The Office Of John Monroe

Zachęceni ciekawą tematyką pokoju i bardzo dobrym odbiorem po pierwszej wizycie w esparerooms postanowiliśmy odwiedzić kolejne ich pokoje. I przykro mi to stwierdzić ale wizyta w tym pokoju było błędem. Jedna z zagadek skrajnie odjechana, bez ładu i składu, w najmniejszym stopniu nie odnosi się do tematu gry. Powiązania logicznego zagadki z fabułą BRAK. Bardzo mi przykro ale to najgorszy pokój który przyszło nam odwiedzić. O ile rozumiem że nie winą obsługi było to że jedna z kłódek otworzyła się nam przypadkiem tak doprowadzenie do tego by pokój można było opuścić bez rozwiązania kilku zadań jest ewidentnym niedopracowaniem pokoju. Naszym zdaniem to zdecydowanie najgorsza propozycja od escaperooms.

Fajne wspomnienia z pokoju mimo prostego wprowadzenia. Lubimy zagadki i to nas uratowało, bo jest ich sporo w pokoju. Skorzystałyśmy z podpowiedzi przy dwóch zagadkach, nie wpadłybyśmy na to chociaż to nasz nie pierwszy pokój, Było kilka elementów które nas zmyliły, chciałyśmy za bardzo szukać drugiego dna :)

Ogólnie polecam, pokój na plus :)

Różnorodne zagadki, pokoje utrzymane w klimacie. Obsługa bardzo miła i pomocna. Serdecznie polecam :)

Wprowadzenie w fabułę skończyło się po dwóch zdaniach. Drzwi za nami się zatrzaskują a my zaczynamy myszkować, nie zauważająć, że czas się jeszcze nie zaczął a z głośników leci wprowadzenie. I to jest ten pierwszy minus.
Zagadki wydają się być logiczne i ciekawe. Pokój nie jest przesadzony w wystrój ale właśnie taki ma być. Klimat biura John'a Moroe jest oddany. Plus.
Jest kilka daleko posuniętych ciagów myślowych. Albo ktoś się domyśli, albo nie. I tutaj pojawiają się mieszane uczucia. Bo z jednej strony trzeba szukać tego szczegółu co jest świetne ale czasem znalezienie rozwiązania nie wiąże się z myślą ''Wow ale świetne nigdy bym na to nie wpadł!
Największym minusem według mnie jest system podpowiedzi. Brak mikrofonu w pokoju uniemożliwia komunikację a podpowiedzi były podawane według uznania obsługi. Dostaliśmy kilka podpowiedzi których nie chcieliśmy. Na naszę szczęście albo nieszczęście były to zazwyczaj rzeczy które już sami odkryliśmy, więc podpowiedzi jedynie nas frustrowały. Podpowiedzi dostawaliśmy także w momentach w których chcieliśmy sami pogłówkować.

Pokój warty odwiedzenia, gra się przyjemnie głównie przez niektóre szczegółowe zagadki.

Dużo różnych zagadek, w wiekszosci trudnych, bardzo rozbudowany pokój w ktorym trzeba zwracać uwage na szczegóły.

Wow, pokój baaardzo pozytywnie mnie i moją koleżankę zaskoczył. Pokoje odwiedzany stosunkowo rzadko, a ten to nasz 3-4 ogółem pokój, natomiast pierwszy z którego wyszłyśmy! (oczywiście z podpowiedziami :D)
Wystrój bardzo przemyślany, porządny, bez bałaganu, rozwalonych rzeczy.
Zagadki w większości dosyć trudne, ale trzymające się kupy i logiki - nie nie było od tzw. czapy. System podpowiedzi też na plus, pierwszy raz się z takim spotkałyśmy.
Obsługa świetna. Po odwiedzeniu pokoju chciałyśmy od razu pójść do kolejnego tej firmy, niestety nie było takiej możliwości, ale myślę że to o czymś świadczy. :D

Pokój na pierwszy razu oka niczym nie zaskakuje, kolejny kryminał w którym trzeba wyjść z pokoju.

Wprowadzenia brak(?), wystrój na plus. Zagadki ciekawe i zróżnicowane... pare wyjątków które były dosyć nielogiczne(moja opinia).

Pokój ocenił bym neutralnie/pozytywnie gdyby nie wpadki i błędy.
Jedna z zagadek przestała działać... a obsługa jak gdyby nigdy nic weszła wyjściowymi drzwiami i bez zatrzymania stopera podmieniała magnes.

Byliśmy we dwoje z dziewczyną, i o ile zawsze po dobrym pokoju rezerwujemy inny pokój danej firmy... tu niezręcznie uśmiechnąłem się i wyszliśmy.

Nie polecam.

Rozwiązanie zagadki morderstwa okazało się bardzo trudne. Klimat fajny, przemyślane zagadki tworzące spójną całość. We dwie osoby miałyśmy co robić.

Pokój dosyć trudny.

W pokoju byłyśmy we trzy, z czego dla jednej z nas był to pierwszy escape room. Zagadki były... zróżnicowane. Niektóre bardzo proste i dość schematyczne, niektóre, dla nas, wręcz niemożliwe do rozwiązania bez podpowiedzi. Raczej brak interesujących mechanik, fabuła dość ciekawa i logiczna. Na koniec trochę zaskoczyła nas obsługa - chłopak polecający inny pokój z firmy, na pytanie, czy jest tam strasznie, odpowiedział "Nie wiem, nie byłem" :D. Podsumowując: koleżanka, która była pierwszy raz, czuła się zachęcona do tej formy zabawy, pokój solidny, ale bez fajerwerków.