Klątwa Zbójów

Pokój z fajnym klimatem oddającym temat. Ciekawe jest też rozwiązane rozpoczęcie przygody. Wystrój stoi na wysokości, Jednak zagadki raczej na spostrzegawczość, bo niektóre nie są do końca logiczne lub po prostu żmudne co może niektórych zniechącać lub irytować. Obsługa bardzo miła i ratuje sytuacje niewelując niedociągniecia,

Kolejna wizyta w LetMeOut była dla nas świetną zabawą. Wystrój jak zawsze zrobił na nas pozytywne wrażenie, a dodatkowo cieszył nas wątek regionalny. Pokój był liniowy, co sprawiło, że fajnie płynie się przez kolejne etapy gry.

Niestety do pełni zadowolenia, chyba pierwszy raz będziemy musieli przeczepić się do obsługi. Po pierwsze Pani sama do nas zwrociła się z podpowiedzią, że w pierwszym pokoju już wszystkie zagadki rozwiązaliśmy i nie musimy się cofać, mimo że wyszliśmy sporo przed czasem, bo w około 40 min, więc presji czasu nie było.
Po drugie: wprowadzenia do gry tak naprawdę nie było, nie było praktycznie żadnej histori nakreślonej, po co tam jesteśmy, co jest naszym zadaniem itd. jasne po wejściu było wprowadzenie audio, ale zawsze miło jest jak już mistrz gry nakreśli klimat, dodatkowo już na starcie usłyszeliśmy spojler pt."Która osoba z was będzie sama? Bo będzie zakuta w dyby", można inaczej rozwiązać tą kwestię, a tak już na starcie jedna z atrakcji została spalona. Noi samo zakończenie gry, odwiedzilśmy już 3 pokoje w Let Me Out Zakopane i zawsze po wyjściu z pokoju rozmawialiśmy o zagadkach z którymi mieliśmy problem, czy nam się podobało itd. a tu była tylko odpowiedź na nasze pytanie, że o czas, że musimy pytać przy ladzie, po tym Pani od razu weszł do pokoju sprzątać.

Świetna zabawa, dałbym sobie głowę uciąć że wyjdziemy wcześniej najważniejsze że o czasie. Z kilkoma drobnymi podpowiedziami poszło sprawnie. Klimatycznie to na pewno choć nazwał bym pokój pokojem tortur 😁

Świetne wprowadzenie do pokoju, który jest bardzo dobrze przygotowany. Klimat średniowiecza czuć już od pierwszych minut gry.
Na stronie Let Me Out pokój opisywany jest jako łatwy, choć odradzałbym go na pierwszy ogień, gdyż zagadki nie są zbyt oczywiste i dla początkujących graczy mogą być zbyt ciężkie.

Poza tytułem, pokój ma fajnie wplecione elementy regionalne – coś, co się ceni i co go wyróżnia. Ale przede wszystkim jest to sprawnie zrealizowany escape. Wystrój dopracowany pod detal. Zagadki logiczne i różnorodne – nie ma się do czego przyczepić. Początek może lekko zaskoczyć. Fabuła raczej pretekstowa, ale to co dostajemy w zamian – czyli fajny, klimatyczny pokój z przyjemnymi do rozwiązywania zagadkami – jest dobrym wyrównaniem.

Przytulna chatka w górach? to tylko pozory. Fajna fabuła, trzyma w napięciu. Pokój dobrze wykonany, niestety jedna zagadka nie zadziałała prawidłowo przez co na chwilę utknęliśmy mimo prawidłowego rozwiązania. Finalnie trzeba jej było pomóc ręcznie. Obsługa zareagowała na czas, więc udało się pójść dalej.

Bardzo ciekawy i świetnie wykonany pokój, dobry dla pary. Presja czasu dość duża, przez co udziela się atmosfera strachu przed nadchodzącymi zabójcami. Fajne rozwiązania techniczne, niektóre wyjątkowe. Ciekawa dynamika i fajny finał. Wszystko na plus!
Pozdrowienia dla sympatycznej Emilii, świetnie się nami zajęła!

Do pokoju poszłyśmy we dwie z koleżanką. Klimat świetny, regionalny, wystrój bardzo dopracowany. Momentami miałyśmy wrażenie jednak, że nie wszystko jest logiczne i jasne. Brakowało ze 2-3 wskazówek, niemniej pokój bardzo nam się podobał. Warto jednak wybrać się w grupie większej niż 2 osoby.

Pokoj dosyc trudny dla dwóch osób, szczególnie pierwsza część. Plus za klimat góralski. Zagadki ok, wystrój ok. Do polskiej czołówki mu daleko, ale też nie ma.na co narzekać.

Pokój był ciekawy, klimatyczny dla regionu, zagadki jednak często nie logiczne lub nie jasne.