aleksandra.darlak

Z pokojami firmy Mystery Machinery mieliśmy już do czynienia, tym razem przenosimy się na mapę Krakowa 😎
Od razu wczuliśmy się w tematykę 😅
Zagadki w tym pokoju troszkę wymagające myślenia (przynamniej w stanie w jaki mamy się wczuć 🤣), nie mniej jednak przyjemne w rozwiązywaniu 😇 Do jednej zagadki tylko zaciął nam się przedmiot co troszkę nas gubiło 😕
Wystrój- ciężko byłoby coś w tym pokoju zepsuć, w końcu jesteśmy w mieszkaniu studenta, to tam może panować nieład 😅
Obsługa- bardzo sympatyczna Pani, podyskutowaliśmy trochę o pokoju, wymieniliśmy się doświadczeniami, No generalnie na plus 🤗
W pokoju można natknąć się na kilka smaczków od grupy Stand up comedy 😁
Przyjemny pokój do przechodzenia, mogę go śmiało polecić 😇

Ogólnie pokój oceniam na plus, warto się wybrać 😇
Przechodząc do szczegółów:
Pierwsze co się „rzuca w oczy” w pokoju to okropny SMRÓD! Ja wiem, że to jest piwnica, ale błagam zróbcie coś z tym (szczególnie 1 pomieszczenie)😭
Zagadki- dość proste, adekwatne do tematyki pokoju 😇 Nie spodziewajcie się ich ogromnej ilości, początkującym grupom będzie troszkę ciężko je przejść.
Wystrój- tutaj ukłon w stronę twórcy- mogliśmy się poczuć jak w prawdziwej łodzi podwodnej 🥰 Ogromna przestrzeń też na plusik ❤️ (dodałabym zagadek w 1 pomieszczeniu, bo jedna to mało 😅).
Nie obyłoby się bez minusów:
No to znowu podkreślę smród, bo był nie do wytrzymania.
Na starcie podczas rozwiązywania zagadki zepsuło nam się „coś” i obsługa musiała nas wpuścić przez drzwi techniczne.
Jedna zagadka nam się zacięła w niewiadomy sposób, co niestety poskutkowało interwencją obsługi i resetem całej zagadki 😔
Do dopracowania ostatnia zagadka, a bardziej gra- nawet mistrz gry stwierdził że jest przestarzała i nie działa najlepiej.
Mimo problemów technicznych, resetu itp nie otrzymaliśmy żadnej rekompensaty ( mistrz gry stwierdził, że szef zabronił dawać jakichkolwiek rabatów - mimo ewidentnych awarii kilku elementów) co pozostawia lekki niesmak, bo nie z naszej winy one wynikały i miały wpływ na przebieg rozgrywki.
Cały pokój jest rzeczywiście w klimacie i fabularnie poprowadzony jest super.

Napadem na Bank na Dzikim Zachodzie kończymy nasz ER trip po Olsztynie 😇
Jest to dobry pokój, żeby zostawić sobie go na koniec (lub Grobowiec Faraona), bo właśnie te dwa pokoje zostawiły uśmiech na naszej twarzy.
Dziki Zachód ma to COŚ w sobie. Bardzo mi przypadł do gustu ten klimat pokoju 😎
Wystrojowo- nie wyjdziecie zawiedzeni z tego pokoju 😎 Totalnie spełnił moje oczekiwania 😇
Zagadki- dość fajne, adekwatne do klimatu i wymagające wytężenia trochę umysłu 🤣
Obsługa- przesympatyczna! Nie wiem jak Pani miała na imię (pozdrawiamy grupa z impostorem 🤣) ale będę miło wspominać ją.
Podsumowując:
*Z pokoju nie wyjdziecie zawiedzeni
*Proponuje do pokoju nie iść zmęczonym, bo sobie zepsujecie zabawę
*Troszkę sprawił nam trudność ale idzie to przebrnąć 🤣
*Na tle Olsztyńskich pokoi (póki co) wyróżnia się 😇

