asiuchapoznan

Po długiej przerwie spowodowanej pandemią, w końcu mieliśmy okazję do ucieczki z Escape Room. Jak zwykle z dziećmi (16,12,8lat). Pokój naprawdę ciekawy, zaskakujący i z klimatem. Wszyscy wyszli zadowoleni. Wyszliśmy 50 sekund po czasie. Prowadząca widząc jak blisko celu jesteśmy pozwoliła nam dokończyć grę. Pokój opisany dla początkujących, choć wcale nie jest taki prosty. Nie obyło się bez wskazówek i podpowiedzi. Oceniamy pokój na bdb. Wszyscy świetnie się bawili. Gdy starczy nam czasu na wakacjach wrócimy do pokoju Halloween.

Pokój zdobyliśmy w 4 2 dorosłych z 2 dzieci (9 i 12 lat).
Wszyscy super sie bawiliśmy. Pokój dobry na początek, ale też dla średnio zaawansowanych.
Jak każdy pokój Blac Box - został on naprawdę dobrze dopracowany. Wystrój moze nie powala na kolana, sam pokój jest mały, ale obfituje w zagadki, ma wyważoną ilość kłódek, a młodszym uczestnikom na pewno przypadnie do gustu mały eksperyment ;) Pokój na duży plus i oczywiście jak zwykle wielka pochwała dla obsługi. Ta jak zawsze na 6+.

Jest to jedyny jak do tej pory pokój który zupełnie nas rozczarował. Wielu pisało że inne i niestandardowe podejście do pokoju.... ale właśnie to zupełnie nas nie przekonało. Zagadki dziwnie zagmatwane i nawet podpowiedzi do zagadek jak dla nas tak nielogiczne i dziwne, że ciężko było zgadnąć "co autor miał na myśli".
Nie było za wiele rzeczy do znalezienia (a to w pokojach jest najfajniejsze), wielka przestrzeń pokoju, w której nie było co robić., bo nasz tok myślenia był zupełnie inny niż autora. Dzieciaki 8 i 12 lat po 40 minutach sie poddały i zakończyły zabawę. My próbowaliśmy do końca, jednak lodówki nie zdobyliśmy. Jak dla nas... TO NIE TO :(

Pokój odwiedziliśmy z 3 dzieci 5,8,12 lat. Pokój raczej dla starszych dzieci, 5 latka nieco rozrabiała ;)
Zagadki przede wszystkim dla spostrzegawczych. Tu liczy się właśnie wzrok i kojarzenie. Sporo kłódek, a zagadki nie są najprostsze. Dość długie opisy, ale pokój godny polecenia.
Nie jest za duży ale ma wiele do odkrycia.
Polecamy średniozaawansowanym. Początkujący mogą mieć nieco problemu.
Udało się wyjść w ostatniej chwili.

Generał to drugi pokój firmy Black Box który odwiedziliśmy.
Pierwszym był saper i szkoda, że już nie jest on dostępny.
Był naszym pierwszym i najlepszym jak do tej pory pokojem.
Ale wracając do Generała.

Pokój nie jest duży - ale ma być to namiot generalski więc trudno wymagać dużej przestrzeni.
Jak na Black Box przystało pokój naprawdę super przemyślany. Fajne i wciągające zagadki, dzięki którym możemy poszerzyć naszą wiedzę historyczną. Prowadzący z ogromną wiedzą historyczną, którą z chęcią dzieli się po zakończonej misji.
Zagadki w pokoju średnio-trudne.
Pokój dla początkujących jak i średnioozaawansowanych.
Tym razem byliśmy z 2 dzieci 8 i 12 lat. Wszyscy bawiliśmy się doskonale.
Polecamy.

Tym razem musieliśmy nie tylko wyjść z pokoju ale na dodatek uratować smoczusia i jaja smoków.
W grze towarzyszyła nam 2 dzieci 8 i 5 latka.
Udało się wyjść przed czasem (nawet z całkiem sporym zapasem).
Pokój naprawdę godny polecenia. Fajne zagadki zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci. Ciekawe wprowadzenie przez baaardzo zaangażowanego prowadzącego ;)
Miłe zaskoczenie pod koniec gry ;)
Było bajkowo i naprawdę fajnie.
Polecamy ;)