AsamiSato

Pierwszy pokój escape room, jaki odwiedziłam w życiu. Na szczęście mieliśmy bardzo zgraną grupę i dzięki temu ukończyliśmy zadanie przed czasem:). Miło wspominam a obsługa jest tu najmilsza ze wszystkich takich firm. Wystarczy porównać do Olsztyna czy Warszawy - gdzie wszystko przypominało mi raczej "szybko szybko,idzcie juz sobie,mamy następnych gości..".
A tu? Zawsze da się pogadać z miłym panem w białych włosach:D Wracamy zawsze szczególnie przez obsługę haha:D.

Jeden z najładniejszych wystrojów, jakie widziałam w pokojach Escape room. Uwielbiam klimat starożytnej Japonii, dlatego ta pozycja wpisała się w moje ulubione klimaty. Pokój da się przejść nawet w dwie osoby. Świetny:) Był moim drugim w życiu pokojem. Serdecznie polecam.

Pokój w 33 minuty - czyli "pocieszenie" jakie dostaliśmy po pokoju Opętanie:) (choć chyba nie poszedł nam aż tak źle?). Pokój bardzo łatwy i przyjemny. Uwielbiam klimaty przygodowe i jest to zdecydowanie strzał w mój gust. Dla nas jednaj był dość łatwy. Chętnie wrócimy do Domu Kłódek jeszcze na inne pokoje! Nie są już co prawda w moim guście,ale dam im szanse, bo tak miłym mistrzom gry nie można odmawiać:) To bardzo miłe,że dostaliśmy dodatkowy rabat za bardzo szybkie przejście pokoju i kartę na dalsze przygody! :) Chętnie wpadniemy następnym razem,gdy tylko przyjdzie nam chęć odwiedzenia baru ramen w Toruniu.

Pozdrowienia z Iławy!:) Wpadnijcie koniecznie do escape roomu w naszym mieście i dzielcie sie wrażeniami!!!:)

Byliśmy dziś w tym escape roomie po raz pierwszy. Obsługa - fenomenalna. Świetnie się bawiłam w pokoju "Opętanie". Moi przyjaciele zgodnie stwierdzili, że praca zespołowa w tym pokoju jest bardzo potrzebna. W pierwszej części zagadki nie są trudne. W drugiej - robią się kłopotliwe. Warto iść do tego pokoju w 4 osoby! My poszliśmy w 3 i trochę zabrakło nam pomysłów...ale z pomocą wydostaliśmy się:). Jedna zagadka była na "domyśl się" - której bym nie zgadła chyba nigdy siedząc tam nawet i cały dzień. Jednak pokój świetny. Bardzo dużo w nim pracy - więc przygotujcie się na liczne zagadki.
Tego samego dnia robiliśmy dwa pokoje,więc dostaliśmy zniżkę obowiązującą na stronie:) Warto iść!

Tak czasem jest, że drużyna nie ma ochoty na escape room, a ty z przyjacielem chętnie byście poszli...
Tylko że we dwójkę zwykle jest ciężko się wydostać,brakuje czasu,czasem pomysłów.
Ten pokój jest specjalnie stworzony dla dwóch osób i dał nam ogromną satysfakcję!!!:) Jeden z najciekawszych,w jakich byłam:) Choć trochę tam ciemno^^... Pan w białych włosach z obsługi zawsze jest dla nas bardzo miły i ciepło go wspominamy!:)

Jakiś czas temu zimą odwiedziłam pokój wraz z przyjaciółmi. Może nas pamiętacie? To my poprosiliśmy o zdjęcie naszym polaroidem!:D
Pokój moim zdaniem był fenomenalny. Wystrój przepiękny, robił niesamowite wrażenie. Jedyne co większość użytkowników wskazała- mogło być trochę ciemniej w pokoju, ale mi to absolutnie nie przeszkadzało. Zagadki były na logikę - co uwielbiam,żadnej matematyki,liczenia delty i innych głupich pomysłów - które mogą mieć właściciele escape roomów:) Moi znajomi zgodnie przyznali,że był sto razy lepszy niż kolejny, na który poszliśmy drugiego dnia również w Gdańsku:D

Uwielbiam. Jeśli macie zamiar tworzyć jeszcze jakiś klimatyczny pokój, dawajcie znać w wiadomości prywatnej tutaj. Odwiedzimy z największą przyjemnością:)

