim odczuciu najlepszy (lubię pokoje z fabułą), to przez pomysł i realizację zasługuje na pełną ocenę.

Panie z obsługi są bardzo miłe i rozmowne. Dodatkowo, w momencie małej awarii bardzo szybko zareagowano.

Polecam :-)

Świetny klimat, świetne wprowadzenie , świetna obsługa.
Nie ma się nad czym rozpisywać tam trzeba po prostu pójść , bo jest to coś innego niż wszystko !

Jest to zdecydowanie jeden z lepszych pokoi jakie do tej pory udało mi się odwiedzić. Nie jest to tak naprawdę jeden pokój jak to zwykle bywa, lecz różne następujące po sobie pomieszczenia, gdzie każdy jest tak naprawdę innym snem, z którego musimy się wybudzić. Każdy z nich ma swój własny klimat. Znajdziemy tu elementy współpracy, trochę trzeba się też nagimnastykować. Był to najbardziej 'angażujący' pokój ze wszystkich. Byliśmy grupą 4 osobową i jest to chyba maksymalna ilość dla zachowania komfortu, pomieszczenia potrafią dać się we znaki swoją ciasnotą :D Zagadki i zastosowane rozwiązania zdecydowanie na plus. Spostrzegawczość w tym pokoju będzie kluczowa :D

Pokój jak najbardziej polecam!