wawym0077

Gdy tylko pomyślimy o tym pokoju po wizycie, od razu do głowy napływają same przyjemne wspomnienia. A to dlatego, że wszystko było bez zarzutu!
Klimat super. Wystrój idealnie pasował do tematu. Wstawki i nawiązania do bajki można było znaleźć w naprawdę wielu zagadkach. Niejednokrotnie zachwycaliśmy się jak idealnie to połączono.
Co do zagadek... Przede wszystkim było ich bardzo dużo, co stanowiło chyba największą trudność pokoju. Każda z nich była bardzo ciekawa, wykorzystane były różne techniki - elektronika, tradycyjne kłódki, czy inne, o których nie będę wspominał, żeby nie psuć zabawy. Z częścią rozwiązań spotkaliśmy się po raz pierwszy.
Jeśli chodzi o potwora... Jego wątek był genialny!!! Straszył, bawił... przekonajcie się sami.
Na osobną pochwałę zasługuje też bardzo ciekawy system podpowiedzi, który, mimo że prosty, wywarł na nas ogromne wrażenie.
Podpowiem, że najlepsza była końcówka, którą każdy musi przeżyć!
O obsłudze złego słowa nie można powiedzieć. Mistrzyni była bardzo pomocna i wyrozumiała za spóźnienie. Przed i po mogliśmy też dużo porozmawiać o tym i innych pokojach.
Ten pokój zdecydowanie wskoczył do naszej topki. Każdy kto nie był, jak najszybciej powinien się tu wybrać - polecamy z całego serca.

Tematyka pewnie nie każdego zachęca, ale naprawdę warto odwiedzić ten pokój. Klimat jest tu w każdym calu dopracowany, nie ma żadnego elementu, który nie pasowałby do tematyki. Wszystkie detale dopracowane.
Zagadki są... extra! Przeróżne: elektroniczne, z kłódkami, magnetyczne. Zdecydowanie każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Efekty "wow" także tu są!
Byliśmy w 3 osoby i to wystarczy, bo pokój jest mały.
Obsługa w porządku.
Bardzo polecam odwiedzić - nie zawiedziecie się!

Bardzo przyjemny pokój z dużym naciskiem na współpracę. Zagadki pomysłowe, chociaż niezbyt trudne. Szczególnie podobał nam się początek. Zagadek jest jednak dość dużo, ale zarówno zwykłe kłódki jak i elektronika, więc wcale się nie nudzi.
Klimat był... ciekawy. Z jednej strony fajny, dopracowane szczegóły, ale z drugiej jakby to nie pasowało: wampiry i wilkołaki ze "zwyczajnym" wnętrzem. Pewnie gdyby znało się film (na którym pokój chyba jest wzorowany) odczucia byłyby inne, ale nikt z nas go nie oglądał. Mimo tego, klimat nam się podobał.
Pokój raczej nieliniowy; byliśmy w 5 osób i przeważnie się nie nudziliśmy. Trudno nie było - wyszliśmy w 70 minut.
Obsługa bez zarzutu, a poczekalnia robi super wrażenie zaraz po wejściu do lokalu. Na pewno wybierzemy się na pozostałe części trylogii.

Świetny klimat i wystrój wnętrza. Zagadki oryginalne i wcale nie takie łatwe. Świetny sposób na odliczanie czasu i efekty dźwiękowe współgrające z grą świateł. Jedyne czego mogłoby być więcej to [spojler].
Byliśmy w 4 osoby i raczej nikt się nie nudził, chociaż 3 graczy to może bardziej optymalna liczba.
Obsługa jak zawsze w porządku, tylko na początku trochę na nas nakrzyczeli, że przyszliśmy 5 minut za wcześnie. Po za tym wszystko super, łącznie z wprowadzeniem do pokoju.
Polecam odwiedzić.

Długo zastanawiałem się jak ocenić ten pokój, bo dla mnie odczucia były zwyczajnie słabe. Zaczęło się od tego, że 0,5 godziny musieliśmy czekać na Panią z obsługi, a wcześniej zadzwonić, czemu nikogo nie ma. Pierwsze wrażenie popsute. Co prawda dostaliśmy później zniżkę za grę, ale mimo to gracze nie lubią takich sytuacji. Dalej przed samym pokojem zero wprowadzenia fabularnego. Kompletnie nic. Mogę powiedzieć tylko, że szkoda, bo kilka zdań daje zdecydowanie dużo dla ogólnego odbioru rozgrywki.
W środku najtrudniejszy początek, bo pośród wielu elementów na raz, nie wiadomo, na których dokładnie się skupić. Jednak gdy zrobi się pierwszą zagadkę, następne idą bardzo szybko. Niestety wiele z nich jest trochę nudna i zdecydowanie można je lepiej dopracować/przerobić. Za mało, naszym zdaniem, było zagadek "typowo pirackich"; owszem były symbole, drobne elementy i akcesoria, ale powinno być tego więcej. Bez efektu "wow" i szczególnie innowacyjnych zagadek.
W "Piratach" byliśmy w 4 osoby, co raczej odradzamy, bo samej przestrzeni jest mało, a w tyle osób jest zdecydowanie zbyt ciasno. 2-3 osoby dadzą radę.
Jeśli chodzi o klimat, to tu można powiedzieć, że jest fajnie. Były dekoracje, przedmioty pirackie. Jedyne czego nam zabrakło to muzyka, bez której atmosfera była średnia, a odpowiednio dobrane dźwięki bardzo wpływają na klimat każdego pokoju.
Moim zdaniem, warto byłoby wymienić niektóre elementy, bo trochę baliśmy się ich ruszać w obawie, że coś popsujemy.
Podsumowując pokój uważam za niskiej jakości, na maks. 3 osoby mało doświadczone. Obsługa średnia. Raczej polecam wybrać inny pokój.

