Rytuał

Absolutnie nie wart 170zł.

Pokój przeszliśmy w dwie osoby, każda średnio doświadczona, język angielski. Niestety. W przypadku organizatorów język raczej na poziomie godnym wstydu.

Pokój to głównie kłódki. Słaba komunikacja wizualna, masa propsów, które nie grają i rozczarowują. Zero klimatu i tajemnicy. Może dlatego, że w ramach podpowiedzi prowadząca osobiście weszła do pokoju. Dwa razy. Prawdopodobnie dlatego, że nie wiedziała jak sformułować podpowiedź po angielsku, choć na lockme zaznaczono opcję pokoju gry w tym języku. Dla mnie coś takiego jest po prostu niedopuszczalne. Co to za escape jeśli każdy może nam wejść do środka? Zero imersji. Zażenowanie i rozczarowanie.

Zagadki mało oryginalne. Usilnie utrudnione przez uczynienie bardziej chaotycznymi zamiast po prostu dobrego pomysłu. Historia naiwna i przetłumaczona z podstawowymi błędami. Brak budowania poczucia satysfakcji, brak momentów "acha". Głupie utrudnienia typu "napiszemy coś dwa razy". Zagadki, które nie dają graczowi odczuć, że brakuje mu jakiegoś elementu i nie są ze sobą powiązane w żaden sposób.
[Spoiler]

Kiedyś oficjalna opinia od LockMe byłaświadectwem jakości. Teraz trudno powiedzieć. Nie wiem jak można polecić ten pokój i to jeszcze z pieczątką oficjalnego rankingu.

Wystrój jako tako się broni, dlatego nie daję jedynki za klimat.