Konrad KKKK

Valhalla zostala nam polecona przez Escapade. Wybrealismy sie zatem na Prawobrzeze w poszukiwaniu mitycznej krainy Wikingów. Wprowadzenie i gra super. System podpowiedzi bardzo ciekawy, zadania dosc trudne, ale do ogarniecia. Sam wystroj i klimat rewelacja. Zadania nowatorskie i to pierwszy nasz pokoj z taka iloscia elektroniki i z tego co pamietam to bez klodek. Co do klimatu i elektroniki - te dwie rzeczy nie sa tu przeciwstawne. Cala elektronika jes poukrywana a tworzone efekty tylko wzmacniaja poczucie magicznosci tego miejsca. Serdecznie polecamy!

Poszlismy do tego pokoju w nieco zmienionym skladzie. Pani nas wprowadzila w zasady gry ale bylo widac ze nie jest autorem pokoju. Sama rozgrywka bardzo przyjemna. Pokoj dosc trudny, ale nie przesadzony. Klimat bardzo fajny i gralo sie ciekawie. Sam system podpowiedzi w koncu cywilizowany i pomocny. Udalo nam sie wyjsc dzieki spokojowi umyslu mojej zony :) Polecam ten pokoj

Do tego pokoju poszlismy w nieco innym skladzie niz ostatnio. Pokoj dzialal od jakiegos czasu wiec postanowilismy go sprawdzic. Klimat pokoju calkiem fajny, wystroj tez. Zagadki nie byly latwe ale niektore wymagaly naprowadzenia. Niestety obsluga pozostawia wiele do zyczenia. W wiekszosci miejsc pracuja pasjonaci, tworcy roomow z ktorymi mozna pogadac, przekazac uwagi i oni zajma sie poprawkami. Tu niestety pracuja dziewczyny, ktore nie czuja tego... Widac ze nie one tworzyly pokoj, do tego system podpowiedzi to jakis dramat. Dostajesz jakies informacje domyslne z kartki ktore nijak nie przystaja do Twojej sytuacji. Do tego musisz dokladnie porzadkowac zadania i jakies symbole zeby dostac odpowiednia podpowiedz. Nie mowie juz o limitowaniu podpowiedzi do 3 i braku konkretnej pomoc. No dramat. Na szczescie udalo nam sie wyjsc, ale do pokoju musiala wejsc Pani z opbslugi i podpiwiedziec nam w jednej z zagadek. Szkoda zmarnowanego potencjalu

Na ten pokoj tez czekalismy. Wczesniej przygotowywalsimy sie i nabieralismy doswiadczenia. Skoncentrowani przystapilismy do zabawy. Pokoj ekstra. Klimat mroczny i budzacy niepokoj. Prowadzenie wzorowe i wprowadzajace groze. Wystroj super a niektore zastosowane rozwiazania byly nowatorskie. Bawilismy sie przednio i serdecznie polecamy. Sam pokoj byl trudny i jestesmy dumni ze udalo nam sie wyjsc.

Moj brat wygral voucher do Arki. Poniewaz pokoj mial opinie najtrudniejszego w swoim czasie, postanowilismy do niego sie przygotowac. Wczesniej odwiedzilismy kilka ER zeby nabrac doswiadczenia. Gdy nadszedl czas bylismy zwarci i gotowi. Pokoj jest MEGA. Nie byl az tak trudny i wyszlismy. Podobal mi sie klimat - pokoj jasny, ladnie wykonany ze starannoscia. System podpiowiedzi i prowadzenie pozwalalo wczuc sie w klimat. Bylo tu kilka nowatorskich rozwiazan ktore bardzo przypadly nam do gustu. Trafilo sie tez kilka abawnych sytuacji. Wszystkie zagadki logiczne, maja swoje uzasadnienie i trzymaja sie kupy. Polecam :)

Cela 107 zostala nam polecona w jednym z poprzednich escape roomow. Sobotnie upalne przedpoludnie to idealny czas by wybrac sie na godzinke do chlodnej celi w piwnicy. Na poczatku mielismy problem z trafieniem, ale sie w koncu udalo ;) Bardzo sympatycznie rozmawialo sie z prowadzacym, potem przyszedl czas na rozpoczecie rozgrywki i juz na tym etapie baaardzo udany pomysl. Kolejny plus za systemy podpowiedzi - rewelacja. Najwiekszy plus pewnie i tak za klimat i rekwizyty - do tego wiekszosc z nich sprawna. Moja zona zapuscila nam nawet muzyke :D No tak sobie to wyobrazalem ogladajac przygody Borewicza :) Co do zagadek - nie byly bardzo trudne, mialy swoj sens i nie najgorzej nam z nimi szlo, choc wiadomo, ze podpowiedzi sie przydaly. Czasem za szybko chcielismy dzialac bez zastanowienia, ale w koncu wyjsci sie udalo. Polecam ten escape room przede wszsytkim ze wzgledu na klimat i dobra zabawe jaka tam mielismy.

