Najwspanialsze zabytki dawnych władców Majów przez wiele stuleci zakryte były przed światem.
W 1970 roku archeolodzy odkryli dwa nowe miasta znajdujące się w meksykańskiej dżungli, gdzie występowały najwspanialsze pozostałości kultury i sztuki Majów.
Po dotarciu na miejsce oczom uczestników wyprawy ukazał się kompleks budowli sięgający wierzchołków drzew. Jej główna prehistoryczna świątynia położona była w samym sercu dżungli, gdzie rozsiane były liczne kolumny, jedne wznoszące się ku niebu, inne powalone lub roztrzaskane. Piętrzący się wysoki mur obrośnięty był lianami, oraz pokryty licznymi malowidłami i freskami. Budowle świadczyły o sile i wielkości ówczesnego państwa i zrobiły niesamowite wrażenie na odkrywcach.
Największą tajemnicę stanowiła tabliczka licząca 2 tys. lat. Podzielona była na kilka elementów rozmieszczonych w różnych miejscach świątyni.
Zdaniem części naukowców badających pradawne elementy, malowidło mogło przedstawiać przyczyny zmierzchu dawnego rodu. Wiele grup podróżników próbowało odnaleźć wszystkie fragmenty, niestety nikomu się to jeszcze nie udało…