Superheroom wybraliśmy na finał weekendowego wypadu do Bydgoszczy składającego się z 17 pokojów. Dobrze się stało, że był ostatni, bo po nim pozostałe pokoje straciłyby zdecydowanie na uroku i ich odbiór zdecydowanie by się pogorszył. Pokój po prostu perfekcyjny i niesamowity - ilość włożonej pracy i wysiłku, składające się na niezapomniany efekt końcowy, powalająca. Dbałość o detale fantastyczna i na ten moment ten pokój wędruje na szczyt mojej osobistej listy.