Ewelina Bitowska

No i się udało możemy się przeprowadzać, wszystkie parametry osiągnięte!! Ech... cóż to była za przygoda, po prostu kosmiczna.

Kolonizacja Marsa to inny pokój niż do tej pory odwiedziliśmy, dlatego też długo się zastanawiałam dać 9 czy 10. Jednak wspólnie stwierdziliśmy że faktycznie niczego nie brakowało więc niższa ocena byłaby niesprawiedliwa dla twórców, którzy włożyli serce w ten ER. Brak kłódek idealnie wpisuje się w temat i dzięki temu nie ma łamigłówek które by nie pasowały do historii, zagadki wiernie oddają klimat laboratorium i cel naszej misji a ich poziom trudności jest zróżnicowany. Natomiast duża ilość rozpraszaczy podnosi poziom trudności tego pokoju ale i atrakcyjność scenografii.

W pokoju każdy znajdzie coś dla siebie. są zagadki zręcznościowe, na szukanie, główkowanie i logikę. ER raczej dla grup które mają choć trochę doświadczenia, my byliśmy we trójkę i myślę że 3-4 osoby to optymalna ilość graczy aby każdy miał radość z rozwiązywania napotkanych trudności ale i momentami podziwiania scenografii choć przez chwilkę.

Obsługa na najwyższym poziomie cały czas czuwająca nad przebiegiem zabawy i pomocna w razie potrzeby. Z Mistrzynią gry miło rozmawiało się po rozgrywce a zdjęcia są praktycznie tego samego dnia. Lokalizacja w centrum handlowym też fajna choćby ze względu na duży bezpłatny parking i co przydatne dla osób takich jak my kiedy jedziemy ponad 300 km do celu, w koło są restauracje więc można chwilę odpocząć po podróży i nabrać sił na kolejne przygody.
Polecamy odwiedzić.

Pojawia się niespodziewanie, jest inny niż tradycyjny, dziwny i tajemniczy... i do tego Rose zniknęła. Ona nigdy tak nie zachowywała się więc się martwimy. Sprawdźmy więc co się kryje za kulisami tego podejrzanego cyrku.

Escape room bardzo dobrze oddający charakter kulis, każdy element scenografii idealnie pasuje. Panujący półmrok dodaje klimatu ale i podnosi poziom trudności. Historia ładnie prowadzi nas przez zadania i rozwija się aż do samego końca. Zagadki dość trudne i nietypowe, jedna była trochę uszkodzona ale obsługa informuje o tym, więc nie ma z tym większego problemu. Mistrz gry miły i służący pomocą w razie potrzeby.

Polecamy pokój wart odwiedzenia przede wszystkim doświadczonym grupom, ponieważ poziom jest dość wysoki. Fajnie oddany klimat, zagadki różnorodne i przednia zabawa gwarantowana.

Zaraz i nas dopadnie epidemia więc zmykajmy zanim się nie rozchorujemy!;)

Pokój z fajnym wystrojem oraz dużą ilością rekwizytów dopasowanych do klimatu. Multum zagadek sprawia że pokój dostaje ocenę trudny, choć łamigłówki same w sobie nie należą do najtrudniejszych i nie wszystkie są związane z tematem gry co trochę zmniejsza nastrój. Jednak my będąc we czwórkę dzieliliśmy się zadaniami i rozwiązywaliśmy niektóre równocześnie żeby zdążyć w czasie. Miłym elementem jest poczekalnia z możliwością dodatkowej zabawy typu gry planszowe, bilard, PS itp.

Polecamy, ER warty odwiedzenia. Obsługa miła, pomocna w czasie gry w razie problemów, jednak nie nachalna co jest dużym plusem.

Uwaga zaraz się rozbijemy! Musimy się ratować, tylko jak sterować statkiem kosmicznym bez autopilota?? No nic trzeba to jakoś ogarnąć jeśli nam życie miłe :)

Ogrom przełączników, światełek i przycisków przytłacza i zaskakuje ale pozytywnie, bo choć pokój przy wejściu sprawia wrażenie nie dużego to jednak fajnie jest odwzorowany statek kosmiczny widziany często na filmach, w szczególności gdy coś ulega awarii. Ilość zagadek i ich różnorodność jest zdecydowaną zaletą pokoju, każdy znajdzie coś dla siebie.