W escape roomie byliśmy na obu pokojach. Są świetnie zrobione, szczególnie "S.O.S". W pierwszej chwili przypominał mi trochę saunę suchą haha:D Wystrój - pierwsza klasa. Musicie odwiedzić koniecznie. Klimat pokoju templariuszy podobał mi się jednak trochę bardziej, ponieważ ma w sobie to coś. Klimaty starych mebli,cudowna muzyka. Zagadki są w większości logiczne,niektóre banalne(lecz daliśmy się złapać wiele razy na prostą rzecz haha:)). Mam dwie uwagi, które po prostu muszą zostać zmienione. Tak samo jak w Olsztynie - w escape roomie z osobą podopowiadającą porozumiewamy się przez krótkofalówki - to duży błąd. Jest to bardzo niewygodne, często na linii są zakłócenia. Raz słyszeliśmy dziecko bawiące się z kimś na drugiej linii,co bardzo nas rozpraszało,a raz w olsztynie osoby z drugiego pokoju i ich podpowiedzi!!! O WIELE LEPSZY JEST EKRAN, NA KTÓRYM WYŚWIETLAJĄ SIĘ PODPOWIEDZI! BARDZO O TO PROSIMY:( Chcemy również przyjechać na trzeci pokój, gdy tylko będzie otwarty, lecz z taką metodą podpowiadania tylko się denerwujemy,czasem czegoś nie usłyszymy.

Druga rzecz - pani z obsługi...jest przemiłą,wspaniałą osobą lecz...za dużo podpowiada! Gdy zatrzymaliśmy się na drobnej rzeczy dłużej niż 3 minuty nie wiedząc co robić,pani już zaczynała się odzywać do krótkofalówki. Prosimy tak nie robić. Gdy będziemy chcieli podpowiedź,sami o nią poprosimy!:) Na prawdę nie trzeba podpowiadać, bo często tracimy zabawę:) I dlatego te ekrany byłyby super...
mówilibyśmy"poprosimy podpowiedź" - i na ekranie by się pojawiała. Bez prośby lepiej nic nie mówić:)

Podsumowując - pokoje są świetne i warto je odwiedzić. Nie są to trudne zagadki, ale niektóre mogą być podchwytliwe!!! Warto wybrać się tam w 3-4 osoby max. Mniejsza ilość nie da rady bo zagadek jest sporo:)))

Polecam wszystkim zdecydowanie odwiedzić Iławę! Mam szczerą nadzieję, że stworzą tam jeszcze więcej pokoi.
Marzy mi się jakiś horror z aktorami w województwie warmińsko mazurskim,albo jakiś pokój w stylu egipskim(dobry, nie taki jak w Olsztynie). :)))
To by było na tyle!!!


Pozdrawiam,świetnie się bawiliśmy!::))

Nigdy nie byliśmy w Olsztynie w Escape roomie. To był pierwszy raz i uważamy, że pokój był fenomenalny! Wraz ze znajomymi odkryliśmy tajemnice Kopernika:) Polecam każdemu na początek, bo pokój jest naprawdę łatwy i przyjemny. Wszystkie zagadki logiczne - mimo tego że wydają się trudne da się je rozwiązać po dłuższym czasie. Czasami tego czasu trochę brakuje hehe,ale wszystko jest dobrze rozplanowane. Pokój - szóstka z plusem, jedyne co było moim zdaniem fatalne,to obsługa. My od dawna wiemy, że w Olsztyne żyje wiele nieuprzejmych,niemiłych ludzi. Obsługa w escape roomie była miła,...lecz bardzo"rzeczowa". Czuliśmy się, jakby podpowiedzi były czytane z kartki, jakby pani która tam pracuje troszkę się nie chciało nam pomagać, jakby wszystko było ze schematu itp. W Gdańsku w escape roomach zawsze byliśmy goszczeni jak zwykli ludzie, czasami nawet z nami pogadali po pokoju,jakie mamy wrażenia itp. Tutaj czuliśmy atmosferę "dajcie pieniądze, i już sobie idźcie, okej???" ;/ Pokój świetny, polecamy każdemu. Wystrój, klimat - po prostu wspaniały:).