Wakacje u dziadków na wsi, to bez wątpienia najlepsze wspomnienia z waszego dzieciństwa. Jednak mimo wszystko zapadł wam w pamięci jeden szczegół, który do d...
[още]
2-5 хора
75' минути
Narrative
опитен
307 прегледи
Poland: 90-и място
Poznań: 14-и място
9
9/10
Обслужване на клиенти:
9,9/10
Интериор:
9,8/10
Трудност според играчите:
Hard
Брой прегледи:
307
Przed pójściem do pokoju zakładałyśmy się co będzie sekretem dziadka. I co? I żadna z nas nie trafiła. Gratulacje dla twórców za oryginalnego dziadka, który do samego końca jest spójny z tematem. W pokoju czeka nas sporo przeszukania, sporo szczegółów oraz łączenia faktów. Ten pokój sprawił, że nasze mózgi w pewnym momencie się zagotowały :)
Unikalny klimat sprawił, że nie czułyśmy się jak w ER tylko dokładnie tam gdzie wskazuje na to pomieszczenie. W sumie nic więcej pisać nie trzeba bo pokój sam się broni my tylko gorąco polecamy!
Dziadek to musiał być niezłą złotą rączką, bo szopa była dobrze wyposażona w różnorodny sprzęcior. Oprócz typowych kłódek, można spotkać nietuzinkowe rozwiązania, momentami sprawiające dużo frajdy :) Występują też elementy zmuszające grupę do współpracy, co jest wielkim plusem. Sam wystrój jest świetnie dopracowany, praktycznie masz wrażenie, że siedzisz w prawdziwej szopie i musisz zacząć majsterkować :) Różnorodne mechanizmy i rozwiązania, spowodowały że świetnie się z grupą bawiliśmy, a w pokoju było co robić :) Gorąco polecam, zarówno doświadczonym grupom, jak i początkującym, którzy w razie problemów na pewno będą mogli liczyć na pomoc od przesympatycznej obsługi :)
Pierwszy pokój z tak dużą ilością ciekawych mechanizmów, na każdym kroku coś nas pozytywnie zaskakiwało, każda z 4 osób miała co robić w szopie dziadka. Przesympatyczny prowadzący z którym rozmowa po wyjściu nie miała końca.
Klucz do wyjścia z szopy znaleziony po 61min, jednak po tym czasie chcieliśmy nadal tam zostać i szukać kolejnych zagadek i mechanizmów do uruchomienia.
Świetnie zagospodarowana przestrzeń, klimat i wystrój starej szopy super. Sporo szukania, ale nie „za dużo”. Liczne zagadki, w dwie osoby przez całe 90 min mieliśmy co robić i wyszliśmy w dosłownie ostatniej sekundzie. Kilka kłódek, masa świetnych i pomysłowych mechanizmów, dużo współpracy. Pokój naprawdę bardzo fajny- mamy za sobą ich już sporo, ale ten wbił się do naszej ścisłej czołówki :-) Mega!
Cyrk Kamiennych Braci postanowił zbadać największy sekret swojego zmarłego dziadka. W tym celu udał się do szopy, w której staruszek spędzał najwięcej czasu. Od razu zauważyliśmy, że odkrycie jego tajemnicy nie będzie łatwe.
Wystrój sprawia bardzo autentyczne wrażenie. Szopa, wszystkie rekwizyty i mechanizmy są wykonane z należytą dbałością o szczegóły. ER nie miażdży niezwykłością i jest w sumie "normalnym" pomieszczeniem, ale zrobienie takiej szopy w nowoczesnym budynku na pewno wymagało sporo pracy.
Na duże słowa uznania zasługują wszystkie wykorzystane w pokoju mechanizmy. Spotkamy się tutaj zarówno z rozwiązaniami klasycznymi jak i elektroniką. Tu każda zagadka jest inna i wszystkie są naprawdę dobrze przemyślane. Takiej różnorodności dawno nie widzieliśmy. Do tego pokój nie jest bardzo liniowy. Może to kwestia gorszego dnia, ale "Sekret Dziadka" okazał się dla nas bardzo wymagający. Nigdy wcześniej nie braliśmy tylu podpowiedzi. Inna sprawa, że nasza drużyna kiepsko zna się na sprzętach i często nie wiedzieliśmy do czego dane urządzenie w pokoju służy.
