Maciej St

#10

Dzisiejszy dzień był pełen przygód. Wpierw pierwszy pokój do którego mieliśmy iść nie wypalił z powodu wypadku samochodowego obsługi - trzymamy kciuki za powrót do zdrowia.

Co do drugiego - przełożyliśmy go na wcześniej.
Przybyliśmy. Miejsce idealnie wybrane, już sama klatka schodowa którą wchodzi się do miejsca gdzie jest pokój nastraja klimatycznie. Budynek robi wrażenie...

Weszliśmy - wszędzie koty - zasłona w koty, siedziska w koty - miaaaałł... I telefony koty :D

Krótkie wprowadzenie i czas start.

Pokój otrzymamy w fajnym klimacie. Wystrój, delikatna muzyczka odpowiednio nastrajają. Może troszkę zbyt mroczno, ale ma to swój urok.

Zagadki fajne, część ułożona liniowo, część nie. Samo wykorzystanie okolicy zasługuje na mega plusa (o co dokładnie chodzi - trzeba pójść i sprawdzić).

System podpowiedzi z którego niestety skorzystaliśmy zasługuje na mega plusa. Wymusza myślenie. Nie da się wziąć od razu szczegółowej podpowiedzi :)

Cóż na sam koniec zostało nam ciut ponad 20 minut i jakoś ie mieliśmy w ogóle ochoty wychodzić z pokoju tak nas wciągnął.

Skoro jednak wyszliśmy a wolny był drugi pokój....

#9

Wybór pokoju podyktowany był przypadkiem....

Wyszliśmy z jednego w ekspresowym tempie i mieliśmy niedosyt, więc najbliższy wolny pokój :D

Tak trafiliśmy do piły.

Czym jest piła? Piła jest horrorem... Klimat surowy, ale oddaje charakter całości. Pokój nie do końca liniowy, co pozwoliło całej naszej grupie pracować równocześnie.

Co więcej można powiedzieć? Może tyle, że był pierwszy krzyk - w sensie dreszczyk emocji przeważył ;)

Jeżeli chodzi o techniczne aspekty - wbrew pozorom plus za..... brak podpowiedzi...
Znaczy, że są, ale o tym czy ją dostaniemy decyduje Mistrz Gry. My dostaliśmy w zasadzie jedną - zbiesiliśmy się na dobre 10 minut nad jednym zadaniem - w końcu podpowiedź pozwoliła nam ruszyć do przodu. Druga pojawiła się podczas kończenia kolejnego zadania, ale praktycznie już z niej nie skorzystaliśmy.

Polecamy.

#8

Długo czekaliśmy aby odwiedzić ten pokój. Mimo problemów z rezerwacją pokoju (okazało się, że termin który zarezerwowaliśmy już był zarezerwowany mimo, że nie pokazywało w planerze) udało się go w końcu odwiedzić.

Pierwsze wrażenie - jak zawsze przerażenie obsługi kiedy weszliśmy i nasz świetny humor wziął górę nad adrenaliną :D

Co do samego pokoju. Pomysłowy - bardzo pomysłowy. W 100% interaktywny - zero kłódek, zamków etc.

Klimat mega odwzorowany. System podpowiedzi genialny.

Co tu dużo mówić - trzeba odwiedzić.

PS
Nasza poznańska część ekipy podpowiada, aby napisać, iż bardzo szybko się go przechodzi (chyba to było poniżej 30 minut w naszym wypadku - albo jakoś bardzo zbliżony czas). Delektujcie się tym pokojem :)

#7

Kolejny poznański pokój za nami.
Wrażenia mega. Klimat utrzymamy w 100% w epoce, przemyślane zagadki - wykonane ręczne za co mega plus.

Pokój jasny, co dodaje mu klimatu.

Zaskakujący początek - taki którego nie spotkacie nigdzie indziej. Dalej było jeszcze lepiej. Poczuliśmy się niczym Indiana Jones lub Lara Croft.

Zagadki tylko z pozoru wydają się skomplikowane. Na spokojnie jednak da się je rozwiązać.

Kolejny pokój z którego udało nam się wyjść przed czasem.

Na pewno wrócimy.

#6

Wprowadzili nas do celi z opaskami na oczach, wychodząc powiedzieli tylko gra się zaczyna... zegar zaczął tykać... Zdjęliśmy opaski.... Co zrobić....

Pokój dopracowany w najmniejszych szczegółach. Nastawiony na pełną współpracę pomiędzy graczami. Bez tego nie wyjdziecie.

W pokoju pełno rozwiązań elektrycznych. Nietypowe i ciekawe zastosowanie wielu elementów pozwala na świetną zabawę.

Polecamy dla każdej grupy, zabawa gwarantowana.

#5

Drugi pokój z oferty Outroom pozytywnie nas zaskoczył.
Sekretna atmosfera, potrzeba pełnej współpracy pomiędzy grupą, zagadki ukryte w zagadkach to jest to co lubimy (tygryski lubią najbardziej).

Pokój dopracowany. W 5 osób się nie nudziliśmy. Każdy miał co robić.

Największa niespodzianka na sam koniec, ale to trzeba przeżyć samemu...

#3

To pierwsza opinia tego pokoju, czujemy się więc moralnie odpowiedzialni za jego dalsze losy. A życzymy mu dobrze. Mimo pewnej awarii i problemów z nie współpracującym sprzętem bawiliśmy się dobrze. Obsługa zachowała się bardzo profesjonalnie - można się wczuć w klimat, a w razie problemów bardzo elastyczne zachowanie, za co dziękujemy.
Prawdopodobnie wczulibyśmy się bardziej, gdyby odwiedzić wcześniejsze dwa pokoje z tej samej serii. Dobra zabawa zarówno dla początkujących jak i bardziej zaawansowanych.
Duży plus za niekonwencjonalny system podpowiedzi.

#2
To nasz drugi pokój. Wcześniej czytaliśmy różne opinie. Prawda, że w 100% pozytywne.
Jednak to co zastaliśmy po przyjściu do motylka przekroczyło nasze najśmielsze oczekiwania.

Obsługa na najwyższym poziomie.
Samo wprowadzenie w klimat zasługuje na brawa. Wejście do pokoju to cały rytuał :D

W samym pokoju, wiele niespodzianek, pokój chodź nie liniowy, tworzy spójną całość. Baa ta nie liniowość, pozwala świetnie bawić się grupom w środku....

Polecamy każdemu.

Chyba najważniejsze i najlepiej obrazujące jakość pokoju, jest to, że na końcu mieliśmy myśl, ale że jak to, już wyszliśmy? My chcemy więcej, my chcemy jeszcze - wracamy...

I... Mamusiu, możesz być ze mnie dumna...

Po długich bojach o wyjściu do ER zdecydowała butelka wina.
Jako pierwszy wybór padł na Horror Room.

Po opisie spodziewaliśmy się strasznego pokoju, który zmrozi krew w żyłach. Jednak klimat nas zawiódł.

Po wejściu do pokoju, brakowało powiązania liniowego w zagadkach. Konieczna jest precyzja w stosowaniu kodów do kłódek i siła do ich otwarcia.

Ogólnie na pierwszy raz OK, fajna zabawa w doborowym towarzystwie. Na pewno odwiedzimy kolejny u Was :)