Fyrcia [Kreple]

Zaintrygowani wysokimi notami pokoju na serwisie Lock Me wybraliśmy się w końcu ekipą do Ticktack'u. Muszę przyznać, że to była jedna z naszych najlepszych decyzji (drugą najlepszą była prawie natychmiastowa rezerwacja Tortugi ;)). Pokój potwierdza wszystkie wspaniałe opinie.

Wystrój w firmie jest rewelacyjny - przepiękne poczekalnie i smaczne cukierki :P Widać że jesteśmy w miejscu które żyje Escape Roomami.
Obsługa bardzo fajna i wesoła :) Dobra historia i fajnie wyjaśniony motyw podróży w czasie.

Sam pokój był rewelacyjny! Naprawdę poczuliśmy się jak Lary Croft i Indiany Jonesy naraz ;) Trochę utknęliśmy na pierwszych zagadkach przez własne gapiostwo, ale potem poszło nam już lepiej. A zagadki są świetne! Bez ani jednej kłódki, pasują całkowicie do klimatu pokoju i trzeba trochę nad nimi bardziej pogłówkować. Bardzo podobały mi się zagadki logiczne bo wymagały od gracza wysiłku umysłowego ale bardzo fajnie ten wysiłek nagradzały. Aż się czuło dumę po rozwiązaniu problemu. Pokój nie był do końca liniowy, ale nie ma szans żeby wyjść z niego przeoczając jakieś inne zadanie. Nawet za bardzo cyganić się nie da :P

Bardzo, bardzo polecam Egipt wszystkim fanom Escape Roomów. A jeżeli ktoś jest fanem starożytnego Egiptu - tym bardziej musi się tu znaleźć.

Pierwsza sprawa - gdyby każdy Escape Room miał taką obsługę jak Orient Express - byłabym w niebie ;) Pan właściciel "niszczy system" i widać że to co robi jest jego pasją. Normalnie aż człowiek przeciąga wejście do pokoju byle jeszcze sobie porozmawiać :) A po zabawie nie szczędzono nam czasu i opowiedziano o całym pokoju i zagadkach.

No ale przejdźmy do pokoju! Czeka nas prawdziwy pociąg (jedyne czego brakowało to odgłosu jazdy po szynach ;)). Wagony są przepiękne i naprawdę ma się wrażenie przebywania w Orient Expressie. Na wielki plus zaznaczę coś co nie jest jednak standardem w innych pokojach - tutaj było bardzo czysto. Często jest tak, że przeszukując pokoje kończymy z brudnymi rękoma (albo układając elementy układanek na ziemi mamy brudne kolana) - tutaj bardzo zatroszczono się o czystość! :) W końcu to pociąg luksusowy. I ten luksus widać podczas zabawy.

Trudność zagadek oceniłabym na poziomie średnio-trudnych. Dla mniejszych grup może być problemem ich ilość - postarano się żebyśmy się nie nudzili ;) Dlatego warto iść w 4 osoby dzięki czemu każdy czymś się zajmie :)
W pokoju pojawiły się mechanizmy które widziałam dopiero pierwszy raz :) I fajne jest to, że wszystkie pasowały klimatem do głównego motywu.

Historia jest mega fajnie napisana i trochę trzeba poszperać w "dowodach" aby być pewnym rozwiązania zagadki Orient Expressu ;)

Polecam każdemu Orient Express! Spędziliśmy rewelacyjną godzinę - czekamy na kolejny pokój LOFTescape :)

Pokój jest po prostu niesamowity! Byłam już w wielu pokojach, ale nigdzie nie spotkałam się z rozwiązaniami takimi jak tutaj :) Wielki plus dla obsługi - przedstawiono nam fajną historię i po wszystkim poświęcono nam dużo czasu aby opowiedzieć o zagadkach z pokoju.

