Paweł M. 20

Odwiedziliśmy ten "pokój" z żoną mając nadzieję na coś innego i spędzenie miłego wieczora w nieznanym mieście. Kilka razy bawiłem się w gry mobilne z otwieraniem pudełek z zagadkami. Tutaj miało to być w wersji fizycznej. Tymczasem pudełka nie udało nam się w ogóle otworzyć w regulaminowym czasie - zablokowała nas na 40+ minut jedna zupełnie nielogiczna dość początkowa zagadka. [Spojler] Pani od obsługi była w pracy i to właściwie tyle co można o niej powiedzieć. Nie potrafiła udzielać podpowiedzi a wręcz wprowadziła nas w błąd - okazało się pod koniec że byliśmy jednak bardzo bliscy rozwiązania. Nieraz czekaliśmy dobre kilka minut na odzew bo chyba pani była zajęta innymi pokojami. Zamiast odpowiedzi i pchnięcia dalej, kiedy byliśmy już załamani, pani weszła do pokoju i przyznała że nie pamięta zagadek więc jej się pomyliły nazwy. Ups, nasza strata. Nigdy nie wyszedłem z pokoju tak zirytowany - nawet nie tym że rozwiązaliśmy w sumie 2.5 zagadki ale tym, że byliśmy pozostawieni sami sobie z tym brakiem logiki. Zawsze w pokojach można pogadać z autorami, podzielić się doświadczeniami, nawet przyznać się do błędów i pomyłek. Tutaj zostaliśmy policzeni i nikt nas nie zapytał czy się podobało, co można poprawić, zero interakcji. Bardzo źle wydane 80 zl i do firmy nie wrócimy.