Oczywiście jako nadworny kierowca naszej ekipy i osoba przypałowa doprowadziłam nas na kolejną przygodę życia, tym razem na pustynii 😎
Wspomnicie moja słowa 😎
Na dzień dzisiejszy uważam, że „Grobowiec Faraona” jest najlepszy w Olsztynie! ❤️
*Pokój bardzo ciekawy,
*Wystrój na wyższym poziomie 😁
*Zagadki jeszcze ciekawsze, niecodzienne, mechaniczne (plusik za to). Logicznie związane ze sobą 😁
*Przestrzeń wykorzystana w 100% +dodatkowy smaczek 😎
*Babeczka z obsługi- super, miałam wrażenie, że jest i do tańca i do różańca 😅 chętna do rozmowy i wymiany doświadczeń 😇
Generalnie super się bawiliśmy i polecimy każdemu żądnemu przygód 😎

Jako najlepsi detektywi podjęliśmy się misji napadu na bank 😎
Pokój przeszliśmy dość płynnie, bez przestojów.
Zagadki ciekawe, proste, ale przyjemne.
Osobiście dołożyłabym ich więcej, bo przestrzeń mocno niewykorzystana.
Klimat „Domu z papieru” troszkę stary, aczkolwiek dalej cieszący umysł. 😇
Podsumowując: Spoczko, ale bez szału 😇
P.S. Miły Pan z obsługi, chętny do rozmowy i wymiany doświadczeń 🥰

Pokojem „Opuszczony Szpital” otwieramy nasz Olsztynowi trip!
Co o pokoju?
Tak jak tytuł, jest to przyjemniaczek do przechodzenia 😇
Od momentu przekroczenia progu pokój trzyma w lekkim napięciu i tak czujesz lekki niepokój w sobie.
Zagadki dość proste, na spostrzegawczość, ale bardzo ciekawe, które nawiązują do siebie.
Wystrój spoczko, nie jest jakiś teatralny, ale adekwatny do tematyki.
Plusik za ciekawostkę historyczną 😁
Przy grupie 5-os troszkę ciasno i realnie to 2/3 osoby mają co robić w pokoju.
Suma sumarum, polecam, warto przejść.

Pokój ciekawy i warty zobaczenia. Myśle, że na wieczór kawalerski/panieński jest ciekawą atrakcją. Zagadki nie należą do najtrudniejszych, jednakże ciężko niektóre rozwiązać gdy jest się w małej grupie. Mistrz gry bardzo miły i pomocny. Rezerwując pokój szczególnie zwróciłabym uwagę na pogodę, gdyż brzydka może zepsuć cały fun z zabawy.

Pokój z ciekawym wystrojem, bez problemu da się wczuć w klimat 😅
Na pewno nie radzę przechodzić go osobom, które po prostu się boją, ponieważ rozgrywka nie będzie im sprawiała przyjemności. Pan z obsługi na początku sprawił wrażenie mega dziwaka, który jest wyjęty z rzeczywistości 🤣 ale po rozgrywce już wyjaśniło się wszystko. Szanuję za wzięcie pod uwagę moich próśb [spojler] 🤣 Generalnie zagadki ciekawe, niektóre niestandardowe, ale zachowane w klimacie. Dla mnie, która się bardzo boi, nie był to najprzyjemniejszy pokój, ale na pewno ciekawy i warto do niego przyjść osobom, które lubią ten klimat.

Pokój bardzo przyjemny do przechodzenia 😊 Nie jestem największą fanką kłódek, ale tu akurat bardzo fajnie pasowały do klimatu pokoju. Na pewno przechodzenie pokoju będzie utrudnione w wieczornej porze, aczkolwiek da się go przejść. Pozytywne zaskoczenie niestandardową rozgrywką w terenie na świeżym powietrzu, pierwszy raz spotkałam się z takową. Sam wystrój pozwala przenieść się w jego fabułę. „Pokój” oceniam bardzo pozytywnie i warto do niego zaglądnąć 😊

Pokój sympatyczny do przechodzenia. Nie ma możliwości żeby utknąć w miejscu. Jak na swoją fabułę to dość szybko można go przejść. Zagadki nie sprawiają jakoś większego problemu. Polecam każdemu kto lubi tematy wojenne :)