11 listopada 1969 r. w małym miasteczku dobiegał końca zimny jesienny dzień.
Powoli zapadał zmrok, a młody pracownik szpitala siedział koło ciężko chorej żo...
[още]
2-4 хора
75' минути
Thriller
междинен
116 прегледи
Poland: 58-и място
Swarzędz: 1-ви място
9
.5
9,5/10
Обслужване на клиенти:
9,9/10
Интериор:
9,6/10
Трудност според играчите:
Hard
Брой прегледи:
116
Naprawdę fajnie rozbudowany pokój, nieoczywiste zagadki. Dla średniozaawansowanej grupy 4 graczy poziom był idealny. Na pewno wrócimy zobaczyć inne ER w Swarzędzu. Jeśli szukacie escape roomu w Poznaniu, warto wziac Swarzędz pod uwage- dobrze skomunikowane i autem i pociagiem.
Otóż to Pokoj ten, to zaskakujące odkrycie i to w Swarzedzu, rzut beretem od domu...
Z pozoru niewielki pokój na strychu... ale pozory jak dobrze wiemy potrafią mylić. Ilość zagadek ich nieliniowość, a przede wszystkim różnorodność zaskoczyła nas i to bardzo!
Wystrój na duży plus oczywiście, ale to co mnie osobiście urzeklo to nafaszerowanie tego ER zagadkami (wcale nie łatwymi) tak, że każdyz grupy ma zajęcie i nie ma chwili na odpoczynek. Wyszłyśmy minute przed czasem, do tej pory nie wiem kiedy on minął- tyle się działo!
Polecam ! Wrócimy tu jeszcze do drugiego pokoju !
Super przeżycie! To był nasz pierwszy ES, więc dopiero zbieramy doświadczenie;) Klimat super, wprowadzenie ciekawe, wszystko dobrze wyjaśnione. MG pomocny, sympatyczny, czujny i w odpowiednim momencie udziela wsparcia. Zagadki oryginalne, różnorodne, zaskakujące rozwiązania:) Dla nas wszystko było nowe i dość trudne, ale niezwykle wciągające:) Udało się ukończyć z podpowiedziami i wydłużonym czasem. Uważamy, że możliwość wydłużenia czasu to bardzo dobra opcja, szczególnie dla mniej zaawansowanych grup:) Dziękujemy za świetną zabawę. Z pewnością wrócimy :)
Pokój odwiedziliśmy dzisiaj w 4-osobowej ekipie. Było to nasz pierwszy raz w tym składzie, a jeśli chodzi o samych uczestników to nie należymy do doświadczonych (od 2 do 5 pokoi na koncie poszczególnych osób). Ogólnie pokój pozostawił nam spory niedosyt i to tak w całokształcie. Plusy:
- Fajna poczekalnia
- Sprawnie działające zagadki, brak zacinających się elementów, czy niemal niedających się przekręcić kluczy
- Część zagadek ciekawa pod kątem mechaniki
- Nieliniowa struktura pozwalająca działać "na różnych frontach"
- Nieliniowa struktura, która pozwala iść do przodu mimo blokady na jednej z zagadek
- Podpowiedź poprzez tablet Minusy:
- Brak fajnego wprowadzenia fabularnego - chyba najsłabsze na jakim byłem - w skrócie "tam macie pokój, idźcie i go rozwiążcie"
- Super potencjał niektórych elementów, ale niewykorzystany w pełni i to boli, np. zakucie ekipy w kajdanki przyczepione do ściany na początku, ale w sumie kluczyk do uzyskania w 40 sekund i do tego nie wymaga to współpracy
- Brak spójności zagadek z fabułą - zagadki sobie, fabuła sobie i jakoś to działa
- Pokój bez wciągającej historii, story i narracji - zestaw zagadek do rozwiązania
- Jednostajna i niedopasowana do tego co się dzieje ścieżka dźwiękowa
-Część zagadek mechanicznie bardzo fajna, ale tak umieszczona w pokoju i story, że ogólnie bez sensu :)
Pokój pokonany jedną podpowiedzią (15-minutowa blokada ekipy po niezauważonej zagadce) z 10 minutowym zapasem. Poziom trudności w skali od 1 do 10 (10 to arcytrudny) - 4
Bawiliśmy się świetnie. Wyszliśmy z małą podpórką po drodze, 15 minut przed czasem będąc bardzo zaskoczonym, że to już. Wydawało nam się że jest tyle nie rozwiązanych zagadek... Tak, scenografia trochę utrudnia i prowadzi w ślepe uliczki, ale ogólnie pokój nie wydawał się nam bardzo trudny - raczej "zaawansowany". Może mógłby być trochę bardziej przestrzenny - w 4 osoby jest trochę tłoczno, no ale w 3 osoby może by się nie udało rozwiązać wszystkiego :)
Pokój jest bardzo klimatyczny, super wykonanie i wprowadzenie wraz z historią sanitariusza i jego ofiar. Zagadki posiadały rożny stopnień trudności. Mimo iż nasza grupa była początkująca udało nam się wyjść (jednak o mały włos spotkaliśmy się z sanitariuszem i zostaliśmy w pokoju na zawsze). Bardzo polecamy wszystkim grupom, na pewno się nie zawiedziecie ;)
Po splądrowaniu świątyni Majów wpadliśmy w pułapkę zastawioną przez Sanitariusza. Ten zwyrodnialec był nam dobrze znany z legend, które krążyły po okolicy. Wiedzieliśmy że nie mamy zbyt wiele czasu na ucieczkę dlatego szybko zaczęliśmy działać. W końcu chyba nikt z nas nie chciałby się obudzić bez swoich organów ;) Nietuzinkowy geniusz zła przygotował jednak sporo niespodzianek dla nas. Już sam początek był trudny, bo musieliśmy złapać tok myślenia jakim kierował się Samitariusz. Zagadki były bardzo zróżnicowane i często nieszablonowe. Pokój skierowany zdecydowanie do bardziej doświadczonych grup. Świetny wystrój podkręcał atmosferę. Wszystko dopracowane w najmniejszych szczegółach. Trzeba przyznać że Escape House robi kapitalną robotę. Już z niecierpliwością czekamy na ich kolejny pokój - Czarnobyl.
