EscapeGirls&Friends

    EscapeGirls&Friends

    Od lutego 2017 uciekamy i uciekamy i jeszcze nam się nie znudziło. Wiemy, że w ten sposób uciekać będziemy już przez całe życie. Nasz team to stałe 2 escape... [więcej]

    Odwiedzone pokoje:
    95

    Planowane pokoje:
    1

    Poziom:
    Globtroter

    Punkty:
    268

    225
    268 pkt
    300
    Dom pogrzebowy
    Dom pogrzebowy

    impreza była gruba

    12.05.2019 | data wizyty: 11.11.2018

    #84

    Jak dobrze, że na wycieczkę po Poznaniu, wybrałyśmy Fun4Brain. Ich dwa pokoje są definicją zajebistej zabawy, jaką są escape roomy. Dwójka młodych (i mega sympatycznych) ludzi wymyśliła zagadki i scenariusze, które po prostu są super. Chociaż level zagadkowy oceniamy na hard - w obydwu pokojach. Pomimo kilkudziesięciu odwiedzonych ER większości rozwiązań wcześniej nie widziałyśmy, w zagadki trzeba wejść ze świeżym i nie schematycznym umysłem.


    To scenariusz jakiego jeszcze nie grałyśmy (dodatkowy plus) - dom pogrzebowy, w którym znalazłyśmy się po imprezce nakrapianej alkoholem, o my głupie zgubiłyśmy drogę.

    Wnętrze do bólu odzwierciedlające tytuł gry. Świetne wykonanie elementów dodatkowych wystroju. Dobrze, że były zagadki bo można było się oderwać od wystroju wnętrza ? Zagadki dość specyficzne, bo są trudne, ale jak już się zna odpowiedź to są łatwe. Wiemy, że tak można powiedzieć o każdym zadaniu, ale tutaj część rozwiązań naprawdę zaskoczyła nas swoją prostotą, której nie mogłyśmy na bieżąco zauważyć. Zagadek dużo, co powinno być znakiem rozpoznawczym ekipy Fun4Brain. Zagadek dużo i to jest fantastyczne. Mózgownica się cieszy i paruje, choć klimat wnętrza boleśnie go chłodzi. Polecamy. Zabawa bardzo fajna i to chyba jedyny raz kiedy mówimy w ten sposób o domu pogrzebowym.

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Sekret dziadka
    Sekret dziadka

    Sekrety dziadunia

    12.05.2019 | data wizyty: 11.11.2018

    #83

    Jak dobrze, że na wycieczkę po Poznaniu, wybrałyśmy Fun4Brain. Ich dwa pokoje są definicją zajebistej zabawy, jaką są escape roomy. Dwójka młodych (i mega sympatycznych) ludzi wymyśliła zagadki i scenariusze, które po prostu są super. Ponieważ level zagadkowy oceniamy na hard - w obydwu pokojach. Pomimo kilkudziesięciu odwiedzonych ER większości rozwiązań wcześniej nie widziałyśmy, w zagadki trzeba wejść ze świeżym i nie schematycznym umysłem.

    -& Świetny scenariusz, rzadko zdarza się aby był tak wyrazisty. Naprawdę poznacie zaskakujący sekret dziadka. Zobaczycie jego warsztat, a w nim od groma zagadek.

    -& Nie ma ani jednej rzeczy, która do tego pokoju nie pasuje, łącznie z systemem podpowiedzi (właściwie to nawet rekomendujemy wziąć przynajmniej jedną podpowiedź). Właściwie to ten pokój jest tak fajny, że aż eskejpowo piękny.
    -& Zagadki ciekawe, trudne, jest ich dużo - oj jak my to lubimy. Logiczne. Jedna z nich to fajowe wow. Tego jeszcze nie było więc to pierwsze zetknięcie z innowacyjnością właścicieli. Większość zadań naprawdę związana z warsztatem.
    Kilka zadań na dobrą i radosną współpracę, ale 2 osoby również mogą mierzyć się z tematem.

