Po ostatnich dodanych na internecie opiniach, nie oczekiwaliśmy cudów, jednak pokój bardzo nas zawiódł. Mimo ze widać w nim potencjał na fajne zagadki, wystrój, wszystko jest stare i zniszczone (i tu wcale nie chodzi o stworzenie klimatu;) Niektóre z zagadek były zepsute, same się otwierały, co psuło zabawę i nieraz wpędzało w konsternację (nie wiedzieliśmy do czego użyć pewnych znalezionych elementów).
Jednak największym MINUSEM jest zdecydowanie OBSŁUGA. Mistrzyni gry kompletnie ignorowała nasze próby kontaktu gdy utknęliśmy na zagadkach, co wzbudzało w nas frustrację i niepokój, bo jednak założenie jest takie, że gracze powinni być pod obserwacją chociażby w celu zapewnienia bezpiecznych warunków gry. Pani tłumaczyła się że nie słyszała prób nawiązania kontaktu. Serio? :) przez całą grę próbowaliśmy się kontaktować około 20 razy przez ściany cienkie jak papier krzycząc. Absolutnie nie widziała na jakim etapie gry byliśmy, mieliśmy warzenie ze wpuściła nas do pokoju (róbcie sobie tam co chcecie) poszła i wrocila jakieś 10 minut po tym jak skończył nam się czas… no akcja naprawdę mega słaba, zdecydowanie popsuła nam humor. Pokoj obecnie nie jest wart odwiedzenia. Być może po remoncie i zmianach w personelu, bo fabularnie i zagadkowo ma duży potencjał, szkoda jednak że zostawia on po sobie tylko gorzkie wspomnienia.