Obsługa ER-u bardzo pozytywna a poczekalnia przyjemna i pomysłowo zagospodarowana, przydaje się kiedy oczekujemy na pokój. Polecamy odwiedzić Oriona z przyjaciółmi, a także z dziećmi żeby spędzić czas aktywnie przy super zabawie dla wszystkich.

Chwila, moment... co my tu robimy?? Opuszczone, dziwne miejsce i my sami zwabieni chęcią poznania tajemnicy miejskiej, mrocznej legendy. Ciekawość czasami bywa zgubna ale jak nie sprawdzić co kryją mury tego zamkniętego przed laty szpitala. Dowiadujemy się o dziwnych odgłosach wydobywających się zza murów i wtedy już wiemy że musimy zbadać co się tam dzieje, czy pogłoski mówią prawdę??...

Już od pierwszych chwil klimat jest doskonale budowany przez świetną mistrzynię gry, która nas nakręca i wprowadza w budzący grozę świat Auntivill. Przekraczamy próg, drzwi się zamykają i zostajemy pozostawieni sami sobie. Teraz musimy odkryć co tu się dzieje i jak stąd uciec. Zagadki są świetnie wpasowane w fabułę pokoju, która cały czas się rozkręca i wciąga w niezbadany świat doktora i jego córki. Nie ma nic przypadkowego, wszystko łącznie ze scenerią, rekwizytami i zadaniami tworzy spójną całość która zasługuje na escape roomowego oskara. Pokój przekracza granice wyobraźni i zaskakuje ogromną pomysłowością i przywiązaniem do detali.

My byliśmy we trójkę i jesteśmy zachwyceni pokojem oraz panią która nas wprowadzała, należą jej się podziękowania za serce i pasję którą wkłada w swoją pracę bo ta pozytywna energia udziela się wszystkim graczom. Wszystkie pochlebne opinie i oceny są jak najbardziej zasłużone. Czytając opis i komentarze mieliśmy spore oczekiwania i Obłęd spełnił je wszystkie a nawet przerósł o 100%. To nie tylko godny polecenia ale i absolutny must have wśród ER-ów do odwiedzenia.
Życzymy kolejnych tak udanych projektów i na pewno Was jeszcze odwiedzimy.

Ach ta nieposkromiona ciekawość ... Ktoś kiedyś opowiedział straszną historię z dawnych lat, później studenci zaginęli w niewyjaśnionych okolicznościach, a teraz my zwabieni ciekawością, chęcią przeżycia przygody a zarazem udowodnienia że nic tam złego nie ma wybieramy się do Domu Śmierci bo przecież duchy nie istnieją. ;)

I tak jest naprawdę, przecież jesteśmy dorośli, lubimy horrorowe klimaty więc nie będziemy się bali... Idziemy! I tu pierwsze zdziwienie wchodząc na teren tego ER-u zaczyna Ciebie ogarniać niepewność i... właśnie strach! To prawdziwy Dom Śmierci, takiego realizmu naprawdę trudno doświadczyć w escape roomach, zazwyczaj jest świetnie dopasowana sceneria ale w klimat trzeba się wczuć tutaj jest odwrotnie klimatu nie można nie poczuć on tutaj króluje. Zagadki są przemyślane idealnie wpasowanie w fabułę wszystko tworzy jedną wielką, spójną całość. Chapeau bas za tak perfekcyjnie przygotowany pokój, do którego nie da się tylko wejść rozwiązać zlepek zagadek i wyjść, tutaj trzeba rozwikłać tajemnicę i uciec żywym zanim dorwą Cię duchy tego domu.

