W „Nocy w Muzeum” klimat jest dopracowany w najmniejszych szczegółach, dzięki czemu od razu można poczuć się jak w prawdziwym muzeum pełnym tajemnic. Szczególną uwagę zwracają sprytne mechanizmy – tradycyjnych kłódek były tylko trzy, a reszta to ciekawe rozwiązania, które wymagają kreatywnego myślenia. Prowadzący był fantastyczny – nie tylko świetnie wprowadził w historię, ale również czuwał nad przebiegiem gry, dbając o niezapomniane doświadczenie. Zdecydowanie polecam ten pokój każdemu, kto szuka czegoś więcej niż standardowy escape room!
Pierwszy pokój ucieczek w tym roku - lepszego startu nie mogłem się spodziewać.
Ciekawy, wciągający, zdecydowanie dla każdego. Atmosfera zacna, emocje również były obecne. Bezapelacyjnie, polecam i zachęcam!
Bawiliśmy się wspaniale. W pokoju byliśmy tylko w 2 osoby, ale daliśmy radę.
Począwszy od super mistrza gry, z którym fajnie można było pogadać i czuwał nad nami cały czas - odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu :) A Henryk skradł nasze serca :)
Świetne wprowadzenie do fabuły pokoju, od wejścia czuć klimat jak w filmie. Dobrze dopasowane oświetlenie i elementy audio które pojawiają się po wykonaniu zagadek.
Bardzo dopracowany wystrój, świetne detale i muzealne eksponaty - wszystko się tutaj zgadza.
Kilka przestrzeni z różnym wystrojem, w każdej świetne zagadki, które są spójne z fabułą i klimatem.
Rewelacyjne zakończenie jak i pewne humorystyczne elementy na początku gry.
Zagadek jest sporo, prawie wszystkie są kilku elementowe i każda z nim daje dużo satysfakcji. Mamy kilka kłódek, ale zastosowano tu wiele ciekawych rozwiązań, może nie są one bardzo innowacyjne ale na pewno bardzo pomysłowe i dobrze wkomponowane w fabułę.
Nie są one bardzo trudne, ale niektóre są dosyć podchwytliwe. Przyznaje że sami się zagoniliśmy w kozi róg, chyba na najłatwiejszej zagadce, ale bez podpowiedzi nie wpadlibyśmy na jej rozwiązanie ;)
Może do topki krajowej troszkę mu brakuje, ale w naszym odczuciu Noc w Muzeum gwarantuje świetną zabawę i jest wart odwiedzenia.
Bardzo ciekawa propozycja, nam ta wizyta sprawiła ogromną przyjemność i zdecydowanie polecamy ten escaperoom i nie możemy się doczekać wizyty w kolejnych pokojach.
Miałam przyjemność odwiedzić ten pokój i jestem pod ogromnym wrażeniem! Kto oglądając film z Benem Stillerem nie chciałby przeżyć takiej przygody. Klimat tego miejsca jest niesamowity – od pierwszych chwil czuliśmy się, jakbyśmy naprawdę zostali zamknięci w muzeum po zmroku. Każdy szczegół, od dekoracji po dźwięki, budował atmosferę tajemnicy i lekkiego napięcia.
Zagadki były świetnie dopasowane do fabuły. Odkrywanie sekretów było fascynujące, a rozwiązania wymagały nie tylko logicznego myślenia, ale też dobrej współpracy w grupie. Momentami czuliśmy się, jakbyśmy naprawdę uczestniczyli w przygodzie rodem z filmów!
Najnowsza propozycja chorzowskiego Strychu, w drugiej lokalizacji firmy. Wizualnie pokój prezentuje się świetnie. Widać, że sporo czasu poświęcono tu na przygotowanie każdej najmniejszej dekoracji, a nie był to łatwy temat. Trafiamy nocą do muzeum, które skrywa nie tylko wiekowe eksponaty, ale i pewną tajemnicę. Stylistyka z początkowego etapu gry bardzo w naszym guście, ale zagadkowo i jakościowo pokój trzyma poziom do samego końca. Jest to po prostu fajny, bardzo grywalny escape. Do szczerego polecenia!