Lunapark

Na początku groteskowy. Doskonale oddający klimat. Jedna zagadka totalnie nas zaskoczyła. Miła obsluga.

Jak zawsze w tej firmie wszystko na wysokim poziomie, zagadki super no i klimat oddany w 100% . Polecam każdemu ten pokój.Pozdrawiamy obsługę.

To najciekawsza propozycja Open The Door. Fajnie wystrojowo i klimatycznie zbudowana historia. Kilka ciekawych zagadek, które sprawiają frajdę przy ich rozwiązywaniu. Bawiliśmy się bardzo dobrze, rozwiązując płynnie łamigłówki aż do samego zwycięskiego finału. Ten pokój podobał nam się najbardziej podczas pobytu w firmie i oby kolejne tworzone ERy były jeszcze lepsze. Pani z obsługi bardzo miła z możliwością elastycznego dopasowania gier do naszych potrzeb czasowych. Wrócimy z chęcią zobaczyć kolejne propozycje.

Bardzo fajny pomysł, aby Lunapark lub jak kto woli Wesołe Miasteczko przenieść do ER. Ostatnio dużo pokoi "cyrkowych" to i Lunapark też musi być. Znajdziemy tu zagadki tradycyjne czyli kłódki, trochę elektroniki i zagadki manualne. Dodatkowym jeśli nie niezbędnym atutem będzie spostrzegawczość. Rozgrywka toczy się bardzo płynnie przez cały czas gry. Polecam.

Ostatni pozostały nam do odwiedzenia pokój toruńskiego oddziału Open the Door jest obok Oceanu Strachu i Nawiedzonego Hotelu najlepszym pokojem tejże firmy. Kolorowy, wesoły, ze szczyptą magii... pod osłoną mroku, niepokojącej melodii i za zatrzaśniętą przez złe siły blaszaną bramką. Na początku panuje dreszczowy klimat - szkoda, że obecna sytuacja na rynku escape roomowym nie pozwoliła na zachowanie fajnego i jeszcze bardziej trzymającego w napięciu elementu. Mimo tego wstęp zachował zimny dreszczyk, który jednak pozostał w pierwszej części rozgrywki, dalej jest nieco przyjemniej ;)
Lunapark skrywa wiele tajemnic - dosłownie i w przenośni. Trzeba dobrze się rozglądać i nie dać się oszukać cukierkowym motywom, w końcu wesołe miasteczko zostało opętane przez zły wpływ wróżki! A jej 3 grosze w całym pokoju umieszczone są wspaniale. Zagadki wpasowane są w historię, absolutnie nieżądające liniowości, lekko odczuwalne na tle przebiegu fabuły. Pokój urządzony jest naprawdę efektownie, dodatkowo oświetlenie podbija atmosferę mrocznego miasteczka zabaw. Obsługa spisała się świetnie, tym razem na udzielone podpowiedzi nie narzekamy i poraz kolejny dziękujemy Mistrzowi Gry za opiekę oraz miłą rozmowę :)

W zagadkach, Lunapark to dobra mieszanka elektroniki, kłódek oraz manuali. Dwóch graczy ma tu co robić, ponieważ pokój ma momenty, które wymagają sporej spostrzegawczości. Fajna przygoda, bez horrorowego sznytu (to uwaga dla tych, którym cyrk kojarzy się z czymś strasznym). Cieszy, że motyw cyrku w ER staje się w ostatnim czasie coraz bardziej popularny, bo to bardzo wdzięczny escapowo temat. Tak jest i tutaj – od pierwszej do ostatniej minuty grało się niezmiennie przyjemnie!

W porównaniu do pozostałych pokoi, subiektywnie mogę powiedzieć, iż jest to zdecydowanie najlepszy pokój tejże firmy - zarówno pod względem zagadek, wystroju i ogólnego wrażenia. Mimo, że jest to pokój przygodowy, ciekawie by było dodać nieco smaczku horroru, szczególnie na samym początku rozgrywki. Zagadki są o zróżnicowanym poziomie trudności - przy jednych szliśmy jak burza, przy niektórych potrzebowaliśmy nieco więcej czasu. Warto być spostrzegawczym i dobrze się rozglądać. Klimat pokoju też całkiem przyjemny, jeśli chodzi o przygodówkę :) Brakowało mi nieco efektów dźwiękowych będącym tłem całego lunaparku. Obsługa bardzo sympatyczna i pomocna.

Zachęceni pozytywnymi opiniami na Lockme postanowiliśmy odwiedzić nowy pokój w Open The Door. Wcześniej byliśmy już w czterech pokojach w tej firmie.
Lunapark to pokój przyjemny, wszystkie zagadki są logiczne (na szczęście obyło się bez tego okropnego uczucia: "Ale skąd ja mam to niby wiedzieć?"). Jednocześnie jednak pokój jest dość chaotyczny i nielinearny. Dla jednych będzie to na pewno duża zaleta, dla nas była to wada, powodująca pewne błądzenie we mgle.
Obsługa w porządku, wskazówki były jasne, co jest dużym plusem, bo wcześniej w Open The Door niestety spotykaliśmy się z podpowiedziami do już rozwiązanych zagadek i mieliśmy poczucie, że pracownik nie śledzi naszej rozgrywki. Tym razem było inaczej, co sobie chwalimy.
Zaletą pokoju były użyte rozwiązania - zarówno tradycyjne kłódki, jak i trochę elektroniki. Podobało nam się też to, że zagadki nie były wyłącznie wzrokowe. Z pokoju wyszliśmy jednak z pewnym poczuciem niedosytu.

Ten Lunapark to ostra jazda! Dawno nie byłem w tak dobrym ER! Nastrój, zagadki, oraz wykonanie techniczne pokoju sztos! Trzeba się skupić niektóre zagadki wydają się proste tylko na pierwszy rzut oka! Elektronika połączona z tradycyjnymi kłódkami ! Mogę śmiało powiedzieć, że jeden z najlepszych ER w Toruniu! Polecam mocno!

Pokój bardzo fajny, dużo zagadek, czasem wcale niełatwych, potrzebowaliśmy kilku podpowiedzi, aczkolwiek niektóre podpowiedzi wynikały z niedociągnięć w elektronice ze strony firmy, które uniemożliwiały nam rozwiązanie zagadki, na co traciliśmy czas, a podpowiedź psuła zabawę i satysfakcję z rozwiązania zagadki. Pokój urządzony bardzo fajnie, klimatycznie, spotkaliśmy się z fajnymi zagadkami i pomysłami jakich nie dostrzegliśmy w innych pokojach odwiedzonych wcześniej. Pokój godny polecenia lecz błędy w elektronice powinny zostać naprawione, stąd niższa ocena:/