Polecamy wszystkim fanom horrorów i tym którzy chcą przeżyć prawdziwą przygodę. My byliśmy we trójkę, po zmroku oczywiście i ten pokój ma u nas ocenę 20/10. Poprzeczka dla konkurencji została bardzo wysoko zawieszona, nawet nasza zawzięta wielbicielka hororów stwierdziła że filmów ma dość na dłuższy czas bo właśnie przeżyła jeden z nich na własnej skórze. A obsługa po prostu genialna, widać że to ludzie z pasją, życzymy kolejnych tak udanych projektów.
Ten ER wprost trzeba odwiedzić!!!

Poproszeni o pomoc w jakże smutnej sprawie nie mogliśmy odmówić. W nas cała nadzieja więc zrobimy wszystko by Ciebie uratować, tylko czy nas nie dopadnie Łowca głów?!

Historia nie wątpliwie wciąga i jest świetnie odzwierciedlona przez twórców pokoju. Szukając Izy oglądaliśmy się ciągle za siebie czując na karku oddech Łowcy głów co potęguje strach i podnosi poziom adrenaliny. Wystrój ER-u jest całkowicie przemyślany i dopasowany do sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. Zagadki zaskakują i są wpasowane w klimat pokoju.

Polecamy odwiedzić każdemu kto lubi horrory i spróbować uratować Izę, naprawdę warto. ;) Obsługa świetna z którą miło się rozmawia zarówno przed jak i po grze. Zasłużone miejsce w czołówce escape roomów w Warszawie.

Ktoś był, ktoś próbował coś zrobić ale nie wyszło. Teraz nasza kolej ratować świat, tylko czy nam się uda. Porzucony obóz, pozostawione wskazówki wszystko tak jakby ktoś przed chwilą jeszcze tu był. Mamy mało czasu więc trzeba się śpieszyć bo zadanie nie będzie łatwe.

To nie tylko escape room, tutaj jesteś członkiem ekspedycji i masz misję do wykonania. Forest escape daje z siebie 200% i efekty tego widać na każdym kroku. Dbałość o szczegóły aż zdumiewa i wciąga nas w świat Postapo ani na chwilę nie zmniejszając poziomu.

Koniecznie nocą klimat wtedy naszym zdaniem jest najlepszy, ex aequo z Hunterem i Prologiem nr 1 wśród escape roomów, absolutny must have dla każdego fana dobrej zabawy, która wciągnie w historię od pierwszego momentu aż do wielkiego finału.

Polecamy i czekamy z niecierpliwością na kolejne Wasze projekty, które z pewnością odwiedzimy pomimo kilkuset kilometrów do przebycia bo warto!

I jak zawsze coś miało się udać, miało być pięknie a wyszło jak zwykle... zamknięci za kratami.:)Teraz pora się wydostać ale żeby tego dokonać potrzeba sporo sprytu, pomysłowości i współpracy z współwięźniami.

Pokój klimatyczny, fajnie urządzony. Wprowadzenie podbija klimat i pasuje świetnie do historii, scenografia jest dobrze skomponowana w niecodziennej lokalizacji, obsługa też bez zarzutów ale brakuje trochę efektu wow.

Ogólnie polecamy warto odwiedzić i spróbować uciec zza krat, choć to wcale nie będzie takie proste.:)

Czytając opinie oraz historię jaką ma przedstawiać prolog stwierdziliśmy, że to jest absolutny must have tych wakacji, oczywiście po zmroku i się nie zawiedliśmy choć oczekiwania były duże.

Zagadki, klimat oraz sceneria przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Wszystko tworzy mroczną historię Michała oraz jego lekarza przeplatająca się z łamigłówkami na wysokim poziomie, które przyjemnie się rozwiązuje. Czas zlatuje jak oszalały a czasami i serce potrafi szybciej zabić.;)

Polecamy odwiedzić większą grupą chociaż my byliśmy we dwójkę i też było super. Koniecznie po zmroku wtedy klimat jest najlepszy. Ekstra miejsce, fajna obsługa i jeszcze lepsze wykonanie tylko pogratulować sukcesu dla załogi Forest Escape. Czekamy z niecierpliwością na Wasze kolejne projekty. Do zobaczenia!:))