Nawiedzony hotel

Ten pokój podobał nam się najbardziej w Open The Door. ER bardzo klimatyczny, oddający atmosferę starego hotelu z nawiedzonymi historiami w tle. Pokój dał nam możliwość rozwinięcia skrzydeł i płynnego przejścia przez zagadki. Ewidentnie czuliśmy chemię z tym pokojem. Ciekawe, różnorodne zagadki z intuicyjnymi rozwiązaniami. Wystrój, który nie pozostawia wątpliwości, ze firma dba o każdy szczegół i dopracowuje swoje pokoje. Bardzo miła, pomocna obsługa.
Zdecydowanie można ten pokój polecić na pierwszy raz.

Spodziewaliśmy się horroru, a klimat był typu soft. Przede wszystkim, przed wejściem do pokoju panował dziwny chaos, czuliśmy dyskomfort, a obsługa chyba średnio zaangażowana.

Pierwszy raz wybraliśmy się do ER całą rodziną (najmłodszy gracz ma 8 lat). Klimat pokoju w porządku, aczkolwiek po nazwie pokoju i przeczytanym opisie spodziewałam się czegoś bardziej jak z horroru, straszniejszego. Mimo to bawiliśmy się rewelacyjnie. Pokój polecam również początkującym graczom - nie jest mega trudny, a w razie problemów obsługa chętnie udzieli ewentualnej pomocy.

Przede wszystkim dobry klimat, pokój nie jest straszny, ale jest perfekcyjnie wystylizowany. Co oznacza, że jeżeli ktoś nie chodzi od pokojów bo nie lubi się bać to w tym przypadku nie ma się co sugerować tytułem. Jest naprawdę klimatycznie, trochę tak jak by czytać jakiś fajny kryminał osadzony w pierwszej połowie ubiegłego stulecia. Poziom trudności - średni - w 6 osób (średnia - 15 pokojów na osobę) robiliśmy zagadkę za zagadką, bynajmniej nie były łatwe, ale po chwili myślenia dało się zrobić. Przycięliśmy się na dwóch zagadkach, ale to z naszej winy - twórczyniom pokoju nie mamy nic w tej kwestii do zarzucenia. Obsługa bardzo spoko. Pozdrawiamy i polecamy!

Lubie takie roomy. Godzina mija szybko, jest co robić. Fajne zagadki miła obsługa sprawiają , że chce się wrócić po więcej :-)
Polecamy

Nie nie nie.. jedynym mocnym elementem pokoju jest jego wystrój i to niestety byłoby ma tyle. Od rekordu dzieliła nas tylko minutka (wyszliśmy w 28 minut), zagadki niedopracowane i z nieuwagi obsługi udało nam się wyjść z pokoju nie otwierając aż 3 kłodek. Byliśmy mega rozczarowani ale w sumie dostaliśmy od obsługi fajny rabat za co dziękujemy :)

Mimo, że w pokoju brak jakiegoś motywu przewodniego, historii, to klimat jest bardzo ciekawy. Zdecydowanie najlepszy wśród pokoi ekipy OTD. Pokój duży, raczej dla grup 4+. Zagadki klasyczne, ale w tym przypadku akurat aż tak to nie razi. Kwestią, do której znowu się można przyczepić to poziom obsługi... Panie chyba notorycznie zajęte są czymś innym niż śledzeniem postępów uczestników.

Odwiedziliśmy ten pokój w 4 osoby a podobno może grać w nim nawet 9 graczy i nie odczuliśmy jakiegoś nadmiaru wolnego miejsca. Z tego co zrozumiałem gra w przypadku większej liczby graczy rozkłada się na 2 pomieszczenia, nie wiem w ile czasu w takim razie przechodzi się ten pokój, pewnie w okolo 40 minut, a jeśli tak to na pewno nie można napisać że jest to pomieszczenie "dla ekspertów".
Zagadki nie są aż tak trudne, całą grę szliśmy bez podpowiedzi aż trafiliśmy na jedną tak niewidoczną łamigłowkę że potrzebowaliśmy 4 wskazówek żeby to znaleźć. Co gorsza była to przedostatnia zagadka a obsługa dawała nam podpowiedzi do tych już dawno rozwiązanych, tak jakby nie śledzili co robimy w pokoju. Niestety jedna z kłódek się zacięła (pierwszy raz się zdarzyło no ale chyba na to ciężko poradzić) i zmarnowaliśmy 20 minut na wbijanie różnych kodów, chociaż okazało się że pierwszy był dobry. Także gra defacto skończyła nam się po 40 minutach, reszta to tylko "czat" z obsługą odnośnie niejasnej zagadki i niedziałającej kłódki.
Klimatycznie pokój daje radę, chociaż strasznie to tam na pewno nie jest, myślę że nie ma co się bać iść jeśli miałoby to kogoś odstraszyć od wyboru tego Escape Rooma.
Niestety nie wiem jak ma się sytuacja w Toruniu (to mój drugi escape w tym mieście), niemniej na pewno odstaje poziomem od tych w które grałem w Trójmieście (chociażby brak rozwiązań innych niż klucze i kłódki).
Trochę słabo obniżać ocenę z powodu niedziałającej kłódki (bywa), ale ignorancja obsługi jest dobrym do tego powodem, niestety bawiłem się dobrze tylko 30 minut i na szczęście też w takiej wysokości (50%) dogadałem rabat w innym wypadku ocena byłaby na pewno niższa.
Ciężko mi jednoznacznie polecić/odradzić, no właśnie tak nijak.
Pozdrawiam

Pokój obsadziliśmy bardzo licznym zespołem (8 osób), ale nie było ciasno. Fabularnie pokój gra dobrze, atmosfera opętanego hotelu jest oddana całkiem nieźle. Jesteśmy tam zmuszeni do gry zespołowej, więc trzeba dobrze rozplanować podział graczy. Motywów strasznych nie ma zbyt wiele, ale mając świadomość konwencji będziemy się dobrze bawić. Plus za oprawę audio. Gracze nowi mogą się nauczyć o co chodzi w ER, doświadczeni też nie powinno być rozczarowani.

Fajny pomysl z rozdzieleniem druzyny, ale podzial zadan troche nierowny. Kontakt przez krotkofalowke, czego nie lubimy. Mimo wszystko wrazenia pozytywne. Polecam.