Escape Bus / Escapeo

Pokój bardzo oryginalny, wiele zagadek (dla nas trudnych) ale ciekawych. Świetne wprowadzenie, sms przed grą, czajenie się za paczkomatem, dzięki takiemu zabiegowi byliśmy już w grze jeszcze zanim ją oficjalnie zaczęliśmy :) gra aktorska świetna, czuć klimat, że faktycznie tajniacy lada chwila nas wywęszą. Jednak nie polecam tego pokoju na 2 osoby, my zdążyliśmy tylko i wyłącznie dzięki wieeelu podpowiedziom, często brakowało nam pomysłu co zrobić - dla nas zagadki wydawały się mało intuicyjne, pokój był jednym z najtrudniejszych jakie mamy do tej pory na swoim koncie. Ale czy warto? Jak najbardziej :) świetna przygoda, oryginalny pomysł na pokój, mega klimat. Na pewno w niedalekiej przyszłości skusimy się na Porwany Samolot :)

Bardzo fajny pokój. Niestety widać że już swoje pograł ale nie przeszkadza to w zabawie. Pokój jest średnio trudny, mistrz gry fantastyczny a zagadki pomysłowe. Ubawiliśmy się przeogromnie.

Świetna zabawa! Zagadki bardzo kreatywne i czasami nieoczywiste, co mega na plus. Dużo humorystycznych elementów przez co te 90 minut mija z prędkością światła i w ciągłym śmiechu. Polecam każdemu kto już ma trochę pokoi za sobą bo jak dla mnie najlepszy pokój w jakim dotąd byłam.

Co jak co, ale w takim pokoju (o ile to można nazwać pokojem, pozdro dla kumatych), to ja jeszcze nie byłam...
Już od samego początku zostaliśmy zaskoczeni lokalizacją i tajemniczością owego 'pokoju', by później z ciągłym bananem na twarzy przechodzić przez kolejne etapy naszej misji. Rastamobil świetnie sprawdza to, czy drużyna potrafi ze sobą współpracować. I na pewno wygarnie Wam brak spostrzegawczości... ;]
Mimo, że obawiałam się tego pokoju, bawiłam się w nim przednio! Jako dziecko internetu, z memami dobrze zaznajomione, mogłam się tam poczuć jak ryba w wodzie!
Dziękuję, tak po prostu. Peace & love!

I dziękujemy za mega długą, świetną rozmowę z Mistrzem Gry: od wyjaśnienia części zagadek do rozmów o różnych różniastych ER.

Lecimy sobie z ekipą samolotem, aby przeżyć przygodę życia, a tu nagle wpadają jacyś terroryści! Jedyne co nam zostało to udawać martwych, a potem spróbować wydostać się bez uszczerbku na zdrowiu...
Mimo iż pokój ma swoje lata to atmosfera tam panująca wciąż oddaje genialnie stworzony klimat. Najlepiej wybrać się tu w 2/3 osoby, bo naszej czwórce czasem było dość ciasno, ale spokojnie - da się przeżyć nawet w takiej ilości. Zagadki od prostych po trudniejsze, bardzo kreatywne i wiążące się ze sobą fabularnie. Sam wystrój - odlotowy ;) Mistrz gry zrobił mega robotę na najwyższym poziomie. Mogłabym tu wypisywać więcej "ochów" i "achów", ale to po prostu trzeba przeżyć.
Polecam w 100%, bo bawiliśmy się świetnie! <3