Odwiedziliśmy ten ER z dziećmi i mamy dosyć mieszane odczucia.
Samo wprowadzenie dosyć biedne i takie mało klimatyczne, brakowało zdecydowanie takiego klasycznego escaperoomowego klimatu i wprowadzenia do fabuły.
Sam wystrój ok, niektóre detale ciekawe inne dosyć klasyczne ale brakowało nam tej magiczności jaką mieliśmy już możliwość odczuć w innych ER tego typu.
Niestety największe zastrzeżenie mamy do części zagadek, które niebyły logiczne i bez wskazówki tak naprawdę nie do rozwiązania jeśli nie jesteś fanem i znawcą Harry Potterowych określeń i pojęć, a myślę że nawet znając je można mieć problem żeby wpaść na to, co autor miał na myśli. Głównie dotyczy to jednej z zagadek która pojawia się w kilku miejscach i sprawiła nam najwięcej problemów.
Nie przypadła nam też do gustu forma komunikacji z obsługą i podpowiedzi. Zdecydowanie wolę już komunikację poprzez walkie-talkie.
Zagadek sporo, dużo szukania. Kilka zagadek bardzo ciekawych. Konieczna jest tutaj dobra komunikacja.
Nie do końca polecam dla dzieci, niestety większość zagadek jest dla nich za trudnych.
Szkoda że nie mają możliwości wprowadzić kilku ulepszeń, usprawnień aby pokój był do przejścia bez podpowiedzi dla tych co nie koniecznie ogarniają magiczne zaklęcia. Niedużo brakuje mu aby był naprawdę fajnym pokojem, wartym polecenia, ale na ten moment bardziej nas zsfrustrował niż usatysfakcjonował.
Inny niż pozostałe pokoje Arcade Bee. Krótszy, prostszy, jednak dający równie fajną zabawę.
Pozostałe pokoje 2 polecam dla osób z większym doświadczeniem, TLK - jeśli już się wkręciliście, ale jeszcze nie „stukacie” po 5 pokoi dziennie ;)
Świetnie opowiedziana historia.
Z jedną z zagadek spotkaliśmy się po raz pierwszy - brawo!
Powiem tak - jeśli firma otworzy kolejny pokój - od razu wbijamy.
Jeśli macie ochotę na pokój, który wyróżnia się od pozostałych nie tylko swoją formą ale też koniecznością zmiany Waszego podejścia do rozwiązywania zagadek - koniecznie odwiedźcie to Zamczysko. Będzie trudno ale logicznie. Ciekawie, inaczej ale zarazem mega zabawnie. I jak to w Arcade Bee - na koniec nagroda niespodzianka.
Nie myślałem, że Pokój w Centrum Handlowym może nas zachwycić. Ale Zbojnicka Kryjówka zrobiła na nas rewelacyjne wrażenie. Byliśmy w dwójkę (tak najbardziej się opłaca) i musieliśmy się nieźle napocić, żeby wyjść o czasie. Jest wymagający, zróżnicowany, zagadki inne niż standardowe. Całkiem inny system podpowiedzi. I świetne zakończenie.
Jeśli się zastanawiasz, czy odwiedzić Arcade Bee - odpowiedź zdecydowanie brzmi : TAK!
Pokój super, wiedząc że jest to pokój w galerii handlowej nie nastawialiśmy się na zbyt wiele…ALE Mega pozytywnie się zaskoczyliśmy. Pokój w super klimacie, mega miła obsługa i super zaskoczenie na końcu. Zagadki trudne i była ich masa, były jednak bardzo przyjemne i logiczne
Według mnie najlepszy pokój w Bielsku
Koniecznie trzeba go odwiedzić
Zagadki nietypowe ale logiczne. Super klimat, bardzo niespotykany co było bardzo fajne. Mega polecam!!!