Gniew Olimpu

Bardzo przyjemny, klasyczny pod każdym względem ER. Najważniejsze są tu zagadki, a te potrafią zaskoczyć. Są bardzo zróżnicowane i dostarczają wiele przyjemności przy ich rozwiązywaniu. Pokój raczej wcześniejszej generacji, ale mimo wszystko estetyczny i zrealizowany zapewne zgodnie ze swoim zamysłem. Myśleliśmy że jesteśmy już blisko Kielicha życia, a tu się okazało że to tylko część przygody w świecie starożytnych Bogów i trzeba się zmierzyć z kolejnymi ciekawymi zagadkami. Jedna zagadka zapadła nam w pamięć, bo nigdy wcześniej takiej nie spotkaliśmy ;) Udało nam się uciec z Hadesu 5 minut przed czasem trzymając w ręku upragniony Kielich. Super przygoda dla każdego wielbiciela ER. Polecam!

Pokój oddawał ducha Olimpu, należy zwracać uwagę na dosłownie wszystkie elementy wystroju. Zagadki bardzo przyjemne, nie obyło się bez podpowiedzi. Jedno z rozwiązań mało czytelne dlatego ważne aby być bardzo precyzyjnym w ustawieniach. Jedna bardzo trudna zagadka w mojej opinii, potrzebny analityczny umysł :) Byłyśmy we trzy i bez problemu można w takiej ilości pokój zrealizować.

Bardzo ciekawy pokój! Fajne zagadki i bardzo urozmaicone. Jednoczyły grupę i z uwagi na nieliniowość pokoju sprawiały że każdy miał co robić. Wystrój i rekwizyty przenoszą nas do świata mitycznych Bogów. Świetnie się bawiliśmy a to najlepsza rekomendacja ;) Bardzo miła i pomocna obsługa. Czy polecamy ten pokój? Jasne że tak ;) Obowiązkowa pozycja na mapie bydgoskich ER!

Pokój pozostawia wiele do życzenia i widać olbrzymią przepaść między nim, a pozostałymi ER w Break the Brain. Klimat za mało olimpijski, zagadki niektóre ciekawe, ale jedna bardzo irytująca, zręcznościowa i czasochłonna. Mimo niewielu kłódek czegoś brakuje. Przeszłyśmy w 2 osoby i wyszłyśmy na styk, ale nie przez trudność czy wielkość pokoju, a wyżej wymienioną zagadkę. Jeden z niewielu odwiedzonych przeze mnie eskejpów, którego bym nie poleciła. Lepiej odwiedzić inne pokoje tej firmy i wyciągnąć pełnię przyjemności :)

Zdecydowanie niesłusznie niedoceniony pokój w rankingu! Ze względu na oznaczenie dla początkujących rozważałam zagranie w pokoju w 2osobowej drużynie, ale finalnie wyruszyłam na Olimp w towarzystwie trzech bogiń, z którymi mamy bardzo dobre flow w rozwiązywaniu zagadek i nie żałuję! Bardzo ładny wystrój, legendarna podłoga i zadania, które dają dużo frajdy i radości z rozwiązywania zapewniły świetnie spędzony w pokoju czas. Dzięki dobrej dynamice i ilości zagadek nie nudziłyśmy się i mogłyśmy sobie pozwolić na chwile przestoju bez irytacji. Polecam każdemu, szczególnie freakom lubiącym klimat greckiej mitologii. Obsługa jak zawsze na medal, tylko czekać co następnego stworzy BreakTheBrain.

10.10.2021 zrobiliśmy w Bydgoszczy wszystkie pokoje Break The Brain i Mr Locka :D :D :D Łącznie sześć wspaniałych escape roomów, każdy w innym stylu. Był to fantastyczny, pełen przygód dzień. Polecam takie doświadczenie każdemu eskejpowiczowi.

"Gniew Olimpu" był piątym pokojem tego dnia i naszym trzecim pokojem u Brejków. Ze wszystkich odwiedzonych tego dnia ER-ów zrobił na mnie najmniejsze wrażenie, ale i tak się w nim dobrze bawiłam.

ZAGADKI
Są mocną stroną pokoju. Nawiązują do starożytnej Grecji, bogów, herosów, mitów – tak jak powinno być. Rozwiązywanie ich dostarcza sporo przyjemności i satysfakcji. Są fajnie wykonane od strony technicznej, momentami czuje się magię ER.

Mam tutaj tylko drobną uwagę: jedna zagadka powinna wyraźniej sygnalizować, że została już zrobiona; my tego nie zauważyliśmy i kminiliśmy nad nią jeszcze sporo czasu, ale możliwe, że to przez nasze gapiostwo.

STRONA TECHNICZNA
Pokój jest wykonany przyzwoicie i działa bez zarzutu. Podczas gry nic nam się nie zacięło ani nie zepsuło.

KLIMAT, FABUŁA, IMMERSJA
Wszystkie dekoracje są umowne, choć ładnie wykonane i dobrze oddające tematykę przewodnią – z pewnością o niebo lepiej niż ma to miejsce w warszawskim pokoju "Olimp" w Room Escape.

