drLogan

Czy w tym pokoju czuć klimat Alicji z Krainy Czarów? Wg mojej oceny nie specjalnie. Nie uważam też, ze pokój jest dla grup średniozaawansowanych - to jest pokój dla początkujących. Duży plus za to, że zagadki rzeczywiście wymagają użycia większości zmysłów, ale przez cały czas miałem wrażenie, ze już gdzieś to widziałem. Osoby początkujące z pewnością bardziej docenią ten pokój. Osoby bardziej doświadczone po prostu przez niego przebiegną.
W pokoju byliśmy w 6 osób i z początku wydawało się, że przy takiej liczbie będzie grało się dobrze, ale szybko się okazało, że połowa osób nie ma co robić.
Na niewątpliwy plus zasługuje obsługa pokoju - nasz mistrz gry był wyjątkowo kulturalny i uprzejmy. Chciało się z nim rozmawiać.
Reasumując - pokój dla grup początkujących. Osoby zaawansowane powinny poszukać czegoś innego.

Z pewnością był to najsłabszy pokój od PraskiegoPokojuZagadek. Być może gdyby był to nasz pierwszy pokój, nasze odczucia byłyby lepsze, ale... nawet gdyby był to pierwszy escape room, jaki przyszło nam odwiedzić, to niestety trąci on już myszką. Wystrój wymaga zdecydowanego odświeżenia. Zagadki prowadzące właściwie od kłódki do kłódki.
Sam w sobie pokój jest poprawny, wszystko działa tak jak zostało zaplanowane, ale bawiliśmy się średnio.

Zaczyna sie rewelacyjnie. Samo dostanie sie do pokoju jest świetne i niecodzienne. Na poczatku trzeba dosc mocno ze soba wspolpracowac. Po chwili jednak czar pryska. Nie wiadomo jaki wlasciwie jest cel gry, a kiedy juz sie do tego dojdzie to jest troche... rozczarowujący. Brak wprowadzenia fabularnego mogacego zbudować klimat.
Kiedy nasz grupa byla w pokoju zdarzyly sie dwie wpadki techniczne, przez ktore nie bylismy w stanie skonczyc pokoju samodzielnie.
Pokoj teoretycznie przeznaczony dla duzych grup. Myslę ze 6-7 osob to absolutne maksimum. My bylismy w 9 i po jakims czasie czesc z nas nie miala co robic.