Ubik

Byliśmy w Ubiku we dwójkę i udało nam się wyjść 5 minut po czasie z lekką pomocą. Zagadki były nietuzinkowe i bardzo ciekawe, było kilka trudniejszych oraz tych łatwiejszych ale myślę że osoby które już były w jakimś er spokojnie sobie z nimi poradzą. Będziemy bardzo dobrze wspominać ten pokój, oraz Mistrzynie Gry z którą bardzo dobrze nam się rozmawiało :D Na pewno jeszcze odwiedzimy to miejsce i szczerze każdemu polecamy aby się tu wybrać ;)

Grupa nieszablonowa. Jedna osoba z bardzo dużym doświadczeniem (ponad 100 pokoi) i reszta po raz pierwszy. Wszyscy zgodnie ocenili, że zabawa była świetna! Zagadki zróżnicowane, ciekawe, nastawione na różne zdolności (spostrzegawcze, kojarzenia, manualne...). Naprawdę fajnie się grało, a ostatnia część naprawdę świetna! Obowiązkowy punkt na mapie Bytomia i nie tylko. Myślę, że trzeba jeszcze słowo na temat szefa. Widać, że właściwy człowiek na właściwym miejscu. Pasja, życzliwość, pomoc, i tak można w samych superlatywach. Dziękujemy!

Pokój bez kłódek, co bez wątpienia należy zaliczyć na plus. Ciekawe i niekonwencjonalne rozwiązania, nie brakuje kilku zaskoczeń. W 2 osoby udało nam się wyjść 3 minuty przed końcem czasu. Korzystaliśmy z podpowiedzi, które swoją drogą są przekazywane w bardzo oryginalny sposób. Miła obsługa, jak i rozmowa z Mistrzynią Gry. Zdecydowanie warto odwiedzić Ubika :)

Ubik, czyli pokój w którym niezawiele się działo. Sami nie jesteśmy jakąś zaawansowana grupa, natomiast z pokoju wyszliśmy z łatwością. Jeśli jesteście grupą ludzi którzy dobrze znają escape roomy i z tym pokojem dacie sobie w zupełności radę. Wygląd dosyć ubogi. Nasza grupa niestety też średnio wkręciła się w fabułę i w tym aspekcie pokój również nie pomógł. Na plus na pewno mechanizmy i elektronika. Niestandardowe oraz bardzo przyjemne "otwieranie kłódek" sprawiło, że jakkolwiek uratowało to ocenę pokoju. Od nas mocna 6

Escape Room "Ubik" to niezapomniane doświadczenie, które z pewnością zostanie w pamięci na długo. Przygoda rozgrywająca się w przestrzeniach nawiązujących do klimatu science fiction, przeniosła mnie i moich przyjaciół w odległe czasy i miejsca. Wraz z drużyną, musieliśmy rozwiązać wiele trudnych zagadek i łamigłówek, aby znaleźć drogę do wyjścia.

Od samego początku naszej przygody, zostaliśmy porwani przez niesamowitą atmosferę, która panowała w escape roomie. Fantastyczna oprawa graficzna i dźwiękowa, dodawała jeszcze więcej realizmu i wciągała nasze zmysły w niezwykłą historię, którą musieliśmy przeżyć.

Co więcej, poziom trudności zagadek był bardzo dobrze zróżnicowany, nie było zbyt łatwo, ale także nie trzeba było posiadać specjalistycznej wiedzy, aby poradzić sobie z nimi. Każde rozwiązanie, jakie udało nam się znaleźć, dawało nam jeszcze większą motywację do dalszej pracy.

Escape Room "Ubik" to absolutna gratka dla miłośników gatunku science fiction oraz dla tych, którzy cenią sobie dobrą zabawę w gronie przyjaciół. Gorąco polecam to miejsce każdemu, kto szuka wyjątkowego sposobu na spędzenie wolnego czasu. To było naprawdę niezapomniane przeżycie

Ubik zapadł mi w pamięć chyba najbardziej z kilkunastu pokoi w których byłem - wyłącznie pozytywnie!
Na prawdę polecam każdemu odwiedzić go, zabawa jest wspaniała a pasja twórców wręcz wylewa się z pokoju.
Wydaje mi się, że aby w pełni docenić pokój należy już mieć jakieś doświadczenie - choć poziom trudności nie jest wyśrubowany.

Naprawdę bardzo dobry pokój! Na wejściu wspaniała mistrzyni gry, która wprowadziła w historie, a po całej grze przyjemnie można było z nią rozmawiać w nieskończoność. Nowy dla nas, oryginalny sposób podpowiedzi, nie spotkaliśmy się do tej pory nigdzie i naprawdę na plus. Zagadki urozmaicone, zaskakujące, wizualnie zadbano o każdy szczegół. Udało się wyjść przed czasem więc tym bardziej byliśmy zadowoleni. Byliśmy w 5 osób i nikt sobie nie przeszkadzał. Polecam!

Grupą 5 osób składającą się z osób o stażu od 0 do 3 ER udało nam się ukończyć pokój 7 minut przed czasem. Pokój dość ciekawy choć powiedziałbym raczej że bardziej dla 4 niż 5 osób gdyż zdarzało nam się stać w 5 osób nad jedną zagadką, którą tak na prawdę widziały tylko 3 osoby. Wprowadzenie do pokoju, choć interesujące to nadzwyczajnie długie, same zagadki ciekawe choć niektóre zbyt proste.

Fabuła mnie osobiście przytłoczyła swoją długością i zawiłością, po czym ciężko było się zmobilizować do gry. Może byłoby inaczej z innym MG, ale wtedy moglibyśmy nie trafić na kogoś tak miłego.
Byliśmy w dwójkę i poradziliśmy sobie, jest miejsce na większą ilość graczy. Można robić w pewnym momencie kilka zagadek naraz. Przeważają manualne, mało się tu szuka i to jest bardzo fajna alternatywa dla pokoi z niewidzialną technologią, które z kolei miały być alternatywą dla kłódek. Tutaj faktycznie kłódek brak, ale nie jest też zbyt modernistycznie.
Muszę pochwalić płynność całej rozgrywki, bo mimo że rozwiązania były konwencjonalne, to w bardzo prosty sposób łamią przyjęty standard er i cała gra jest lekka i przyjemna.

Escape Graal odwiedzamy już drugi raz, Indiana Jones był naszym pierwszym pokojem i wspominamy go pozytywnie, więc postanowiliśmy odwiedzić Ubika.

Pokój zrobił na nas świetne wrażenie, zagadki były intuicyjne, o średnim poziomie trudności, bez zbędnego przekombinowania. Kilka mechanizmów nas zaskoczyło, jeden z nich widzieliśmy po raz pierwszy (a odwiedziliśmy już trochę pokojów). Pokój dobry dla większych grup, można podzielić się zadaniami i nikt się nie nudzi. Najmłodsza członkini drużyny (11 lat) również dobrze się bawiła, dlatego polecamy pokój jako rozrywkę dla całej rodziny!

Obsługiwała nas bardzo miła i serdeczna game masterka, dziękujemy!