Mimo to zupełnie nie czułam immersji, bardzo dla mnie ważnej w escape roomach. Nie czułam się jak w starożytnej Grecji, nie wiedziałam też, co właściwie tutaj robimy i kim jesteśmy, bo cała fabuła została ograniczona do: "znajdźcie przedmiot x".

Absolutnie nic w pokoju nie wiąże się z teoretyczną fabułą przedstawioną w opisie na LockMe – że bogowie chcą zniszczyć ludzi. Znacznie fajniej byłoby, gdyby co jakiś czas przejawiały się oznaki niszczycielskich działań bogów albo też pojawili się jacyś ludzie proszący nas o pomoc czy biadający nad swoim losem. Ogólnie myślę, że tu jest ogromne pole do popisu, które nie zostało w ogóle wykorzystane.

Nie było też żadnych widowiskowych efektów specjalnych czy atrakcji, które wywołałyby efekt "wow".

OBSŁUGA
Pan, który prowadził naszą grę (oraz dwie inne gry w tym miejscu), jest fantastyczny – bardzo sympatyczny, kontaktowy, wkręcony w to, co robi.

POCZEKALNIA
Obszerna, wygodna, można w przerwie między grami ochłonąć, usiąść, napić się wody :)

Wystrój i klimat wpasowujacy sie idealnie w tematykę pokoju! Dobry pokój na rozpoczęcie escaperoomowej przygody. Polecam!

Gniew Olimpu będzie świetnym wyborem dla osób początkujących, dzieci czy rodzin.
Po Freakshow, który podniósł poprzeczkę bardzo wysoko, pokój nie zrobił dla mnie większego wrażenia. Zagadki są spójne, przyjemne, logiczne. Ładna scenografia i utrzymany klimat. Obsługa świetna:)

Były to drugie odwiedziny w Break the Brain, gdzie został nam tylko jeden pokój do zaliczenia. O ile poprzednia wizyta była bardzo przyjemna, to tutaj mam mieszane odczucia.

Na pierwszy rzut oka wystrój Gniewu Olimpu może nie niszczy, ale jest zrobiony przyzwoicie, aczkolwiek widać, że czas zrobił swoje i są widoczne ślady zużycia. W dalszej części nieco słabiej, ale trzymał poziom na tyle, by mógł bawić.
Zagadki wpasowywały się w klimat, dominowała elektronika/mechanizmy. W przypadku klimatów greckich brak kłódek jak najbardziej na plus. Wszystko wydawało się logiczne i pokój nie wymagał od nas zrywania wykładzin — szukanie w granicach zdrowego rozsądku.
Niestety, w przypadku zagadek nie zagrało wszystko. Był to pierwszy pokój z historii 200, gdzie dwie rzeczy nie zadziałały. Nad jedną zagadką spędziliśmy sporo czasu. MG dawał nam wskazówki dotyczące konieczności bycia precyzyjnym (co chyba też nie jest user friendly dla graczy, że trzeba się bawić na milimetry), ale niestety — po prostu zawalił mechanizm. Inna zagadka została uszkodzona przez graczy wcześniej, przez co wybiórczo działała (aczkolwiek w końcu zabanglała).
Nie mam zastrzeżeń do Pani, która obsługiwała, gdyż co mogła zrobić w takiej sytuacji, zwłaszcza że nie była w stanie zobaczyć z kamer, czy zadanie zostało prawidłowo rozwiązane.

Nie lubię pisać tego typu recenzji, ale fakt faktem, wyszliśmy z pokoju niezadowoleni. Z tego, co się dowiedziałem, to nie była pierwsza taka sytuacja. Ocena powinna dać osobom ogarniającym technicznie pokój do zastanowienia się, czy może warto zrobić jakąś większą renowację lub po prostu „wymienić” ten ER na inny model. Pokój nie jest wybitny, ale nie każdy taki musi być i w takich też da się przyjemnie spędzić czas. Jednak w połączeniu z problemami technicznymi nie ma się dobrych odczuć, i tak też w było naszym wypadku. Szkoda, bo zapowiadało się lepiej, zwłaszcza, że nie ma tylu pokojów w takiej tematyce.

Nie wiedziałyśmy, czego spodziewać się po tym pokoju - niby nie należy on do bydgoskiej czołówki, niby dla początkujących... Jednak ze względu na ciekawą, mitologiczną tematykę postanowiłyśmy spróbować.

Z pokoju wyszłyśmy kilka minut po czasie (byłyśmy we dwójkę), więc to "dla początkujących" trochę nas chyba zmyliło i sprawiło, że zadania wykonywałyśmy powoli i na lajcie, przez co później zabrakło nam czasu.

W pokoju było sporo kłódek, trochę szukania, ale przede wszystkim też sporo myślenia. Zagadki logiczne, zagadki, przy których trzeba chwilę pokminić.
Brakowało mi jednak jakiegoś większego wow. Pokój był przyjemny, miły i fajny, ale nic nie powaliło nas na kolana. Jeśli jednak macie ochotę trochę pogłówkować i wczuć się w klimat mitologii, to polecam. Zagadki fajnie powiązanie z wystrojem i tematyką.