Wjedźcie na 75 piętro walącego się wieżowca i odzyskajcie swoje SUPER-MOCE. Pokonajcie super-złoczyńcę i ocalcie świat!
Superbohaterowie! Przybywajcie na po...
[mehr]
2-5 Spieler
70 Minuten
Abenteuer
mittel
517 Bewertungen
Polen: 9. Platz
Bydgoszcz: 1. Platz
9
.7
9,7/10
Game Master:
9,9/10
Klima:
9,9/10
Schwierigkeitsgrad je nach Spieler:
Schwer
Anzahl von Bewertungen:
517
Jeśli jesteś nerdem, fanem komiksów i superbohaterów, to pewnie nie potrzebujesz czytać opinii na temat tego pokoju, bo i tak wiesz, że musisz go odwiedzić. I masz rację! Jak powiedział sam prowadzący, miłość do ER to tutaj tylko ta druga połowa, a ta pierwsza to miłość do komiksów. Smaczków jest co niemiara i wydaje się, że przyjemność mieliśmy nie tylko my z ich odkrywania, ale i sam prowadzący z tego, że przyszła do niego para geeków, która doceni wszystkie szczególiki. Przejdźmy jednak do samego pokoju. Jest zrealizowany doskonale, bajeranckość niektórych zagadek robi duże wrażenie, a choć często są złożone, przez co pokój na pewno nie należy do zbyt łatwych, to wszystko jest tutaj stuprocentowo logiczne, więc wszystko da się zrobić, jeśli tylko będzie się miało otwartą głowę, no i oczy. Na dodatek rozwiązanie prawie każdej zagadki daje dużą satysfakcję (w czym pomagają między innymi odpowiednie efekty dźwiękowe). Finał zaś to już prawdziwa klimatyczna rewelka, znów: zwłaszcza dla fanów trykociarstwa. Choć trzeba uczciwie powiedzieć, że od strony fabularnej całość nie jest stuprocentowo spójna, mimo że w założeniu miała tu prowadzona bardzo konkretna historia o ratowaniu świata, inna od typowego "musicie znaleźć wyjście" albo "musicie znaleźć skarb". W praktyce to trochę idzie w odstawkę, albo raczej: jest traktowane z dużym przymrużeniem oka. Ogólnie to raczej galeria świetnych superbohaterskich zagadek niż przeżycie, w którym można by zapomnieć, że to tylko gra. (No ale też znacznie łatwiej sobie wyobrazić, że np. penetrujemy piramidę niż że jesteśmy superbohaterami). W bonusie świetny MG, pozytywny świr sypiący sucharami jak z rękawa (z czego doskonale zdaje sobie z tego sprawę), nakręcający atmosferę, dość aktywnie prowadzący graczy, ale świetnie wyczuwający ich potrzeby. Po grze bardzo fajnie można było z nim porozmawiać o pokoju, a zarówno przed, jak i po - oczywiście o komiksach. Nie zastanawiajcie się: lećcie ratować świat!
To była przygoda! Sprawdziliśmy się w roli superbohaterów i ocaliliśmy świat przed zagładą! To trzeba przeżyć! Było niesamowicie, zagadki na najwyższym poziomie! I na spostrzegawczość i na logikę i na współpracę, bo okazuje się że już jeden superbohater nie wystarcza! Niezapomniany pokój!!! I wspaniałą obsługa!
Niesamowity, wciągający i klimatyczny pokój! Dodatkowo wizualnie i dźwiękowo dopracowany, pełen elektroniki i smaczków dla fanów uniwersum Marvela.
Prowadzący od samego początku wprowadza w klimat i nie pozwala popaść w schematyczne myślenie o escape roomach jako o zbiorze kłódek, kluczyków i liczb. Czuć tutaj świeżość, pomysł i pasję do tworzenia nowych rozwiązań. No i najważniejsze - żaden pokój nie sprawił, że bawiłam się tak dobrze, mimo presji czasu i nietypowych zagadek. Absolutnie wart swojej ceny. Polecam każdemu, a fanom tematu w szczególności!
Już od wejścia do poczekalni widać starannie dopracowane dekoracje, które tworzyły klimat Marvela itp. zatem fani nie będą rozczarowani. Wprowadzenie do gry przesympatyczne oraz budzące napięcie. Rozgrywce towarzyszyła zabawa, ale też zdenerwowanie zbliżającym się końcem czasu na ratowanie świata. Mimo, że nie był to nasz ulubiony pokój, jesteśmy bardzo zadowoleni z wystroju, tematyki, wykonania, zagadek, klimatu oraz obsługi.
