Jest to nowa wersja (2024) znanego escape roomu, który premierę miał w 2015 roku:
- nowe, bądź przeprojektowane zagadki,
- dodane efekty specjalne,
- pełn...
[mehr]
2-12 Spieler
60 Minuten
Krimi
mittel
25 Bewertungen
Polen: 265. Platz
Warschau: 43. Platz
8
8/10
Game Master:
9,1/10
Klima:
9,3/10
Schwierigkeitsgrad je nach Spieler:
Mittel
Anzahl von Bewertungen:
25
Przyjechałyśmy ekipą, którą już byliśmy kilka razy w ER - o czym też wspominałyśmy na początku, że po pierwsze mamy doświadczenie, a po drugie jesteśmy zgrana ekipa. Mamy za sobą naprawdę trudne pokoje, wszystkie zakończone powodzeniem.
Przynajmniej 3 zagadki w pokoju były popsute, co nie tylko wprowadziło dużo konsternacji, ale też znacząco przedłużyło. Hitem była ostatnia zagadka, z którą męczyliśmy się bardzo długo, aż w końcu weszła prowadząca i powiedziała że coś się popsuło, że jeden ze zdalnych elementów połączył się z pokojem obok i już dzisiaj nie zadziała. Kiedy zapytałyśmy się ile nam zostało, powiedziała, że byłyśmy w pokoju godzinę (czyli czas przewidziany), a kiedy zaczęłyśmy się dopytywać to stwierdziła, że jednak 54 minuty. 6 minut to 10% całego czasu! Na końcu jeszcze powiedziała, że pokój przeznaczony jest na 1h 5 minut [sic!].
Prowadzącą co chwilę dawała podpowiedzi nieproszona. I to nie w momentach, w których naprawdę czułyśmy, że utykamy, ale nawet nie dawała nam przestrzeni do pogłówkowania lub wówczas kiedy byłyśmy tak blisko, że już wiadomo, żebyśmy sobie poradziły. Co więcej tych podpowiedzi chwilami w ogóle nie było słychać, bo muzyka była tak głośna, że musiałyśmy kilkukrotnie prosić o powtórzenie. Na końcu już same prosiłyśmy żeby nie dawała podpowiedzi, tylko pozwoliła nam pokminić trochę.
Pokój zaplanowany bardzo średnio. Nie dziwię się, że mówią o nim, że jest trudny, bo zagadki są tak oderwane jedną od drugiej, że ciężko jest ustalić jakiś plan działań, a skakanie z poprzez zagadki jest naprawdę trudne (ale nie fajnie-trudne) i męczące, bo nie podąża się za fajnie zbudowaną fabułą tylko szuka oderwanych od siebie hintów. Zagadki same w sobie są proste - to niedziałające elementy wprowadzały konfuzję i bardzo myliły tropy.
Ogromne rozczarowanie i niedosyt po wyjściu, bo mało co pracowałyśmy same tylko podążałyśmy za hintami podpowiadaczki.