Agata B.

Chciałam zostać mumią, bo nie chciałam stamtąd wychodzić! Ten klimat mnie wręcz przyciągał w głąb tego miejsca... Jaki żal był w nas kiedy musieliśmy już wyjść (bo już tylko kilka sekund zostało, a byśmy byli przysypani :D ). (Tak w ogóle... jakie z mojej strony jest zaniedbanie, że dopiero teraz wystawiam opinię. Przepraszam ekipę za to, gdzieś mi to umknęło). Do rzeczy...
Klimat jak większość pisze: super, super i jeszcze raz super. Czułam się jak prawdziwy archeolog. Zagadki na wysokim poziomie, dopieszczone, zaskakujące, logiczne, przemyślane, nie odbiegały od klimatu. Poziom trudności tego pokoju wystarczający dla grup zaawansowanych. Takie grupy na pewno wyjdą z tego pokoju z uśmiechem od ucha do ucha i z żalem, że to już koniec. Obsługa profesjonalna i z "jajem" i można pogadać, ludzie z pasją.
Podpisuje się pod tym pokojem rękami i nogami :D Polecam!!

Niestety ten pokój bronią tylko zagadki.

Jeżeli ktoś wcześniej był w jednym z dwóch pokoi w tym miejscu to po przekroczeniu progu i usłyszeniu, aż 1 zdania wstępu/ historii na temat pokoju (co w ogóle nie wprowadza w klimat) ma się wrażenie, że jest to ten sam pokój. Dlaczego? Bo tutaj również tynki odpadały ze ścian, podłoga taka sama i brud był dosłownie wszędzie. Kolorystycznie jest ten sam "klimat" jak w Gabinecie. Jedynie tam była kozetka, a tu były rury. No i oczywiście nie było żadnej melodii w tle, a za to był bardzo nieprzyjemny zapach.
Duży i jedyny plus za zagadki, bo były logiczne i spójne, no i ciekawe. Chociaż były trochę niedopracowane, bo czasami trzeba było się namęczyć, aby coś się ukazało.
No i tutaj muszę napisać, że wyszliśmy z tego pokoju po ok. 30 minutach. Jak to się stało? Okazało się, że można było pominąć połowę zagadek przez bezproblemowe wyciągnięcie jednej rzeczy, której się wyciągać nie powinno, a nie byliśmy o tym poinformowani przed wejściem. I podkreślam tutaj jeszcze raz, że nie robiliśmy niczego siłą, ponieważ Pani z obsługi próbowała nam to wmówić. Jak czegoś ma się nie ruszać to wystarczy nakleić jakąś nalepkę, albo nam powiedzieć. I jeszcze jedno: albo jest jakaś zasada w zagadce logiczna, albo jej nie ma i niestety nie ma logiki w zagadce z nakrętkami.
Jeżeli chodzi o poziom trudności to uważam, że jest średni.
Obsługę oceniam na 2 (a kusi mnie ocena 1, ale Pani udzielała wskazówek, a raczej rozwiązań) i zastanowiłabym się nad zmianą personelu. Jeżeli ktoś nas się pyta o zdanie na temat pokoju to musi się liczyć, że mogą paść słowa krytyczne. Ta Pani chyba była w szoku, że ktoś szczerze jej powie co myśli. Na wszystko reagowała ironicznym uśmiechem, była niemiła, ciągle uważała, że to my mamy z czymś problem i była bardzo zniecierpliwiona, że musi nam tłumaczyć kilka sytuacji. Odpowiedzi typu, "bo to kolega źle zrobił, a to koleżanka" itp. uważam, że nie są na miejscu, ponieważ mnie jako klienta nie interesuje co było wczoraj, tydzień temu czy rok temu.
Cena stanowczo nie jest adekwatna do jakości pokoju i usługi. Z ostatniego pokoju już zrezygnowaliśmy, bo wiedzieliśmy, że może być już tylko gorzej. Chyba nigdy wcześniej nie wyszłam z Escape Room'u tak zawiedziona i tak rozgoryczona, a byłam już w wielu.

Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że nie polecam tego miejsca, i że są to najgorzej wydane pieniądze w moim życiu.

Niestety nie mogę napisać dobrych rzeczy o tym pokoju, jak i ogólnie o tym miejscu, a rzadko mi się to zdarza. Byłam już w kilkudziesięciu pokojach i nie spotkałam się jeszcze z czymś takim. Już od wejścia wyczuwałam, że jest coś nie tak. Nie było ani przytulnie, ani ciekawie, ani nic co bym zapamiętała. Obskurne ściany i podłoga. I niestety to samo było w pokojach.

Moim pierwszym pokojem w tym miejscu był Gabinet. Kozetka i kilka szafek nie powoduje, że obskurne pomieszczenie zamieni się w gabinet lekarski, nawet jakiegoś psychopaty. Ze ścian odpadał tynk, klamka z drzwi odpadała i wszędzie było brudno co powodowało niechęć dotykania czegokolwiek. Drzwi z szafy były tak bardzo powyginane, że kłódki nie były potrzebne, ponieważ wszystko można było wyciągnąć z niej bez wpisywania kodu.
Zagadki były stosunkowo łatwe, ale oklepane. Tylko 1 czy 2 zagadki są warte zapamiętania.
Ogólnie przez całą grę wiało nudą. Nie było nawet muzyki, która umilałaby chociaż te chwile.

Co do obsługi to zamiast otrzymywać wskazówki to dostawaliśmy od razu rozwiązanie. Było widać, że Pani z obsługi nie jest zadowolona, że w ogóle przyszliśmy i musi się nami zajmować.

Za taką cenę (a jest moim zdaniem za wysoka) spodziewałam się czegoś ambitniejszego, ładniejszego i dopracowanego, a spotkałam się z totalną chałą.
Jestem zawiedziona, ponieważ w okresie świątecznym byłam w pokojach w Zakopanym tej firmy i wrażenia są zupełnie inne.