Pokój koniecznie musi odwiedzić każdy fan escape roomów :)

Pokój odwiedziłam z 4 osobami które nigdy nie były w Escape Roomie. Wszyscy bardzo dobrze się bawiliśmy i udało nam się wyjść przed czasem. Liniowość zagadek bardzo pomaga osobom początkującym. Bardzo przyjemny pokój! Końcówka z dreszczykiem emocji ;)

Pokój pod względem wizualnym bardzo mi się spodobał! Miało się uczucie przebywania w prawdziwym autobusie :) Ten element obsługa wykonała na medal. Z zagadkami trochę gorzej - jedna nas rozwaliła (zajęła nam za dużo czasu) w efekcie czego nie udało nam się wyjść z pokoju.
Wystrój super - wrażenia z zabawy - już trochę mniej ;) Ale głównie to jedna zagadka nas zirytowała, byliśmy dość dawno temu, może zagadka została usprawniona.

W tym pokoju najbardziej odczuliśmy narastający poziom trudności zagadek. Początek łatwy ale polegliśmy na jednej z ostatnich zagadek. Ogólnie pokój ciekawy, ale mam wrażenie że lekko ubogi.

Warto odwiedzić, ale Break the Code posiada pokoje z lepszym klimatem ;)

Jeden z moich ulubionych pokoi. Jest spójna historia, jest klimat, jest poczucie zadania :D. W reaktorze naprawdę czujemy, że od naszego sukcesu zależy los wielu ludzi. Pokój urządzony jest rewelacyjnie! Zagadki są świetne - trzeba nad nimi pogłówkować, ale są tak dobrze wyważone że każdą da się rozwiązać w logiczny sposób. Udało nam się wyjść z przyzwoitym zapasem czasu :)

Pokój dostarczył nam niesamowitych emocji! Zdecydowanie każdy fan escape roomów powinien odwiedzić reaktor!

PS: Noście kask. Ja bym się kilkanaście razy klupnęła w łeb gdyby nie on ;D

Piła to pokój idealny dla początkujących graczy. Zagadki są proste, wymagają małego przemyślenia ale jak już się załapie główny motyw to zabawa idzie bardzo liniowo. Pokój jest utrzymany w klimacie dreszczyku - horror to za duże słowo. Rekwizyty są niepokojące ale nawet największy tchórz da radę. Pokój nie jest "zaciepany" gratami które mylą graczy - 90% przedmiotów wykorzysta się podczas gry.

Jak już wspominają inni - Piła to idealny pokój na początek, albo dla grup które chcą pobijać rekordy czasowe.

Wyszliśmy z pokoju przed czasem, zabawa była przyjemna, ale mam na swoim koncie o wiele bardziej przerażające pokoje.

Po drugiej stronie lustra to najlepszy pokój w jakim miałam przyjemność być! Doświadczenie z innych pokoi nie jest wymagane, wszyscy mają równe szanse bawić się tak samo dobrze :)
Przewspaniały wystrój (wszystko ręcznie robione!) W pokoju były zagadki które obserwowaliśmy z opadem szczęki!
Do pełni szczęścia zabrakło nam może 5, 10 minut żeby wykonać wszystkie zadania ale udało nam się wyjść :)
Trzeba uważać żeby nie przekombinować i nie zepsuć sobie przy tym frajdy z rozwiązywania zagadek. Bo one naprawdę są "logiczne" - trzeba sobie pozwolić na przeanalizowanie sytuacji na "chłodno" (niestety my byliśmy trochę zbyt chaotyczni i zachłyśnięci klimatem ;D).
Zagadki manualne na wielki plus.
Pokój dostarczył nam pełno zabawy :) Cały wieczór o nim rozmawialiśmy!

Każdy kto jest fanem Escape Roomów powinien się tu zjawić!

Do Linii Maginota wybraliśmy się trochę bardziej doświadczoną ekipą a i tak mieliśmy spore problemy z przejściem pokoju :). Pokój jest totalnie inny niż typowe Escape Roomy - próżno szukać kluczy i poukrywanych szyfrów. Czasem nie wiedzieliśmy do czego używać niektórych rzeczy.
Na ogromny plus zasługuje klimat pokoju! Są niespodzianki, rewelacyjne rekwizyty i nieustanna atmosfera IIWŚ.

Linia Maginota nadaje się świetnie dla osób doświadczonych z Escape Roomami które pragną spróbować czegoś innego.