Jeśli marzycie o otrzymaniu listu ze Szkoły Magii i Czarodziejstwa - to jest pokój dla Was! Z londyńskiej uliczki przedostań się do Świata Czarodziejów i odk...
[още]
2-5 хора
60' минути
Adventure
за начинаещи
593 прегледи
Poland: 157-и място
Warszawa: 17-и място
8
.5
8,5/10
Обслужване на клиенти:
9,5/10
Интериор:
9,3/10
Трудност според играчите:
Среден
Брой прегледи:
593
Niesamowicie ciekawe co zastaniemy w Komnacie Tajemnic, jako fanki Pottera w końcu wybrałyśmy się aby zobaczyć co proponuje nam Świat Zagadek. Naszym zdaniem jest to nie lada wyzwanie aby zrobić naprawdę dobry pokój w takiej tematyce. Wiele smaczków z Harrego i niesamowicie wykonane przedmioty to główny atut tego pokoju. Widać wiele pracy włożonej w klimat, głównie w detale które robiły wrażenie.
Same zagadki dość proste - w naszym odczuciu pokój nastawiony na młodszą grupę graczy ale mimo to bawiłyśmy się świetnie. Może zabrakło trochę samej "magii" w zagadkach ale i tak wyszłyśmy bardzo zadowolone i usatysfakcjonowane.
Sam ER nie do końca oddaje Komnatę Tajemnic, ale zapomniałyśmy spytać, bo być może taki był zamysł albo jakiś inny zamierzony cel - dlatego dajemy 9/10 w klimacie bo brakuje nam spójności z nazwą pokoju.
Dla fanów Pottera punkt obowiązkowy - nie wyjdziecie zawiedzeni :)
Choć początkowo miałem pewne obawy co do tego ER ze względu na moją awersję do Harrego Pottera, szczęśliwie okazały się one bezpodstawne. Powiem więcej, to był strzał w dziesiątkę! Wszystkich którzy tak jak ja nie czytują HP uspokajam - nie trzeba znać książki by rozwiązywać zagadki i wyjść z pokoju. Nie znaczy to że wewnątrz nie ma odniesień do sagi, wręcz przeciwnie - jest ich mnóstwo. Sprawia to że fani będą mieli dodatkową porcję uciechy z tych wszystkich smaczków. Sam pokój jest bardzo dobrze przemyślany a dekoracje i gadżety świetnie oddają klimat powieści. Zagadki wymagają przede wszystkim umiejętności logicznego myślenia i dokładnego rozejrzenia się po pokoju. Polecam wszystkim jako ER który naprawdę warto odwiedzić. Btw, przemili właściciele, którzy są prawdziwymi pasjonatami - czegóż chcieć więcej?
Klimat, akcesoria, dekoracje - ta część nie zawiodła, fani Harry'ego będą zachwyceni, można się poczuć jak przy spełnianiu marzeń z dzieciństwa :) Jednak kilkoma rzeczami byliśmy delikatnie zawiedzeni. Przede wszystkim - dość monotonne zagadki i za dużo kłódek. W pokoju o takim klimacie aż się prosi o więcej "magii"! Poza tym fabuła, mimo że spójna i ciekawa, nie do końca pasowała do nazwy pokoju - jako fani książek spodziewaliśmy się więcej tytułowej Komnaty Tajemnic.
Ogólnie było ok, ale chyba nastawiliśmy się na więcej ;)
... a już czas wychodzić :)
Tak, czas płynie tu nadspodziewanie szybko. Ani się obejrzeliśmy a już minęła prawie godzina. Ale udało się! Zagadek było sporo, wnętrze klimatyczne, nie było tak trudno (ale trochę pokoi już za nami) - myślę, że to bardzo dobry pokój na początek i obowiązkowy punkt programu dla fanów Harrego Pottera. Jeden z fajniejszych pokoi jakie nam się trafiły. Nie-fanom też polecam, rzeczywiście nie wymaga znajomości książek.
Jestem fanką Harrego Pottera, dlatego ten pokój był dla mnie prawdziwą przygodą! Znajomość książek czy filmów nie jest obowiązkowa ale czasami może pomóc :)
Gorąco polecam KAŻDEMU! Zarówno dorosłym jak i dzieciom! Gdyby nie to, że do escape roomu można wejść tylko raz, z pewnością byłabym tam stałym bywalcem !
Był to mój pierwszy pokój, nie mam go za bardzo do czego porównać, więc musicie wybaczyć. Oczywiście w żadne szczegóły wdawać się nie będę.