    ps. trzymamy za Was kciuki! nie odpuszczajcie

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Seria Niefortunnych Zagadek
    Seria Niefortunnych Zagadek

    do samochodów wsiadajcie i do Pszczyny przyjeżdżajcie

    5.05.2019 | data wizyty: 4.11.2018

    Wiarygodna opinia

    #80

    Kiedy dowiadujesz się, że podły staruch chce wykorzystać małe dzieci, bez wahania biegniesz na ratunek. Nie, nie jest to wstęp do kolejnej żenującej współczesnej historii z telewizora, to fabuła eskejp rooma w Pszczynie. Co więcej w naszym wydaniu historia kończy się szczęśliwie. Na ratunek biegniemy w trójkę, to minimalna ilość graczy, na którą zaprojektowano rozgrywkę i ta trójka da radę. Pewnie, że 4 będzie mieć łatwiej, ale nie ma co dramatyzować.
    Bezwzględny efekt wow robi pomieszczenie. To ogromna powierzchnia, narzucona historią tego miejsca, którą co fajne, wykorzystują twórcy tego ER. Na ile w przyszłości stanie się ograniczeniem dla właścicieli czas pokaże. Oby tak się nie stało bo ta ekipa ma fajne pomysły na zagadki i wewnętrzną zajawkę, którą szkoda zamknąć w jednym scenariuszu.

    Dużo zagadek (o jak my to lubimy), one nie są ultra trudne, ale jak wiemy komunikacja w grupie może zrobić psikusa. Jest tu kilka świetnych rozwiązań, które przypominają jak fajna jest ta zabawa (i kreatywni jej twórcy). Jeśli podzielić rozgrywkę na części to mamy wrażenie, że w pierwszej połowie czasu zagadek jest od groma, a później już tylko parę. Brakuje zamóżdżenia na koniec rozgrywki i finalnego akcentu tak mocnego, jak na początku gry. To wymaganie być może jest przesadzone, po prostu my tak bardzo to lubimy i ciągle nam mało.

    Bardzo dobrze się bawiłyśmy. Pozycja obowiązkowa przy okazji śląskich eskejpowych wojaży.

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Średni

    Faraon
    Faraon

    zagadkowo świetny

    3.05.2019 | data wizyty: 11.11.2018

    #85 (opinię piszemy bardzo późno, wiemy, że się przenosicie i trzymamy za Was mocno kciuki!)

    Pokój trudny, naszpikowany zagadkami. Niby wnętrze nie tworzy efektu wow, ale strona zagadkowa pokoju pozwala uzyskać z gry mega satysfakcję.

    Instrukcje do zagadek, których na ogół nie lubimy, tutaj były jasne i czytelne i bezsprzecznie stanowiły element samej zagadki.

    Zagadki bardzo tematyczne w całym pokoju, co rzadko się zdarza. Widać, że sporo już przeszły, ale działają bez zarzutu.
    Zagadki częściowo kilkuetapowe, również manualne, skojarzeniowo - spostrzegawcze. Po pokoju czacha dymi.
    Dobre i spójne wprowadzenie, jest i sensowna historia na wprowadzenie.
    Pan prowadzący bardzo sympatyczny i fajnie zaangażowany.

    Ocena ogólna: 9/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Skarb Czarnobrodego
    Skarb Czarnobrodego

    to był dobry pokój nie ma co narzekać

    3.05.2019 | data wizyty: 10.11.2018

    Wiarygodna opinia

    #82
    W osiedlowych piwnicach spotykamy czarnobrodego bo na kolekcjonera brakuje nam odwagi.

    Wystrój ok, w klimacie, nie rzuca na kolana ale i nie jest tandetny. Mogło by być odrobinę jaśniej, tym bardziej, że są zagadki, które światła potrzebują, a i sam mrok nie musi tutaj tworzyć klimatu.

    Zagadki wymagające myślenia, kilku etapowe, raczej trudne, w znacznej mierze utrzymane w fabule. Część zagadek wykonana w drewnie, które tutaj działa (nasze doświadczenia wskazują, że często jest odmiennie).
    Pokój poprawny, ale bez efektu wow. Brakuje szantowej nuty w tle.
    Obsługa sympatyczna

    Ocena ogólna: 7/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Zdrada w Breslau
    Zdrada w Breslau

    wow

    3.05.2019 | data wizyty: 7.04.2019

    Wiarygodna opinia

    #95

    Świetny pokój, wszystko co napisano wcześniej jest prawdą. Jego zaletą jest nieprzeciętne wykorzystanie nieprzeciętnego miejsca. Oraz zagadki.