Po ostatniej wizycie w pokoju Maze prowadzacy powiedzial ze Tajny Agent moze byc dla nas za latwy. No coz, challenge accepted :) Poniewaz dzis moj brat nie mogl wybrac sie z nami, to z zona postanowilismy zabrac po raz pierwszy kolege. Prowadzacy widzac nas pytal czy atakujemy rekord, ale my tylko tak rekreacyjnie ;) Po wprowadzeniu w fabule w pokoju poczulismy klimat naszej misji. Bardzo podobalo mi sie ze pomieszczenie bylo jasne i mozna bylo otworzyc okno. Dosc szybko udalo nam sie ruszyc, staralismy sie dzielic zadaniami tak, zeby kazdy z nas mial co robic. W sumie szlismy przez pokoj dosc sprawnie, choc potrzebowalismy pomocy przy zagadce gdzie zawiodla nas spostrzegawczosc. W koncu wyszlismy tuz przed czasem. Bardzo ciekawie przygotowane elementy elektroniczne - super sprawa. Zagadki moze byly dosc proste, ale logiczne i na poczatek przygody z ER adekwatne. Wbrew pozorom i doswiadczeni gracze beda sie dobrze bawic. Za mna ponad 10 pokoi a i tak tu bawilem sie przednio. Polecam to miejsce jako wprowadzenie dla kogos kto zaczyna przygode. Sam pokoj rowniez starannie przygotowany i bylo kilka rozwiazan, ktore widzialem po raz pierwszy. Polecam!

Gdy pierwszy raz uslyszalem nazwe pokoju, nie bylem przekonany. Nie bylem fanem serii Kac Vegas i zastanawialem sie czy klimat bedzie mi odpowiadal. Tydzien wczesniej bylismy w Chatce Hagrida i po rozmowie z prowadzacym doszlismy do wniosku ze Kac Szczecin moze byc pokojem dla nas. Wprowadzenie do gry jak zawsze ciekawe i zostalismy wprowadzeni do pokoju. Klimat pomieszczenia bardzo pasowal do fabuly, podpowiedzi w bardzo interesujacej formie i w dobrym wykonaniu. Zeby nie psuc zabawy to napisze tylko ze dosc szybko przyszlo pierwsze zaskoczenie. Pozniej klimat miejsca byl jeszcze lepszy, bardzo staranne wykonanie i dekoracje oddajace charakter rozgrywki to ogromny atut tego miejsca. Wyjsc udalo nam sie po 48 minutach ale byl jeszcze bonus, wiec kntynuowalismy zabawe. W koncu udalo nam sie tuz przed dzwonkiem i dzieki podpowiedziom zrealizowac 100% zadania. Po wszystkim porozmawialismy z prowadzacym, zwiedzilismy jeszcze pokoj i moglismy na spokojnie docenic elemnty wykonania. Poziom trudnosci wysoki, choc jak mowi autor sciezka podstawowa jest srednio trudna. Bonus to znakomity pomysl - obawialem sie na poczatku ze nie damy rady go zrealizowac. Same zagadki tak jak lubie, czyli logiczne :) Polecam to miejsce grupom, ktore juz maja na swoim koncie kilka pokoi.

Odwiedzilismy kolejny pokoj w tym tygodniu, tym razem padlo na Chatke Hagrida. Z przygodami Harry'ego Pottera juz sie zaznajomilismy, teraz czas na znalezienie odpowiedzi do egzaminju. Pokoj bardzo ladnie przygotowany, przyjemny, bardzo klimatyczny i magiczny. Byl inny niz wiekszosc pokoi. Nie byl straszny, mroczny, nie budzil leku ani grozy. Mial w sobie magie z poczatkow HP. Prowadzacy mial dobry system podpowiedzi podtrzymujacy klimat. Same zagadki trudne i bardziej na wyobraznie niz logike. Czasem doswiadczenie przeszkadza, bo trzymanie sie schematow nie zdaje tu egzaminu. Bardzo dobre miejsce by zobaczyc cos nowego i innego. Nam po wielu podpowiedziach udalo sie wydostac, ale bylo ciezko. Pokoj polecam albo bardzo doswiadczonym graczom albo nowym zawodnikowm z duza wyobraznia i umiejetnoscia kojarzenia. Nas czasem za bardzo ograniczaly schematy. Tu nalezy sie z nich oczyscic.

Bardzo dobry pokoj - pierwszy ktory nas pokonal. Wyjscie zajelo nam okolo 63 minut, ale prowadzacy nie przerwal nam zabawy, gdyz bylismy juz na ostatniej prostej. Kilka zadan, ktorych wczesniej nie widzialem, nie bylo tez denerwujacych mnie typow klodek lub tez puzzli ktore tez mi sie przejadly ;) Generalnie nie bylo tez zbyt wiele zadan obliczeniowych i wyjatkowo nie byly potrzebne kartki i dlugopisy. Klimat pokoju oddawal nastroj filmu, wprowadzenie takze bardzo dobre. Generalnie przekombinowalem przy jednej z zagadek i tam zbyt wiele czasu stracilismy. Nadal do poprawy spostrzegawczosc i nastepnym razem bedzie lepiej ;) Polecam pokoj zaawansowanym graczom.