Pokój nie uważam by był trudny, miałyśmy w nim problemy i potrzebowałyśmy kilku podpowiedzi, ale wynikało to raczej z naszych błędów, nieuwagi bądź "zafiksowania" się na jednym rozwiązaniu. Wszystkie dekoracje, historia, muzyka nawiązują do Harry'ego Pottera, ale żadna wiedza nie jest absolutnie potrzebna. Każdy z przedmiotów został w 100% wykorzystany i przemyślany. Całą gra jest niezwykle spójna i logiczna. Gratuluje wykorzystania kilku ciekawych rozwiązań, malunku na ścianie oraz wszystkich elektronicznych rozwiązań. Na prawdę się bardzo miło zaskoczyłam, a w jednym momencie nawet przestraszyłam. Na zakończenie zrobiłyśmy sobie oczywiście pamiątkowe zdjęcie!
Klimat oceniłam na 9/10. Odjęłam punkt za klakson, który był puszczany gdy na monitorze wyświetlała się podpowiedź, można by użyć bardziej pasującego dźwięku. Na zakończenie osoby, które wyszły mogły by dostawać jakiś list z gratulacjami w nawiązaniu do wstępu historii.
Właścicielka i pracownica bardzo miłe, chętnie opowiadają i polecają inne pokoje w, których same były.
Dopiero teraz jestem wstanie napisać recenzję. Chciałam ochłonąć po całej zabawie by jak najbardziej obiektywnie móc ocenić pokój stad przepraszam przemiłą właścicielkę, ze drobnych minusów nie przekazałam wtedy.
Pokoje o tematyce magii (zwłaszcza dotyczącej pewnego młodocianego czarodzieja z blizną na czole) to w pewien sposób samograj. Na wyprawę do 'Tajemniczej Komnaty' byłem przez drugą połówkę nagabywany od dawna, więc jakieś tam oczekiwania były. I w większości zastały zaspokojone, choć widać (i czuć), że miejsce czasy świetności ma już za sobą. Aczkolwiek to nie dziwi, bowiem pokój jest jednym z najstarszych w stolicy, jakie się jeszcze ostał bez większego liftingu.
A jak najstarszy to i rozwiązania tu zastosowane mają swoje lata, bo większość zagadek jednak rozwiążemy manualnie, z użyciem klasycznych kłódek, co nie znaczy jednak, że elektroniku się tu nie uświadczy. Z zagadkami miałem mały zgryz, bo trafiły się i takie w klimacie Harrego Pottera, jak i takie oderwane od tematyki magicznej, co średnio mi pasowało do konwencji. Niemniej ich ilość i poziom trudności uważam za idealnie wyważony, przez co można tu śmiało wpaść z dziećmi, szczególnie przy okazji jakichś zakupów ze względu na lokalizację.
Samo szperanie po pokoju daję tą radochę, iż tu i ówdzie znajdują się rekwizyty, jakie na pewno fani marki skojarzą. I jakie, a i owszem, da się przymierzyć. Przez co bieganie po pokojach w wykonaniu czwórki osób po trzydzieste na pewno wyglądało komicznie. Czasami zazdroszczę pracownikom widoków tych 'ancymonów', jacy hasają po pokojach. A co do obsługi - była stale i niezmiennie zaangażowana w całą zabawę, co stanowi naprawdę miły dodatek (brawka dla p. Pawła), z fajną wymianą doświadczeń po grze.
System podpowiedzi to też kwestia lubienia lub nie. Osobiście preferuję kontakt przez krótkofalówkę niżeli poprzez machanie i wyświetlanie podpowiedzi na ekranie, ale w tym przypadku kontaktu nadmiernego z obsługą nie było, więc i narzekań nie będzie. Na plus zaliczam też lokalizację, bo choć do samego pokoju trzeba pokonać pewien kawałek Warszawy, tak na miejscu nie ma problemów z parkowaniem (Marki M1), a i sama 'baza' jest przyjemna dla oka.
Oba dostępne tu pokoje to atrakcyjna pozycja dla fanów fantasy (choć Stara Szafa jest jednak fajniejsza w ogólnym rozrachunku), więc wypada tylko polecić spragnionym wrażeń, zwłaszcza że moc rekwizytów też jest tu silna.
Byłam dwa lata temu. Był to mój pierwszy ER i dalej mam dobre wspomnienia z nim związane ❤️ Super pokój dla osób początkujących, osoby z którymi byłam też dobrze się bawiły. Polecam 🦝🦈🦁