    Z punktu widzenia 2 osób: to może przerodzić się w wycieczkę z przewodnikiem więc musisz podejść ze świeżym umysłem. U nas prawie tak się skończyło, a mimo to te kilka samodzielnie rozwiązanych zagadek dały satysfakcję. Zagadki złożone, zmiksowane w tym samym czasie u dwójki początkowo rodzą chaos. Mimo to obsługa na tyle zaangażowana, że chce pomóc. Początkująca dwójka niech się wstrzyma, ale docelowo to wciąż pozycja obowiązkowa.

    Z punktu widzenia osób strachliwych: dałyśmy radę choć najmroczniejsza część gry zeżarła nam trochę czasu (nas jest w stanie przestraszyć nawet intercom ;)

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Bardzo trudny

    Statek Piratów
    Statek Piratów

    przeminęło z wiatrem

    7.04.2019 | data wizyty: 28.10.2018

    Wiarygodna opinia

    #79
    Statek piratów długo był numerem 1 w Krakowie, a my długo zabierałyśmy się za to, by go odwiedzić. Trudność odwiedzin 2 osobowych powoduje, że przy opisie na lockme „dla doświadczonych”, w głowie rodzi się hamulec. W końcu jednak przyszedł ten długo wyczekiwany moment, by popływać na statku.

    Wnętrze – zastajemy wielką przestrzeń, wykonaną całą w drewnie, całkiem fajnie stylizowaną na statek, mógłby być efekt wow, gdyby nie zauważalne już na pierwszy rzut oka zużycie pokoju, który przeszedł więcej niż sam jest w stanie unieść. Pokój zmęczony życiem woła z każdego konta o pomoc w postaci remontu i odświeżenia. Rozumiemy, dlaczego kiedyś był to numer 1 i dlaczego aktualnie już nie jest.

    Zagadki – związane z fabułą, w odpowiednio dużej ilości, w pewnej części nawet wielowątkowe. Nie kosmicznie trudne, jak wskazuje opis „dla doświadczonych”, ale też nie bardzo łatwe – 2 os. Przejdą ten pokój. To co na plus to zadania manualne, które zawsze odciążają głowę i wkurzają do reszty kiedy nie wychodzą. Zagadki częściowo wkomponowane w drewniane wnętrze działają na słowo honoru, tu coś się urywa, tam coś się zacina, a graczom wtedy rzednie mina.

    Obsługa – powitała nas rachityczna pani, która wątpiąc w sens fabuły, opowiedziała nam ją, nie dając fajnego kopa przed grą. Na twarzy malowało się znudzenie. Spotkanie przed oraz krótka rozmowa po, nie dodały żadnego plusa temu miejscu.

    Ogólny wniosek – patrząc na zdjęcia (kiedy to jeszcze je robiono) właściciele nastawili się na masowe ataki dzieci w urodziny, któregoś z tych małych rozrabiaków. W naszej ocenie Statek Piratów jest za trudny dla dzieci i w żaden sposób nie rozumiemy po co wybiera się taki kierunek – oczywiście dla kasy – ale nie jest to jednak kierunek rozwoju. To jednak powoduje, że pokój powoli aktualnie dogorywa, a obsługa robi fakultet ze stolarstwa.

    Ocena ogólna: 7/10

    Obsługa: 8/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Rozdział II Watson - Porwanie w pociągu
    Rozdział II Watson - Porwanie w pociągu

    WOW!

    7.04.2019 | data wizyty: 28.10.2018

    Wiarygodna opinia

    #78

    Proszę Państwa – tym pociągiem MUSICIE się przejechać. Kontynuacja rozdziału I ale jak przygotowana, jak dopracowana WOW WOW i jeszcze raz WOW!

    Krótki wstęp i zaczynamy tą super przygodę. Jesteśmy znów we dwie, rozwiązujemy i rozwiązujemy i świetnie się bawimy. Zagadki są super i jest ich dużo, na spostrzegawczość, na myślenie, na kojarzenie, na współpracę. Są przemyślane i wpisane w klimat pokoju i historię. Jest tutaj wszystko to co w eskejpie powinno się znaleźć. My bardzo lubimy te przemyślenia w trakcie rozwiązywania pokoju kiedy pojawiają się myśli „eeee niemożliwe”, a tu jednak możliwe. Efekt zaskoczenia jest, efekt WOW jest, nudy nie ma. Jest też zaangażowanie właścicieli i ich dbałość o każdy szczegół.

    Zagadki na fajnym poziomie trudności, nie za łatwe, nie za trudne. Pokój przeszłyśmy we dwie bez podpowiedzi ale 4 osoby też będą się super bawić.