W trakcie naszej escape roomowej wycieczki na Kujawy nie mogło zabraknąć pokoju, który przebojem wdarł się na na szczyt ogólnopolskiej tabeli. Uważnie czytając stronę wyczytałem przed wyjazdem, że mile widziane jest przywdzianie peleryn superbohaterów. Wpadłem na pomysł, że może o ile nie będą to peleryny superbohaterów, to 3/4 naszej drużyny jest w stanie założyć koszulki naszej drużyny Warsaw Eagles z czasów, gdy startowaliśmy w trójkę jako drużyna na zawodach programistycznych. Tym samym razem z Ewą tworząc gotową do ratowania świata drużynę herogramistów - Ewarsaw Eagles :D.
Idąc do escape roomu, który stoi tak wysoko w rankingu oczywiście ma się wysokie oczekiwania, co sprawia że ciężej jest się zachwycić i łatwiej rozczarować. Być może nawet moja przekorna natura trochę mi podpowiadała, aby się nastawić do gry "niby tak wysoko, a wcale nie jest taki fajny, bo taki i owaki". Oj nie nie nie. Tu nie ma możliwości takiego werdyktu. Jest po prostu "ŁOOOO!", które zostaje jeszcze długo po grze.
Jeszcze przed rozpoczęciem gry mieliśmy okazję odbyć bardzo miłą rozmowę z samym MrLockiem, pałającym energią twórcą tego pokoju. Nastawił on nas pozytywnie do gry, rozbudził nasz entuzjazm i dostarczył odpowiedni ekwipunek do walki ze złem i występkiem (emm, chyba pomyliłem bajki).
Wnętrze miejsca gry zdecydowanie wywiera spore wrażenie. Oj na scenografię to nikt tu nie szczędził ani budżetu ani wysiłku. Chyba jest to nawet pokój z największym production value w jakim byłem albo co najmniej w ścisłej topce.
Oczywiście nie jest też tak, że aby zbudować zbierający laury escape room to wystarczy w niego władować kupę kasy. Trzeba mieć jeszcze niezła dozę pomysłowości, aby stworzyć fajne zagadki. Tutaj zdecydowanie je dostaniemy. Wiele z nich jest niestandardowych. Jedna wykorzystała pewną technologię, której jeszcze nigdy nie widziałem w żadnym innym escape roomie, pomimo bycia już w prawie setce. Ale nawet te, które takich technologii nie wykorzystywały potrafiły być naprawdę oryginalne, a co za tym idzie dawać dużą frajdę i satysfakcję z ich rozwiązywania. Niestandardowość mechanizmów sprawia, że poziom trudności idzie w górę, ale czasu jest wystarczająco i wszystko jest jak najbardziej logiczne.
Większość zagadek poszła nam sprawnie, aczkolwiek nie wykorzystaliśmy na pewno w pełni możliwości zrównoleglania działań, które pokój oferuje i raz się też na dłuższą chwilę zablokowaliśmy, co w efekcie końcowym sprawiło, że uzyskaliśmy całkiem dobry, ale nie bliski rekordowi czas - 45 minut (rekord wynosił wtedy i być może ciągle wynosi - 38 minut). Ale jak tu bić rekordy i się zrównoleglać, jeżeli w tym pokoju tyle się dzieje i efekt każdej wykonanej akcji wywołuje "łoooo!" przyciągające uwagę całej drużyny ;)?
Nie możemy się doczekać kolejnego pokoju - "Klątwa Czarnobrodego"!
Wspomnę jeszcze, że świat superbohaterów to nie moja działka. Nie oglądam żadnych filmów z nimi, nie czytam komiksów o nich itd. Być może bardziej obeznani ode mnie potrafią się dodatkowo dopatrywać jakichś smaczków wszelkiego rodzaju, ale oczywiście zdecydowanie nie jest to potrzebne ani do tego aby doskonale bawić w tym pokoju ani do tego aby być w stanie rozwiązywać pewne zagadki.
Jedynym minusem było to, że z racji tego, że nam całkiem dobrze szło, to MrLock zadzwonił do następnej grupy, że mogą trochę wcześniej przyjść, oni przyszli jeszcze wcześniej i pomimo tego, że byliśmy na czas i tego że zakończyliśmy grę 25 minut przed czasem, to jakoś nie było dane nam się ponapawać pokojem na tyle na ile byśmy chcieli. To znaczy z 5 minut po zakończeniu gry jeszcze pochodziliśmy po pokoju i poanalizowaliśmy z właścicielem różne jego elementy czy tok naszej gry, ale pewnie mieliśmy ochotę na jeszcze trochę, bo było co podziwiać :P. Ale też nie było wcale tak źle i na takiego wariata, a potem jeszcze w smsie za to przeprosił.
