Chloe

Przeglądając ofertę krakowskich escape roomów, szukałam czegoś co nie będzie ani za trudne, aby przyjaciółka na pierwszy raz nie została rzucona na głęboką wodę, ani za proste, żebyśmy razem z siostrą też miały z tego trochę zabawy. Myślę, że założenia spełnić się udało :-)

Pokój dosyć ciasny i skromnie urządzony, ale w sumie czego tu się spodziewać po izolatce? Więc jeśli chodzi o klimat, może nie było idealnie, ale zdecydowanie nie było też źle. Zagadki niby proste, a jednak wymagające myślenia. Niestety jak dla mnie troszkę ich jednak było za mało, przez co zabawa skończyła się za szybko :-/

Posumowując, pokój trafnie dedykowany początkującym, ale bardziej doświadczony gracz też nie powinien być niezadowolony. Prawdopodobnie wyjdzie z pokoju stosunkowo szybko, ale samymi zagadkami nie powinien się rozczarować :-)
Polecam!i

Podczas krótkiego, turystycznego wypadu do Poznania stwierdziłyśmy z siostrą, że warto zajrzeć do jakiegoś miejscowego escape room'a. Po dłuższych oględzinach tutejszej oferty zdecydowałyśmy się na Lochy Królewskiej Przystani.
Już na samym początku, gdy przebrałyśmy się w stroje skazańców, zasłonięto nam oczy i wprowadzono do lochów - wiedziałam, że będzie się działo. Wystrój pokoju jest po prostu genialny! Zagadki na wysokim poziomie, które zmuszają do współpracy - bez niej zdecydowanie możecie zapomnieć o ucieczce. Musze przyznać, że we dwójkę było ciężko, ale na szczęście udało nam się uciec przed wyrokiem :) Dodatkowy duży plus za pomysł na przekazywanie podpowiedzi! :D
Szczerze polecam!

Jak tylko weszłam ze znajomymi do Skarbu piratów, to wiedziałam, że będzie sie działo! Wystrój pokoju skradł moje serce - aż czuło się ten piracki klimat! :-) Zagadki niebanalne, wymagające troche myślenia i spostrzegawczości. Na poczatku nie wiadomo za co się tak naprawdę zabrać, ale później wszystko łączy sie w idealną całość. Tak się wkręciliśmy w odszukanie skarbu, że polecieliśmy na rekord :-)
Pokój naprawdę godny polecenia!

Do Magicznego pokoju wybrałam sie z trzema koleżankami. Pierwsze wrazenie? Wow, ale tu fajnie! Wystrój pomysłowy i klimatyczny, ale niestety zagadki mnie jakoś nie przekonały. Większość z nich była prosta, aż do przesady. Dodatkowo zagadek było zdecydowanie za mało, przez co zabawa skończyła sie bardzo szybko. Nawet dziewczyny, które były pierwszy raz w escape roomie stwierdziły, że było zdecydowanie za łatwo.
Idealny pokój dla rodzin z dziećmi, dobry na pierwszy raz, ale inni mogą sie trochę zawieść.

Pierwszy i zdecydowanie nie ostatni :-)
Na Spaced-out trafiłyśmy z siostrą przez przypadek, podczas zwiedzania Torunia, we wrzesniu 2015 roku. Niestety pokoj okazał sie dla nas troszke za trudny jak na pierwszy raz i nie udało nam się wyjść, ale byłyśmy blisko! Wspaniała zabawa z dużą ilością zagadek na wysokim poziomie. Dodatkowo bardzo miła obsługa, co tylko spotęgowało pozytywne wspomnienia z tego miejsca :-D
Szczerze polecam!