    Dla nas z kilkunastu pokoi odwiedzonych w Krakowie póki co numer 1. I ponownie dobre słowo co do obsługi – taka właśnie powinny działać ekipy escape roomów. Serdecznie pozdrawiamy i nie możemy się doczekać Waszej kolejnej produkcji.

    PS. chłopaki nie sprzedawajcie go, przenieście się, powalczcie. trzymamy mega kciuki!

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Trudny

    Rozdział I Sharelock - ucieczka z więzienia
    Rozdział I Sharelock - ucieczka z więzienia

    Pierwszy rozdział na rozgrzewkę

    7.04.2019 | data wizyty: 28.10.2018

    Wiarygodna opinia

    #77

    Najlepszy sposób na deszczową niedzielę to zabawa w escape roomy. Odwiedzamy Kraków i trafiamy do Share Lock i na rozgrzewkę do Rozdziału I.

    Pokój naprawdę na rozgrzewkę, szczególnie że pisząc tą recenzję jesteśmy już po rozdziale II i Share_Lock podniósł sobie poprzeczkę, ale nudzić się tu nie można. Dobre wprowadzenie i zaczynamy zabawę. Pokój powstał jakiś czas temu, dlatego sięga po dość popularną fabułę aresztu i ucieczki, motyw Sharelocka gubi się w trakcie gry, ale mocno zostaje i towarzyszy klimat lat 30 i Krakowa z tego okresu. Ten pokój stawia na klasyczną spostrzegawczość, którą wykorzystuje w ciekawych, niebanalnych, ale też i nie ultra trudnych zagadkach. Całkiem to wypada tutaj ciekawie bo zadania są łatwe - intuicyjne, ale w ładnym zagadkowym opakowaniu, co tworzy grywalny efekt. Dwie osoby spokojnie dadzą radę. Pokój liniowy. Mamy kilka klasycznych rozwiązań jest też miło wkomponowana elektronika, która tutaj wspomaga tematyczne zagadki, nie brakuje też elementów manualnych.

    Wystrój wnętrza – dobra klasyka. Aktualnie być może nie powala, ale nie odnosi się tutaj wrażenia, że właścicielowi się nie chciało i nie dba o klienta. Chociaż zdajemy sobie sprawę, że sama koncepcja aresztu narzuca określony wystrój, to ta surowość powoduje, że nie przepadamy za aresztami. Tutaj jednak ciekawie zagospodarowano powierzchnię.
    Sama obsługa super! dla wkręconych w eskejpy możliwość wymiany doświadczeń i pogadania o szczegółach, zostaje pamiątka po grze i wiadomość powitalna przed przyjazdem.

    Ocena ogólna: 8/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 9/10

    Poziom trudności: Średni

    Sekrety krasnoludów
    Sekrety krasnoludów

    Lubił krasnoludy. Byli z nich solidni funkcjonariusze i z natury szanowali prawo, w każdym razie pod nieobecność alkoholu [Terry Pratchett]

    27.11.2018 | data wizyty: 24.11.2018

    Wiarygodna opinia

    #87

    Krasnoludy, jako pierwszy do literatury wprowadził Tolkien, a pierwsi którzy wprowadzili je do escape room’ów to Maze in Mind. I zrobili to w swoim stylu – czyli magicznie i po mistrzowsku. Krasnoludy zamieszkały w Rybniku, tuż koło miejscowej Biedrony i Figlarni, i jeśli chcesz je spotkać to właśnie tam wygodnie będzie, jak zaparkujesz swe auto.

    Wprowadzenie i fabuła – szybko odetniesz się od zgiełku ulicy, z której nadszedłeś, bowiem zanim zaczniesz szukać krasnoludów w ich magicznym świecie, czeka cię pomysłowe wprowadzenie w grę. Takie, w trakcie którego od razu głową wskakujesz do zaplanowanej przez autora fabuły. Za to dodatkowy plus do zajebistości pomysłu, bo ten jest nietuzinkowy.

