M&M Team

Wreszcie nasza ekipa dotarła do tak mocno polecanych nam Fox O'clock! Do Motylka to było chyba trzecie podejście i wreszcie się udało!
O pokojach w tej firmie można by prawić peany godzinami więc w kilku słowach powiem TRZEBA DO NICH IŚĆ!!!
Pokój utrzymany mocno w stylu creepy, ale nie nader straszny. Nic w nim nie jest z przypadku, wszystko ma swoje miejsce i czas. No właśnie czas sposób jego odmierzania jak i podpowiedzi bardzo nam przypadły do gustu!
Zagadki w pokoju ciekawe logiczne dosyć łatwe ale dzięki temu panikarze mogą też się pobawić nawet zalani falą lęku.
Mega fajne jest to że każdy pokój obsługuje inna osoba, która wczuwa się w klimat prowadzi przez całą wizytę i zapewnia bezpieczeństwo.
W tym pokoju można czuć się bezpiecznie!

No właśnie może dlatego że Szary Mikołaj to i nasze odczucia nieco bledsze niż zwykle. Bywaliśmy w lepszych świątecznych pokojach. Nie można wymagać nie wiadomo czego od pokoju sezonowego, bo jest na chwilę, ale można było się lepiej postarać.
Wystrój nie powalał niczym kilka mebli i stara kuchenka zupełnie od czapy. Co robiła kuchenka w salonie nie wiem do teraz...
Zagadki spoko ale poziom średnio zaawansowany jest tutaj mocno przesadzony. Pokój na miłe popołudnie z dzieciakami i to najlepiej z takimi co w ER jeszcze nie były. Nasze szybko rozpykały system ale mają po kilkadziesiąt pokoi na swoim koncie.
Mam nadzieję, że kolejna świąteczna odsłona będzie lepsza.
Obsługa bardzo miła i profesjonalna .

Oficjalnie zostaliśmy pomocnikami Mikołaja!
Zagadkowo jak zawsze trzyma poziom. Zeszłoroczna Magia Świąt była fajna ale Pomocnicy wymiatają!
Uroczy klimat pozwalający wczuć się w świąteczną atmosferę. Duża przestrzeń i kilka zaskoczeń.
Zagadki superowe! Widać jak właściciele nauczyli się wyważać ilość i poziom trudności łamigłówek.
Bawiliśmy się mega!

Tradycyjnie zostawiliśmy sobie nasze ukochane Zagadkowo na Sylwestra i nie zawiedliśmy się! Od tej firmy dużo się wymaga bo wysoko stawiają poprzeczkę, ale tym razem przeszli samych siebie...
Uwielbiam kunszt pokoi w Radomsku nawet kontakt elektryczny jest tak zamaskowany aby nie zaburzał klimatu. System podpowiedzi w tym pokoju zasługuje na duże uznanie! Cała fabuła wkręca i pozwala poczuć dreszczyk a nawet potężny dreszcz!
Wszystko na swoim miejscu! Nie będę wspominać o zagadkach bo zawsze trzymają taki poziom, że jak wychodzimy to wydaje nam się, że jesteśmy głupi.
Obsługa na najwyższym poziomie.

Find Out długo kazał na siebie czekać z nowym pokojem ale warto było!
Takiej konwencji w Łodzi jeszcze nie było! Jest ona dość ryzykowana co niestety u nas się objawiło.
Mnóstwo mechanizmów fajnie wykonanych, ale niestety nie zawsze wszystko idzie tak jak się chce. Dwie zagadki nam nie zadziałały... O jednej Obsługa nas poinformowała, druga niestety wyszła w trakcie i trochę obniżyło nam to odbiór pokoju.
Zagadki trudne na wysokim pozimie, trzeba ruszyć głową. Cały pokój skonstruowany jak jedna wielka mechaniczna zagadka. Fajnie, że nie ma niepotrzebnej fabuły jest po prostu zabawa.
Byliśmy z trójką nastolatków, którzy bawili się mega, ale i doświadczeni dorośli Gracze wyjdą zadowoleni.
Pomysł super odbiegający od standardów, ale jednak ryzykowny.
Polecamy!

To jedyna przestroga...ale bez błądzenia nie natknelibyśmy się na tę chatkę... Spotkanie z Jej właścicielką nie należało do najprzyjemniejszych.
Po pierwsze klimat pokoju! Nic tam nie jest przypadkiem. Wszystko wygląda jak w leśnej chatce u Staruszki. Tu kredensik, tak kominek, ale zaraz co tutaj robi ludzka czaszka?!?
Po drugie zagadki! Kilka kłódek, fajne rozwiązania mechaniczne i elektromagnetyczne. Znalazło się nawet coś z naszych ulubionych rzeczy manualnych. Ej ale po co tutaj ślady krwi...
Cały pokój od samego początku buduje poczucie niepokoju a nawet lęku na szczęście nie paraliżującego. Do samego końca nie wiesz ile jeszcze zostało Ci zagadek i etapów do końca rozgrywki! Wszystko jest umiejętnie zakamuflowane aby nie psuć zabawy!
Obsługa trochę popsuła nam końcówkę paroma tekstami nie na miejscu...
Plecamy grupom z lekkim doświadczeniem!