Klimat działa na nas już przy wprowadzaniu do pokoju, za co duży plus. W środku ciągle napięcie i niepewność na co zaraz trafimy, albo... co trafi na nas. Zagadki ciekawe, z niektórymi jeszcze się nigdzie nie spotkaliśmy, więc zrobiły na nas wrażenie. Nie było ich bardzo dużo, jednak pokój jest w większości nieliniowy i nikt się nie nudził (byliśmy w 4 osoby). Fabuła fajnie się ciągnie do samego końca i jest obecna w niemal każdej zagadce. Bardzo podobały nam się też "fabularne" podpowiedzi. Moim zdaniem, niektóre zagadki mają trochę zmarnowany potencjał, a kilka elementów przydałoby się wymienić na nowe, albo odświeżyć.
Minus niestety za obsługę, bo Pan nie był w ogóle rozmowny, zamienił z nami tradycyjne zdanie na początku (tj. "Jakie macie doświadczenie?") i kilkoma słowami wprowadził w fabułę (za mało!). Po grze także rozmowa trwała może minutę.
Mimo wszystko pokój polecam odwiedzić, głównie ze względu na klimat i fabułę - warto.

Pokój zachwyca od samego początku. Klimat mieszkania z 1938 roku został świetnie stworzony - rekwizyty, muzyka, światło...
Zagadek było bardzo dużo, a wiele z nich naprawdę trudnych. Mimo to przy odpowiednim podziale drużyny rozwiązywanie szło sprawnie. Każdy miał co robić. Pokój nie liniowy z efektami wow. Wiele zagadek bardzo pomysłowych i oryginalnych, chociaż elektroniki nie ma zbyt dużo.
Fabuła również ciekawa, trzymała w napięciu.
Obsługa oczywiście na bardzo wysokim poziomie; bardzo miła, pomocna, można było pogadać.
Ogólnie pokój bardzo trudny (jednak wyszliśmy :D), ale zdecydowanie warty odwiedzenia. Nie dla początkujących i warto iść w co najmniej 4 osoby. Polecam bez dwóch zdań.

Na pewno nie jest to zwyczajny pokój, bo chyba w żadnym fabuła nie jest aż tak ważna jak tutaj. Bez odpowiedniego skupienia, zapisywania i śledzenia wszystkich wydarzeń wyjście oraz ukończenie pokoju może być bardzo trudne. Bardzo fajny wystrój, który nadaje odpowiedni klimat, ciekawe zwroty akcji, a także niekonwencjonalne zagadki czynią ten escape room bardzo pozytywnym miejscem we Wrocławiu.
Obsługa bez zarzutu, miło było chwilę porozmawiać.
Pewnie taki typ pokoju nie każdemu przypadnie do gustu, ale moim zdaniem warto się tam wybrać.

Do pokoju wybraliśmy się w 4 osoby, co jest tu chyba najlepszym rozwiązaniem. Dzięki nieliniowości każdy miał co robić i mógł skupić się na innych elementach.
Największym utrudnieniem było dla nas kiepskie światło. Świetnie wpasowywało się w klimat, ale kilka razy zdarzyło się, że nie zauważyliśmy niektórych elementów i straciliśmy czas.
Zagadki zupełnie unikalne, wszystkie manualne i klimatem wpisujące się do średniowiecza. Wiele z nich wywołało efekt "wow" i przyniosło wiele satysfakcji po rozwiązaniu.
Klimat świetnie łączy się z tematem pokoju, zarówno światło jak i ogólny wystrój bardzo pasują.
Obsługa na najwyższym poziomie, przed grą rozmawialiśmy z 15 minut, a po wyjściu jeszcze z 25. Bardzo dziękujemy za możliwość przejścia tego pokoju. Naprawdę warto! Nie ma się nad czym zastanawiać!

Bardzo przyjemny pokój, zresztą jak zawsze w LetMeOut. :)
Zagadki ciekawe, niektóre dla nas zupełnie nowe. Zdarzały się oczywiście banalne, których rozwiązanie widać było na pierwszy rzut oka, ale nie zabrakło też bardziej skomplikowanych.
Ogólnie pokój łatwy, ma fajny klimat leśnej chatki i lasu.
Byliśmy tam w 4 osoby i uważam, że to trochę za dużo. Duet na pewno da sobie radę, w trójkę też powinno być fajnie.
Obsługa jak zawsze na najwyższym poziomie.
Jedyną wada, która się pojawiła, były głośne dźwięki z innego pokoju.
Podsumowując polecam.