Słyszałem pewne opinie, że niektórzy uważają Superheroom pod względem ceny za prowadzący nieczyste zagrywki, czy wręcz prowadzą "bojkot", jednak ja bym się z tym zupełnie nie zgodził. Za jakość się płaci. Przecież ten escape room mógł być zbudowany z dużo mniejszymi nakładami finansowymi, mógł mieć dużo słabiej wyglądający wystrój, mógł w niego zostać włożony mniejszy wysiłek i to wszystko poskutkowałoby istotnie mniejszymi kosztami stworzenia takiego pokoju, ale jednak właściciel postawił na zapewnienie graczom doświadczenia na najwyższym poziomie wkładając w to dużo swoich środków, to czemu mu tego teraz nie zrekompensować i nie wynagrodzić za stworzenie tak docenianego escape roomu? To nie jest święte prawo graczy, że każdy escape room, bez względu czy świetny czy kiepściutki ma kosztować max 130zł. Wszędzie gdzie się nie będzie chciało iść do ERu za granicą to należy się liczyć z 3-4 razy wyższymi kosztami (nieproporcjonalnie wyższymi nawet w porównaniu do zwiększonych zarobków/kosztów życia!) i np. za grę w 2 osoby za kiepski pokój można zapłacić 220zł NA OSOBĘ :P. W Polsce serio jest średnio taniocha.
WOW...WOW... pokój trafia do naszej TOP 3, nie dziwi nas tak wysokie miejsce w rankingu w Polsce - nr 1. Pokój jest genialnie wykonany, całą grę człowiek czuje się jak w rozwalającym wieżowcu. Zagadek jest dużo, przy dwójce osób tempo jest zabójcze i nie ma czasu napawać się pięknem pokoju i podziwiać jego wykonanie. Mistrz gry a zaraz twórca i właściciel prowadzi grę w świetny sposób, podkręcając atmosferę superbohatera i superbohaterki. Jesteśmy mega zadowoleni i polecamy go wszystkim fanom ER. Koniecznie musicie go odwiedzić.
To co przeżyliśmy w tym pokoju to prawdziwa frajda. Byłem już w wielu pokojach ale to co oferuje Superheroom jest nie do opisania słowami! Wystrój, fabuła, zagadki po prostu majstersztyk! Wszystko bardzo dokładnie przemyślane, zagadki bardzo fajnie połączone. Samo wprowadzenie do gry przez mistrza napawa ogromnym optymizmem do pokoju, pierwsze kroki ku wyjściu tylko w tym upewniaja. Polecam każdemu ten ER, zdecydowanie zasługuje na 1 miejsce w ogólnopolskim rankingu!
Pokój petarda!
Wystrój pokoju niesamowity, realistyczny, zmysły oszalały. Poziom trudności średni ale liczba zagadek sprawia że każdy ma ręce pełne roboty. Same zagadki logiczne i w klimacie. Wysoka ocena w rankingu w pełni zasłużona.
Z takim pozytywnym i zaangażowanym mistrzem gry jeszcze się nie spotkałem, niesamowicie wprowadza w klimat i nie wychodzi z roli jeszcze po zakończeniu gry.
Z dumą i przyjemnością uratowałem świat ! -nie dziękujcie, przecież nie każdy superbohater nosi pelerynę... :)
Ciężko tu być obiektywnym bo ten pokój to istny raj dla mnie! Mógłbym z niego nie wychodzić! Czuliśmy się jak bohaterowie komiksu! Wszystko było idealne, klimat, scenografia, gadżety, zagadki, obsługa, mechanizmy no złoto po prostu! Dla mnie 11/10!
Pokój naprawdę dopracowany i raczej nie pozwala się nudzić. Truskawką na torcie jest pasja z jaką mistrz gry podchodzi do graczy. To zaangażowanie, młodzieńczy zapał i chęć wprowadzenia w ten świat, którego los jest w naszych rękach. Dobry pomysł to połowa suksesu. Druga, to umiejętność zaangażowania ludzi w te zabawę. Mega klimat. Jeszcze raz dzięki i czekamy na kolejne pokoje!