Długo zbierałam się do napisania tej opini, bo jak fajnie opowiedzieć o tym pokoju nie spojlerując ale dając wyraz jego zajebistości!?!
Otóz to ten pokój to SZTOS!!!

Zaczynając od początku oczywiście robiliśmy pokój po zmroku chociaż w przeciwieństwie do Prologu fajnie jest go również zrobić za dnia. Myślę, że klimat buduje wszystko a nocna aura pogłębia tylko apokaliptyczne doznania! Czuć oddech na ramieniu nie tylko po zmroku zwłaszcza, że rekwizyty potrafią przerazić. Za każdym zakrętem zastanawialiśmy się czy nie napadnie nas jakiś zombie z chorbą popromienną!

Kolejny fajny pozytyw w pokoju to jeden motyw, który pojawia się w każdej zagadce i pozwala ją rozwikłać. Było to mega pomocne i fascynujące ponieważ motywy te wykonane są na wysokim poziomie.
Zagadki w tym pokoju to majstersztyk! Połączenie kłódek z eletroniką ale i niekonwencjonalne rozwiązania maszynowe. Każda zagadka mimo, że trudna to jednak logiczna i spójna. Nie ma niepotrzebnego szukania i biegania. Nie ma rzeczy nie zrozumiałych trzeba tylko porządnie ruszyć głową. Mi osobiście najbardziej podobały się zagadki w lesie!

No właśnie pokój ma spory teren! Las, budynki, szopy, schorny nie wiadomi gdzie Was poniesie rozgrywka! Na szczęście nie ma błądzenia! Można się szybko odnaleźć w tym labiryncie! Chociaż wcześniejsze grupy wydeptały sobie swoje ścieżki to jednak fajnie spowodowało podwójne dojście do celu!

Na koniec Właściciele! Co za pozytywni ludzie! A zwłaszcza obsługujący nas Patryk! Dzięki jeazcze raz za całą rozgrywkę i pogaduchy po do późnej nocy! Nie wiem skąd Wy bierzecie to pomysły ale przekuwajcie je dalej w pokoju bo macie talent!

Polecam wszystkim! Jest co robić przez 2h! Lepiej będą się bawić osoby z lekkim doświadczeniem ale początkujący też dadzą radę!

Rozbiliśmy nowojorską mafię!
Po pierwsze trzeba powiedzieć, że pokój nie ma żadnej kłódki za to mam mnóstwo innych genialnych rozwiązań! Nie jest to na pewno pokój dla początkujących stwierdziliśmy nawet, że dla mocno doświadczonych grup! Jest po prostu trudny! Zagadki są bardzo logiczne, ale złożone i jest ich bardzo dużo. Do tego pokój jest mocno nie liniowy więc każdy znajdzie coś dla siebie.
No właśnie ZAGADKI! Dawno już nie byliśmy w tak fajnym pokoju. Naprawdę trzeba mocno myśleć ale po mimo nieliniowości wszystko jest spójne i intuicyjne.
Fabuła i wystrój pokoju jak zawsze w Radomsku z górnej półki niewiem skąd pomysły na takie wykorzystanie przestrzeni!

...Cztery Żywioły!
Długo wybieraliśmy się do ESCAPERS ale zarezerwować pasujący nam termin graniczy u Nich z cudem! A to dobrze, bo wizyta u nich to mega czas i cieszymy się, że są tak rozchytywani!
Nasz samolot został naprawiony, oczywiście nie bez przeszkód! Zagadki fajne, dużo na kojarzenie i spostrzegawczość. My lekko wyłożyliśmy się na samym starcie ze względu na to, że nie należymy do szperaczy.
Fajnie zagospodarowana przestrzeń potrafi zaskoczyć!
Obsługa świetna! Bawiliśmy się super! Polecamy wszystkim! Przyda się lekkie doświadczenie!

...żadna świeca się nie zapaliła.
No właśnie a przydałoby się jakieś światło. W pokoju panuje półmrok i niestety nie ma wystarczającej ilości latarek. Psuje to zabawę tej części zespołu, która nie posiada latarki, bo nie może nic sama zrobić. Zagadki analogowe, kłódki, kłódeczki. Pare zagadek lekko niedopracowanych. Konieczność rozpoznawania kolorów w półmroku też słabe zwłaszcza, że to odcienie jednego koloru niewiele się różniące...
Generalnie pokój dla ekip z kilkoma pokojami, ale bez szału. My trochę się wkurzyliśmy na ten brak światła natomiast ostatnia zagadka przysporzyła nam dużo radości.
Jak za tą cene można wybrać lepszy Warszawski pokój. Plus firmy za fajne promocje, polecam skorzystać!