bartoszej

Z firmą znamy się już z poprzednich pokoi, więc nasze oczekiwania względem wystroju były wysokie. Niestety, nie było na co narzekać ;) Podobać się może już hol, a sam pokój wygląda jeszcze lepiej!

Sama rozgrywka zdecydowanie zostanie w naszej pamięci, zwłaszcza że 1 rozwiązanie widzieliśmy pierwszy raz i pewnie długo jeszcze go nie napotkamy. Po przytłaczająco dobrym początku, byliśmy pod wielkim wrażeniem pokoju i już-już miała się pojawić czwarta "10" w mojej kolekcji opinii, gdy pod koniec pojawiło się odczucie, że gra zwolniła. Zagadki wydają się być ułożone od najmniej do najbardziej czasochłonnych, przez co końcówka wyszła nieco rozwleczona w czasie.

Technicznie, w pokoju nic nie zawiodło, zaś napotykane mechanizmy potrafiły robić wrażenie! Do tego twórcy zadbali, by budować klimat wrażeniami nie tylko optycznymi, co zawsze wywołuje we mnie pozytywne odczucia :)
Wielką zaletą pokoju jest fakt, że historia przedstawiana przed rozgrywką jest ściśle powiązana z samą grą, a nie stanowi jedynie zbędnego tła.

Polecamy uważnie słuchać prowadzącego przed rozpoczęciem gry, nie tylko dlatego, że jest świetnym gospodarzem ;)

Pokój urządzono w bardzo klimatyczny, przyjemny dla oka sposób (zwłaszcza w późniejszym etapie gry), jednocześnie zapewniając dużo miejsca do poruszania się i rozpracowania zagadek.

Sporą część zadań do wykonania stanowią zagadki obliczeniowe, jednak da się je rozwiązać bez kartki (która jest do znalezienia wewnątrz pokoju) i, typowe już dla tej firmy, ciekawie pomyślane mechanizmy.
Do tego plus za atrakcyjnie wymyślony system kontaktu z prowadzącymi grę, w miejsce standardowych krótkofalówek.

W jednym z zadań, Twórcy zdecydowali się na wykorzystanie przyrządu znanego z kuchni - pomysł sam w sobie zawsze budzi pozytywne emocje, jednak jeszcze w żadnym z napotkanych przez nas pokoi nie działał on od razu dobrze, niestety tu nie było inaczej.

Odnośnie poziomu trudności: słyszeliśmy, że pokój jest jednym z trudniejszych. Rzeczywiście nie polecamy go dla grup początkujących, ALE! Być może mieliśmy wyjątkowo dobry dzień, jednak w ocenie naszej grupy doświadczony gracz jest w stanie pokonać pokój solo, w regulaminowym czasie.

Przechodząc przez drzwi, przenosimy się do innego świata, który spodoba się zwłaszcza fanom filmu. Znakomite (również jadalne!) dekoracje w wieloetapowym pokoju, pełne udźwiękowienie, wszystko do siebie pasuje.
Zagadki wymagają przeniesienia swoich obserwacji i pomysłów na zastosowane w pokoju mechanizmy (jeden z nich widzieliśmy dopiero 2-gi raz, więc pomysłów twórcom nie brakowało), choć nie pominięto również kilku kłódek.

Po wyjściu mieliśmy jednak kłopot z oceną pokoju. Z jednej strony, wszystko wydaje się być zrobione jak należy, z drugiej - poza 1-2 rozwiązaniami, wszystkie już gdzieś widzieliśmy, w bardziej rozbudowanych wersjach.
Stąd uznaliśmy, że ocenę należy mocno uzależnić od doświadczenia graczy: dla zaawansowanej grupy - przeciętny, dla początkujących - odlot.

Całości dopełnia jedna z najlepszych wprowadzających jakie dane nam było spotkać, dziękujemy za gościnę!

Pierwszy raz mieliśmy okazję zmierzyć się z pokojem plenerowym, więc oczekiwania mieliśmy wysokie i nie zawiedliśmy się!

Twórcy świetnie dobrali lokalizację, a chociaż co bardziej złośliwi zauważyli, że instalacje były wykonane minimalnym kosztem, nikt nie uznał tego za wadę, bo wszystko do siebie pasowało.

Zagadki były nastawione na główkowanie, bez rozwiązań mechanicznych, jeśli nie liczyć sporej ilości kłódek. Natomiast sposób zdobywania informacji bazował raczej na próbie zrozumienia przekazu, niż bezcelowym szukaniu podpowiedzi - od nas plus!

Całości dopełnia miła, pomocna obsługa - nam się podobało :)

Zdecydowanie polecamy próbować gry po zmroku!!