Mistrz Gry jak już wspominałem to bardzo sympatyczna osoba. Pełen profesjonalizm i wyczucie. Kiedy trzeba dawał subtelne wskazówki i czuwał przez całą rozgrywkę nad nami. A po grze znalazł czas na dłuższą pogawędkę i podzielił się z nami swoimi doświadczeniami. Widać ogrom pracy jaki właściciele włożyli w wykonanie pokoi. No i trzeba podkreślić że są autorskie scenariusze za co kolejny plus. Zatem jak widzicie nie wypada nie odwiedzić Swarzędza ;) Oba pokoje naprawdę sztos! Polecam!
Klasyczny horror, który już od początku rozgrywki trzyma w napięciu i niepewności. Jednym słowem trup ściele się gęsto, a my musimy znaleźć drogę ucieczki, bo nie chcemy być kolejnym trofeum seryjnego mordercy. Klimat i wystrój surowy i makabryczny. Dużo ciekawych zagadek. Sporo kreatywnych rozwiązań. Zagadki ni należały do najłatwiejszych ale dzięki zgranej drużynie udało nam się wymknąć z rąk oprawcy kilka minut przed czasem. Mistrz Gry bardzo pozytywny i zakręcony na punkcie ER przez co rozmowa z nim dała nam wiele przyjemności. Ogólne wrażenia bo wizycie w Escape House bardzo pozytywne i na pewno odwiedzimy nowy pokój ;) Polecamy wszystkim!
Z początku było dosyć trudno, ale po wczuciu się w klimat i wkręcenia naszych mózgów na wyższe obroty daliśmy radę! Świetne, nietuzinkowe zagadki wymagające kojarzenia wielu faktów w całości wymyślone i przygotowane przez twórców pokoju. Pokój raczej dla grup z doświadczeniem. Serdecznie polecam!
Odwiedziliśmy Escape house w Swarzędzu grupą znajomych i od pierwszego momentu zaskoczylo nas to, na jak wysokim poziomie jest tu wszystko przygotowane. Odwiedziłam już kilka ER i muszę przyznać, że ten naprawdę robi wrażenie. Cały lokal jest bardzo klimatycznie urządzony, do dyspozycji mieliśmy bardzo dużą poczekalnię z wygodnymi kanapami (czego niestety w części ER brakuje), telewizorem, kawą, herbatą oraz słodyczami . Dla każdego to, co lubi :)
Jeśli chodzi o same pokoje to koncepcję, scenariusz, przygotowanie czy też samo wykonanie pokoi należy ocenić na 6+. Sanitariusz od samego początku wprowadzenia w rozgrywkę wzbudza dreszczyk emocji, nie mówiąc już o samej grze oraz tym, co dzieje się w pokoju :) Zagadki, z którymi przyszło się nam zmierzyć nie należą do najłatwiejszych, więc z pewnością osoby, które poszukują wyzwań w ER nie zawiodą się na tym pokoju. Część naszej grupy miała już doświadczenie z innych pokoi, jednak twórcom udało się nas zaskoczyć nieszablonowymi rozwiązaniami. Pokój jest dopracowany z uwagą o najmniejsze szczegóły, nie ma tu na siłę sztucznie zapychanych przestrzeni. Wszystko ma składać się w spójna całość i tak też właśnie jest. Udało się wypracować odpowiedni dla tego pokoju klimat.
Każdemu, kto zastanawia się nad tym, aby odwiedzić Escape House - serdecznie polecam. Nawet jeśli będzie to Wasze pierwsze podejście to nie ma się czego obawiać, proponuję rozpocząć od drugiego pokoju (który odwiedziliśmy tego samego dnia) - Odkrywcy - i zwiększając poziom trudności przejść następnie do Sanitariusza. Zabawa gwarantowana! Pozdrowienia dla chłopaków, Łukasza oraz Macieja, bo robią naprawdę dobrą robotę, a my z niecierpliwością czekamy na kolejny pokój.