Tym razem zdecydowaliśmy się spróbować pokoju w trochę innym typie - nastawionym raczej na manualne zagadki.
Przyszłam z dwójką znajomych, mając na koncie raptem 5 innych pokojów (jeden z kolegów ma już z 20, drugi tyle, co ja) i bardzo pozytywne nastawienie - w końcu ani razu się nie zawiedliśmy idąc na Dębową 65. Ekipa pracująca w Quest Cage jak zwykle przywitała nas z uśmiechem. Bardzo uprzejmie i z jajem przedstawiono zasady, po czym zaczęła się zabawa - jeszcze przed wejściem do pokoju! Różne kolory kasków na zdjęciach to nie przypadek, do tego można było wybrać, po której stronie konfliktu jesteśmy. Poczuliśmy się trochę jak w naszym "naturalnym środowisku", tj. na budowie ;-)
Sam pokój jest ładnie wykończony, nieduży, ale też niemały, panuje w nim lekko "zagęszczona" atmosfera - klimatycznie i na plus. Trzeba dobrze przeszukać pomieszczenie (nic zaskakującego), ale ogólnie zagadki są proste, wręcz intuicyjne, zdecydowanie logiczne. Przez pierwsze 10-15 minut kompletnie nie wiedzieliśmy, gdzie zacząć, a gdy już wymyśliliśmy, poszło z górki i opuściliśmy pokój prawie 15 minut przed czasem. Żadne z naszej trójki się nie nudziło. Zagadek nie jest dużo, ale są lekko czasochłonne i często wymagają współpracy. Wydaje mi się, że 3 osoby to takie minimum przy tej formie zagadek, przy czym w 5 osób mogłoby już być dosyć ciasno.
Czego nie rozumiem, to rozmieszczenia gości w pokoju przed rozpoczęciem misji - raczej nie miało niczego na celu (przynajmniej z mojej perspektywy), bo i tak każdy się dowolnie przemieszczał.
"Reaktor 404" nie będzie moim ulubionym pokojem (preferuję matematyczne zagadki), ale i tak bawiłam się w nim bardzo dobrze, a zakończenie misji sukcesem było bardzo satysfakcjonujące. Polecam każdemu "dłubaczowi" :-)
Dziękuję za super zabawę oraz do zobaczenia wkrótce, Quest Cage!
Нещодавно відвідані кімнати:
Загальний рейтинг:
10/10
Обслуговування клієнтів:
10/10
Інтер'єр:
10/10
Складність:
Легко