Obsługa bardzo rzeczowa, szybko przedstawiła nam historię pokoju i błyskawicznie wprowadziła do gry :)

Zagadki były przede wszystkim mechaniczne, choć nie tylko, zatem każdy gracz znajdzie coś dla siebie. Na plus można zaliczyć, że gra bazuje na rozwiązywaniu zagadek, nie na poszukiwaniu ich, więc mieliśmy co robić, zamiast przeczesywać każdy zakamarek pokoju.

Mieliśmy okazję odwiedzić już kilka instalacji o podobnej tematyce i (jak do tej pory), ta wypadła najgorzej.
Pokój rozwiązaliśmy w zasadzie w odwrotnej kolejności niż zalecana, jednak wciąż mieliśmy wrażenie liniowości, a wielokrotnie docieraliśmy do momentów, gdzie cała grupa zastanawiała się nad jedną zagadką ("1 robi jak się patrzy..."). Ponadto, nie robi dobrego wrażenia pokój mechaniczny, w którym nie wszystkie rozwiązania chciały działać, mimo poprawnego uruchamiania.

Pokój klasyfikowalibyśmy raczej dla grup średniozaawansowanych, pod warunkiem usunięcia przeszkód.

Osobiście, niezwykle podobał mi się wystrój - pokój jest wieloetapowy, a każdy z nich odznacza się indywidualnym stylem. Efekt prac nad scenografią jest na tyle dobry, że ilość rekwizytów nie jest przytłaczająca, a w głowie klimat buduje się sam :)
Zagadki korzystają z mechanizmów, choć nie jest to motywem przewodnim - mimo elementów ruchomych, wymagają raczej myślenia, niż machania rękami.
Ekipa posiada w ofercie również horror house, który dane nam już było odwiedzić, a po przełożeniu tego na klasyczny "escape" wyszło nad wyraz dobrze - polecamy wybrać pełną wersję pokoju!

Pokój cechuje dobra scenografia w klimatach horroru.
Zagadki sprowadzają się głównie do szukania i rozbrajania kolejnych kłódek, zadań na myślenie praktycznie nie ma, choć jedno rozwiązanie sprawiło nam dużą frajdę - jeszcze go nie spotkaliśmy :) Dodatkowo, problemy ustawiono liniowo, przez co często dochodziło do sytuacji, gdzie część grupy stała bezczynnie.
Zdecydowanie polecamy przestrzegać co do joty reguł pokoju, bo jeden członek grupy znacząco utrudnił nam rozgrywkę..

Scenografia stoi na wysokim poziomie, a wygląd zagadek świetnie koreluje z wystrojem.
Same zagadki są dobrze podzielone pod kątem ich charakteru: trochę główkowania, trochę manualnych, zatem każdy znajdzie coś dla siebie.
Ponadto, jest możliwość rozwiązywania kilku rzeczy jednocześnie, więc zazwyczaj nie spotykamy sytuacji "jeden robi, reszta patrzy", choć zdarzają się i "wąskie gardła", bo nie można przejść dalej bez wykonania pewnej puli zadań.

PS. Pośpiech w pierwszej części gry nie jest wskazany - nam poszło nieco za szybko, przez co ominęła nas jedna niespodzianka ;)

Duże wrażenie już na starcie robi scenografia, jest dopracowana, a rozmiar makiet powala!
Nie napotkaliśmy żadnych kłopotów technicznych, mimo że pokój jest stosunkowo nowy, co sprawiało dobre wrażenie :)
Ponadto, Twórcom udało się zaskoczyć nas kilkoma diametralnie innymi rozwiązaniami, na które wcześniej nie wpadliśmy u konkurencji, a pokój jest wieloetapowy (choć raczej liniowy), więc nie można było się nudzić.

Generalnie wyszliśmy zadowoleni, dodatkowo obsługa była niezwykle miła, jednak lekki niesmak zostawił niedopracowany sposób przekazania historii podczas wprowadzenia do pokoju..

Ogólnie rzecz biorąc - pokój jest raczej ruchomy niż stacjonarny. Konieczność wykorzystania narzędzi i mechanizmów stanowi przyjemny dodatek, który pozwala wczuć się w historię i klimat. Po odwiedzeniu innych instalacji firmy liczyliśmy na to, że pokój będzie większy, jednak i na tej przestrzeni sporo się działo!
Pokój momentami aktywizuje całą grupę, bez współpracy nie da się przeskoczyć niektórych elementów, choć mogłoby być więcej takich fragmentów ;)

Polecam wszystkim grupom posiadającym wcześniejsze doświadczenie w rozwiązywaniu pokoi, jednak moim zdaniem 4 osoby to absolutny maks, ze względu na dostępną ilość miejsca.