To będzie trudna opinia, bo pokój choć ma moim zdaniem ogromny potencjał, niestety nie jest moim zdaniem tak dobry jak mógłby być.
Co grało:
- Wystrój! Piękny, efektowny, wyjątkowy i unikatowy. MEGA autentyczny i robiący ogromne wrażenie. To zdecydowanie najmocniejsza strona pokoju.
- Przestrzeń, jej ilość i zagospodarowanie. Jak to na wyspę przystało. Pod tym względem również jest super.
Co nie grało:
- Zagadki. W naszej ocenie często mocno oderwane od klimatu i nie mające miejsca na opuszczonej wyspie (e.g wzory na pola figur xD) Dodatkowo jest ich bardzo mało.
- Zagadki wymagające łamania klasycznych ER-owych zasad, których nie zrobiliśmy, bo w escapach pewnych rzeczy po prostu się nie robi. To nie jest sprytne, to jest żenujące i psuje zabawę.
- Nieodpowiednie oświetlenie. Budowanie klimatu jest fajnie, ale wpatrywanie się w zagadki z 5 centymetrów bo jest zbyt ciemno już nie. Są na ten problem rozwiązania stosowanie z powodzeniem w innych pokojach jak danie graczom własnego, bardzo słabego źródła światła które pozwoli zobaczyć szczegóły zagadki a nie psują klimatu (świece, słabe pochodnie, etc).
- Opcja straszna jest kompletnie nie pasująca do klimatu wyspy i jej nie polecamy.
- Obsługa - na wejście pan zalał nas falą pytań które ciężko było interpretować (np czym się różni wersja trudna od łatwej?). Dodatkowo kontakt z mistrzem gry nie był przyjemny. Komentarze mistrza gry na temat naszych poczynań odebraliśmy jako złośliwe, a na uwagę o tym że jedna z zagadek wymaga łamania zasad zwykle występujących w ER i jest po prostu nie intuicyjna pan stwierdził z zadowoleniem że to pułapka na doświadczonych graczy i że można było się zapytać...
Natomiast grupa naszych znajomych bawiła się znacznie lepiej, więc pozostaje mi się domyślać że po prostu źle trafiliśmy.
Pokój jest naprawdę przepiękny, i po niewielkich modyfikacjach w oświetleniu i sposobie prowadzenia byłby naprawdę przyjemny.