Obsługa była absolutnie bez zarzutu. Bardzo pomocna, życzliwa i kontaktowa.
"Sekret Dziadka", to z pewnością bardzo dobry pokój ze specyficznym klimatem i zagadkami. Nie jest to do końca "nasza bajka" i sama tajemnica trochę nas rozczarowała, ale potrafimy docenić wkład pracy oraz własny styl i oryginalność tego ER. Dla osób, które lubią/lubiły poszperać przy starych sprzętach i mają zacięcie majsterkowiczów, będzie prawdziwym rajem.
Po co wymykałeś się co noc z domu? Dlaczego zawsze o tej samej porze? Co Ty robiłeś w szopie?? Chyba czas to sprawdzić! Tydzień temu postanowiliśmy wybrać się do starej szopy dziadka i to co tam zobaczyliśmy przeszło nasze najśmielsze wyobrażenia :D Dziadek skrywał bardzo zaskakujący sekret, który udało nam się odkryć! (Do dziś jak sobie pomyślę co to było i jak wyglądało - jestem w szoku) :P Co prawda na pierwszy rzut oka zwykły warsztat, który od dłuższego czasu nie był użytkowany, ale im dalej "w las" tym więcej ochów i achów! Wszystkie zagadki i mechanizmy dopieszczone tak, że szczękę można zbierać z podłogi. Nasz 25 ER, a połowa rozwiązań to nowość! Najchętniej opowiedzielibyśmy wszystkim co tam zobaczyliśmy, no ale wiadomo.... :P Jednym słowem (a właściwie czterema) MUSICIE SAMI SIĘ PRZEKONAĆ! Skończyliśmy zabawę około pół godziny przed czasem, a chcieliśmy tam zostać i odkrywać dalsze zakątki. Już nie możemy się doczekać Domu Pogrzebowego :P A co do obsługi? 10/10! Rozmawiało się bardzo miło. Pełna profeska! Dla nas oczywiście CZOŁÓWKA &3
Pokój bardzo przyjemny, w ciągu sekundy przenosimy się do szopy dziadka, klimat oddany idealnie. Na duży plus zasługują mechanizmy, które są pomysłowe i otwierają niespodziewane skrytki.
Na pewno jest kilka elementów, wymagających cierpliwości i współpracy.
Pokój na pewno wart jest odwiedzenia, przez każdego fana ER.
Pokój jest trudny, ale początkujące grupy też mają szansę wyjść. Wystrój i klimat - doskonałe, zagadki niekonwencjonalne, pracy jest dużo, ale na szczęście mamy 90 minut. Jeden z lepszych i zaskakujących pokoi w Poznaniu. Zdecydowanie warto odkryć sekret dziadka :)
No cóż… nic dziwnego, że dziadek zaszywał się w swoim królestwie na długie godziny. Dawno nie widziałam tak dobrze wyposażonej szopy. Musiał być z niego niezły majsterkowicz i kombinator, dlatego praktycznie każdy się tu odnajdzie. Oryginalne mechanizmy i rozwiązania. Zagadki trudne, ale z pomocą małych gryzoni buszujących po szopie, da się je rozwiązać. Warto się postarać, bo sekret dziadka jest naprawdę zaskakujący :)
Łooo... Pokój napakowany mechanizmami i bajerami - widać, że twórcy sporo się nad nim napracowali. Trafiło się kilka nowych mechanizmów, których jeszcze nie widzieliśmy - super! Mimo dużej ilości zagadek nie ma problemu z określeniem "czego szukamy" - wszystko jest oznaczone i prowadzi gracza do rozwiązania zagadki, brak chaosu i zbędnych rozpraszaczy.
Szkoda, że udało nam się szybko wyjść, bo pozostał jakiś niedosyt :(