    Zagadki – dla nas to najważniejszy aspekt tej zabawy. Maze in Mind reprezentuje top jakość w tej branży, efekt wow jest gwarantowany, nawet wtedy kiedy ci twórcy robią i opisują swój pokój „dla początkujących”. Zagadki nawet te najprostsze podane są w postaci ciekawych i zaskakujących rozwiązań, wszystkie włożone są w piękne opakowanie. Szczególne propsy za cudowną zagadkę, która pozostawia gracza z pytaniem „naprawdę to tak zadziałało”? Pokój jest liniowy, zadania powiązane z tematem miejsca, działające jak należy. Część zagadek naprawdę jest maksi prosta, ale by utrudnić zabawę / zatrzymać na chwilę grających / uatrakcyjnić pokój dla bardziej doświadczonych grup (*niepotrzebne skreślić), pojawią się zadania stojące po drugiej stronie kija czyli trudne. Jest ich jednak mniej i w razie czego master gry czuwa. To czy pokój jest prosty czy jednak średni, jest wciąż przedmiotem naszych dyskusji, kilka dni po grze. Trudność gry podnosi duża ilość zagadek, co jest dobre i będzie powodować, że grupy początkujące raczej będą ocierać się o max. zaplanowany czas gry. Grupy 2 osobowe spokojnie mogą brać się za grę, pokój zgodnie z założeniami na max 4 osoby i to potwierdzamy. Czas gry wypełniony bardzo dobrze, chociaż można go dociążyć (co ma się zadziać w niedalekiej przyszłości). Pomimo opisu „dla początkujących” polecamy wszystkim grupom, choćby po to by rewelacyjnie poczuć się w przygotowanym dla nas świecie krasnoludów.

    Przygotowanie wnętrza – pokój wykonany bardzo solidnie, nie oszczędzano i jakość czuje się od pierwszego do ostatniego ruchu w pokoju. Nie ma niedoróbek, wystających kabli i zasłon zasłaniających okno z kratą. Całość zbudowana pięknie, w stylu chłopaków z Maze in Mind. Nawet miejsca, które nie grają i których nie należy dotykać, wytłumaczone są w klimacie odgrywanej historii. Wg skali lock me – zasłużona dycha – chociaż to doświadczenie nie było niespotykane, podobne przeżyliśmy w Waszej Chatce Czarownicy (nasz wciąż ukochany pokój).

    Gratulujemy, polecamy wszystkim wycieczkę do Rybnika, która aktualnie przy tej ilości świetnych ER, jest wyprawą na cały dzień. Trzymamy kciuki za to, by nie gasł Wam potencjał :) ps. no i nie klepcie konia za mocno ? ?

    Ocena ogólna: 10/10

    Obsługa: 10/10

    Klimat: 10/10

    Poziom trudności: Łatwy

    Strona 1

    Pokaż następne

    Hej, nasza strona wykorzystuje pliki cookies aby jej wszystkie funkcje mogły poprawnie działać.

    Poza tymi niezbędnymi, wykorzystujemy też pliki cookies podmitów trzecich abyśmy mogli korzystać z zewnętrznych narzędzi analitycznych, społecznościowych czy marketingowych. To oznacza że dane zbierane za ich pomocą są przetwarzane też przez dostawców tych narzędzi.

    Czy wyrażasz zgodę na używanie plików cookies innych niż niezbędne do działania strony, zgodnie z naszą polityką prywatności?

    Ustawienia plików cookie

    Tutaj możesz zmienić szczegółowe ustawienia dotyczące plików cookies stosowanych na naszej stronie. Jeżeli wyrażasz zgodę na pliki cookies określonego typu, oznacza to, że zgadzasz się, aby dane przez nie zebrane były wykorzystywane przez administratora tej strony, a także dostawcę konkretnego narzędzia, z którego korzystamy - zgodnie z opisem w naszej polityce prywatności.

    Ten rodzaj plików jest niezbędny do poprawnego funkcjonowania naszej strony. Wykorzystywane są między innymi przy takich funkcjach jak zapamiętywanie przez przeglądarkę wybranego przez użytkownika kraju, produktów w koszyku czy motywu kolorystycznego strony.

    Te pliki pozwalają nam zrozumieć, jak użytkownicy poruszają się po naszej stronie. Jednym z takich narzędzi jest Google Analytics, który pozwala nam zbierać anonimowe informacje o liczbie wejść, korzystaniu z konkretnych funkcji czy rodzaju urządzeń użytkowników. Dzięki nim jesteśmy w stanie dostosować stronę do potrzeb i możliwości różnorodnych użytkowników.

    Narzędzia od Google i Facebook, które zbierają informacje o użytkownikach, które jesteśmy w stanie wykorzystać w celach marketingowych.