W tym pokoju byłam ubiegłego roku w okolicach lata.

Klimat był utrzymany, naprawdę czułam, że jestem w komunikacji miejskiej i to było coś :)
Zagadki już troszkę były słabsze, łatwiejsze i jakoś ich mało było. Zdecydowanie dla mniejszych grup.

Niestety zauważam, że ekipa niestety obniża poziom swoich pokojów, no ale zobaczymy co przyniosą nam następne nowo-otwarte pokoje. Tak samo ekipa z obsługi troszkę była mniej ogarnięta niż wcześniej (nowy skład wtedy był, a teraz jak jest to już niestety nie powiem)

O obsłudze i firmie pisałam w komentarzu pokoju Ucieczka z Shawshank.

O tym pokoju mogłabym mówić i mówić, ale za dużo nie powiem, żeby przypadkowo nie zdradzić tego i owego ;) Trudność pokoju na pograniczu średni/trudny. Klimat to 10 do potęgi nieskończoności. Szkoda, że nie ma tu takiej opcji... Zagadki bardzo ciekawe, różnorodne: i logiczne i zręcznościowe i manualne. Dla każdego coś się znajdzie. Zabawa była przednia. Z tego pokoju nie chciało się wychodzić! Więcej takich!! Byłyśmy we 2, ale dla mniej doświadczonych grup polecam iść w minimum 3 osoby :)

Ten pokój musicie odwiedzić!!!

O obsłudze i firmie pisałam już w pokoju Ucieczka z Shawshank.

O samym pokoju mogę napisać, że miałam świetną zabawę!! Według mnie pokój zdecydowanie dla 1 osoby! I uwierzcie, że jest to świetne przeżycie. Nigdy wcześniej nie byłam sama w pokoju i jest to duuuże wyzwanie. Zagadki były logiczne i ciekawe. Jestem tym pokojem zachwycona. Po małych podpowiedziach udało się wyjść przed czasem. Czasami brakowało możliwości konsultacji z drugą osobą, żeby wpaść na jakiś pomysł, ale można było się zmierzyć samym z sobą.
Pomysł świetny, wykonanie świetne, klimat świetny, wszystko na TAK!

Polecam osobom bardziej doświadczonym :)

Firma LetMeOut jest już chyba wszędzie, nawet w Zakopanym.

Pokój w góralskim klimacie. Ciekawe zagadki i przede wszystkim logiczne. Pokój dla grup początkujących (wyszliśmy w 25 min.). Byliśmy w 4 osoby, ale śmiało mogłyby być mniejsze grupy. Ogólnie wszystko było w porządku. Pan z obsługi był przesympatyczny, jedynie zabrakło nam historii, która wprowadziłaby nas w atmosferę pokoju. I za to minusik.

Polecam początkującym :)

Odwiedziny Zakopanego-odwiedziny pokoi oczywiście :)
Na wstępie minusem jest brak szyldu firmy, chociaż można powiedzieć, że jest już to pierwszy etap escape room- znajdź firmę :D Ale to tylko mały minusik.

Sam pokój był oddany pod względem klimatu, dreszczyk emocji towarzyszył mi cały czas. Podobało mi się to, że w tym pokoju były chwile gdzie bez współpracy nie dałoby rady wyjść! Zagadki były według mnie proste i liniowe, bardziej dla grup początkujących. Pokój ogłasza się, że jest dla grup 2-5 osobowych, myśmy naszą 4-osobową grupę podzielili na 2 pary i to był strzał w 10. We 4 po prostu byśmy się zanudzili. No i cena ciut za duża w stosunku do tego pokoju.

Podsumowując : Według mnie pokój dla grup małych i początkujących. Świetny klimat, zagadki logiczne, spójne i liniowe (jedynie jedna kłódka się zacina, na której straciliśmy ok 5 minut, więc można wymienić :) ). Cenę można byłoby obniżyć. Obsługa miła.

No ten pokój w porównaniu do całej 4 tej firmy oceniam na 2 miejscu. W nim nie było możliwości się nudzić.

Klimat zachowany od wejścia do wyjścia. Zagadki są inne niż zazwyczaj, trochę logiczne, trochę zręcznościowe i manualne . Głównie należy bazować na współpracy i to jest atut tego pokoju, bo przecież po to idziemy grupą, aby razem pracować, a czasami w pokojach się o tym zapomina. Tutaj nie można o tym zapomnieć! Są momenty zaskoczenia i momenty gdzie trzeba ochłonąć i na spokojnie się na tym wszystkim zastanowić. Obsługa jak zawsze miła i pomocna.

Poziom trudności oceniam na trudny. Nie polecam go grupom początkującym, bo mogą się nie wyrobić w czasie chociaż nie przekreślam go dla nich, niech mają wyzwanie.

Marsz, marsz do pokoju!

To był nasz pierwszy pokój w tej firmie i uważam, że każdy z nich jest godny polecenia. Jednak ten oceniam na 4 miejscu w porównaniu do reszty. Klimat owszem egipski jednak nie czułam się jak odkrywca bardziej jak turysta.

Trochę szukania, zagadki logiczne, ale nie do końca spójne, można było coś zrobić wcześniej, a później dopiero znajdywało się do tego wskazówki i to nas trochę myliło. no i ostatnia zagadka jak dla mnie szło by się z tym kłócić. Ale ogólnie wyszliśmy i mieliśmy dobrą zabawę, a to w tym wszystkim jest najważniejsze!

Obsługa bardzo miła, chociaż na koniec dnia widać, że Pan był zmęczony i mimo wszystko nas ugościł :)

Polecam głównie grupom początkującym.