solari

Najtrudniejszy pokój w jakim do tej pory byliśmy. Najbardziej podobał nam się klimat - historia, rekwizyty, szczególnie pod koniec! Niestety to co nas rozczarowało to bardzo wysoka trudność zagadek, które pochłaniały bardzo dużo czasu lub brakowało do nich logicznych wskazówek.

Byliśmy w 3 osoby, to był skład w sam raz (w 2 osoby byłby trudniej). Podobał nam się klimat, wszystko działało jak należy, obsługa super. Zagadki były trudne, ale rozwiązywalne. Na pewno wrócimy zobaczyć inne pokoje.

Byliśmy we trójkę w wersji brutal z okazji urodzin jednej osoby i wszyscy mamy to samo zdanie: bawiliśmy się rewelacyjnie. Jeżeli podejdzie się do pokoju z humorem, to wszystko będzie dobrze, w innym przypadku można rzeczywiście odczuć niepokój lub odczuć panikę. Pokój ma świetny klimat, wszystko jest brudne, obrzydliwe i mroczne. Zagadki bardzo logiczne. Przed wejściem ostrzeżono nas, że będą tam fragmenty fabuły wątpliwe moralnie, ale można z nich zrezygnować. My zrobiliśmy wszystko i żadnego kaca moralnego nie było, ale tak jak wspominałam - to ma być zabawa. Taka wykręcona i wisielcza, ale zabawa. Jeżeli ani razu nie zdarzyło ci się śmiać na kiczowatym horrorze klasy B, to może lepiej wybierz łagodniejszą wersję. My zapamiętamy to doświadczenie na długo. Bardzo dziękujemy aktorowi i obsłudze, na pewno odwiedzimy inne pokoje w Black Cat.

Fajnie, przejrzyście, zagadki proste i tworzące logiczną całość. Na pierwszy raz bardzo polecam.