UWAGA! W dniach poniedziałek-czwartek pokój jest dostępny w wersji z aktorem, aby dokonać takiej rezerwacji należy się z nami skontaktować.
Jesteście w kam...
[още]
2-6 хора
70' минути
Ужаси
средна
81 прегледи
Poland: 391-и място
Chorzów: 12-и място
5
.3
5,3/10
Обслужване на клиенти:
6/10
Интериор:
6,8/10
Трудност според играчите:
Среднo
Брой прегледи:
81
Długo się zastanawialiśmy czy wystawić opinię, ze względu na to, że nie życzymy nikomu źle i tym bardziej nie chcemy nikomu zaniżać oceny pokoju. Jesteśmy grupą doświadczoną, ale nie wystawiamy opinii, głównie ze względu na brak czasu. Jednak dla tego pokoju zrobimy wyjątek, ze względu na to, że chcielibyśmy aby poziom kolejnych pokoi tej firmy, był po prostu lepszy, szczególnie że sam budynek ma niesamowity klimat i potencjał, a właściciel wydaję się być dużym pasjonatem tego co robi.
Niestety lokalizacja jest jedynym plusem tego ER. Pokój szczyci się "surowością", ale nie jest to w żaden sposób atut. Jest tam zimno i po prostu brudno. Rozumiem, byliśmy ostrzeżeni przez właściciela, ale ponieważ robiliśmy escaperoomowe tourne po Polsce, to nie byliśmy na to przygotowani. Dlatego polecałabym zakup jakiejś odzieży ochronnej, co jest z resztą praktykowane w niektórych escape roomach. Przypuszczam, że gdybyśmy się dobrze bawili to nawet nie zwrócilibyśmy na to uwagi, ale niestety to dolało oliwy do ognia. Jednak największym minusem tego pokoju są zagadki, które (oprócz jednej) są oparte na szukaniu. Nie widzę problemu, gdyby szukanie było dopełnieniem do zagadek, ale w tym pokoju to danie główne. Wiele osób zaznacza, że dużym plusem pokoju jest oryginalna kłódka, ale zagadka związana z nią, nie jest w żaden sposób logicznie powiązana z fabułą.
Fabuła praktycznie nie istnieje. Po przejściu pokoju, musieliśmy zapytać się właściciela o co właściwie chodziło z niektórymi elementami dekoracji. Słyszeliśmy, że został dodany filmik, który jest dostępny na lock me. Wydaję mi się, że mimo wszystko zagadki, wystrój i klimat, powinny same kreować fabułę, a filmik powinien być tylko małym dodatkiem.
Klimat nam nie przypadł do gustu, mimo że bardzo lubimy pokoje z dreszczykiem emocji. Wystrój nie zachęca do dalszej eksploracji, a surowość bardziej przygnębia, niż wywołuje efekt grozy. Problemem jest również brak wykorzystania przestrzeni. Ściany są gołe, a pokój jest zrobiony na bardzo dużym metrażu, co tylko potęguje poczucie pustki. Jedyna wisząca dekoracja okazała się nie być elementem gry, co było dość mylące. Nigdy nie przypuszczałam, że zatęsknię za strasznymi odgłosami w tak upiornym miejscu, ale tak właśnie było: cicho, smutno i ciemno.
Po wyjściu z pokoju, staraliśmy się, w delikatny sposób, wytłumaczyć co nam się nie podobało, ale skończyło się na tym, że właściciel zasugerował, że nam się pokój nie podobał dlatego, że braliśmy podpowiedzi i nie wyszliśmy o czasie, co jest absolutną bzdurą. Jako grupa 2-osobowa, jesteśmy świadomi tego, że nie zawsze wyjdziemy o czasie i nie mamy z tym problemu, jeśli po prostu się dobrze bawimy w danym pokoju.
Mamy nadzieję, że kolejne pokoje będą, po prostu, przyjemniejsze i lepiej oddające istotę escape roomu. Chcielibyśmy by polskie ER trzymały poziom, bo to właśnie zachęca ludzi do ich odwiedzenia i rozwija tą piękną branżę, którą tak kochamy. Mimo wszystko, życzymy powodzenia w dalszym rozwijaniu działalności.
Horrorek wypada lepiej od Schronu. Jakies tam zastrzeżenia są, ale na pewno mniejsze i tu już było bardziej pozytywnie. Na pewno plusem jest to, że jest dość duża przestrzeń gry. Pokój jest prosty, więc tych zagadek nie jest tam za dużo i raczej między etapami gry przechodzi się dość szybko. Samo miejsce dużo daje i tworzy fajny klimacik w rozgrywce. Potencjał jest niewykorzystany, bo mogłoby tam być coś przecudownego mając taki lokal i możliwości. Końcówka gry też fajnie, gdyby miała więcej akcji w tym. W końcu to Horror. :)