Faraon

Faraon ma nam do zaoferowania nie tylko klątwę, ale i również naprawdę ładny pokój, który zgrabnie łączy w sobie klasykę i nowoczesność rynku. W szczególności odnajdą się w nim fani szukania. Rzeczy do zrobienia jest całkiem sporo, więc warto jest podzielić odpowiednio zadania. I nie zapominajcie, że stary Faraon mocno śpi i nie należy go budzić.

To taka klasyczna przygodówka, w której fajnie spędzicie czas. Nie ubierajcie się jednak za grubo przed wizytą w tym pokoju - wszak jesteśmy w egipskiej piramidzie, a tam jest dosyć gorąca atmosfera. Jeszcze jak obudzicie Faraona, to już w ogóle będzie piekło, bo ten z pewnością ciepło Was przyjmie.

Pokój nie najnowszy, ale wyglądał porządnie, ładny wystrój pasujący do tematyki, dużo elementów przywołujących egipskie klimaty, dobre oświetlenie i dekoracje.

Zagadek jest dużo, od prostych i szybkich po trochę dłuższe czy wymagające prezycji. Kilka było oryginalnych, mieliśmy sporą frajdę z odkrywania schematów ich rozwiązań. W dwie osoby mieliśmy co robić i kilka razy korzystaliśmy z podpowiedzi.

Obsługa super, bardzo sympatyczny wstęp i przemiła rozmowa na koniec :)

Pokój pełen łamigłówek, nie należy do najłatwiejszych. 😀 Dobry klimat i świetna obsługa🙂

Podczas zwiedzania Wielkiej Piramidy przez nieuwagę uruchomiliśmy ukrytą zapadnię, przez którą wpadliśmy do nieodkrytego przez nikogo pomieszczenia. Przed wejściem przewodnik opowiadał nam legendę o ukrytej komnacie mitycznego faraona. Zostało mało czasu. Jeśli nie uciekniemy przed zachodem słońca, piramida pochłonie nas na zawsze. Pokój przenosi nas prosto do starożytnej piramidy na samym środku pustyni. Historia rozkręca się z zagadki na zagadkę i napędza do działania. Wystrój realistyczny. Zagadki ciekawe i urozmaicone, ale wcale nie takie proste. Cały czas było co robić nawet w 4osobowej grupie. Mieliśmy mały problem z jedną zagadką na której straciliśmy mnóstwo czasu. Ale dzięki uporowi udało się ją rozwiązać i ostatecznie ujść z życiem 2 minuty przed upływem czasu. Przemiła obsługa to kolejny plus firmy. Czy warto odwiedzić ten pokój? Zdecydowanie tak, tym bardziej że niedługo się zamyka. Z niecierpliwością czekamy na kolejne pokoje ;)

Pokój piramid spełnił nasze najśmielsze oczekiwania! Pokój dopracowany w najmniejszym detalu. To zdecydowanie odpowiednia atrakcja na spędzenie czasu z przyjaciółmi. Z miłą chęcią ponownie odwiedzę to miejsce. Wystrój naprawdę robi wrażenie. Zagadki wymagały sporo pracy zespołowej ale były bardzo ciekawe i oddające klimat pokoju. Przemiła pełna humoru obsługa :) Gorąco polecam!

Pokój dobrze utrzymany. Głównie zagadki z kłódkami na klucze i szyfry, ale dla fanów ciekawych rozwiązań też coś się znajdzie!

Plusy:
+Dobre prowadzenie przez mistrza gry
+Wystrój
+Płynność gry

Minusy:
-Dość oczywiste rozwiązania jak na pokój określony poziomem "doświadczony"
-Lekkie "zużycie/zmęczenie materiału" przy mechanizmach
-Mało fabularnego elementu gry

Widać, że pokój ma już swoje lata, ale ja jako fan egipskich klimatów bawiłem się w nim naprawdę bardzo dobrze. Klimat oddaje tematykę w której się znajdujemy, zagadki są stricte powiązane ze światem egipskim i w pełni do niego nawiązują, jedna wymagająca dużej dozy precyzji, ale i z nią się udało :) Obsługa bardzo sympatyczna

Pokój bardzo klimatyczny i przyjemny. Liniowy. Zagadki na różnym poziomie trudności, wymagające sprytu, czasem cierpliwości, a czasem niebanalnego podejścia. Super zabawa dla całej ekipy i bardzo miły zespół pracowników. Nasz GM to złoto o szaleje za jego poczuciem humoru. Polecam.

Pokój liniowy, zagadki na różnym poziomie trudności raczej dla początkujących "uciekinierów". Byłyśmy nieco zawiedzione. Znając inne pokoje w Escapelandii liczyłyśmy na "coś wiecej"...

Pokój jest ok, ale nic poza tym. Czuć, że jest stary, zagadki nie są satysfakcjonujące, jak w innych pokojach w tym budynku. Na plus zadziałał wystrój, który pomimo upływu czasu, jest w porządku. Prowadzący niestety nie zadziałał na plus dla escape roomu - prowadził bez zaangażowania i nudno. Dodatkowo prowadzący , kiedy rozwiązaliśmy jedno zadanie przed kolejnością, zablokował nam możliwość pójścia dalej, co było bardzo niefajne i psujące zabawę. Sposób komunikacji polegał na walkie talkie, a wtrącenia co parę minut "czy pomóc Wam?" skutecznie niszczyły immersję. Nie udając do tego pokoju raczej nie traci się nic wielkiego.