Mysterious Room

Maciek był super prowadzącym - nie prosiliśmy o podpowiedź i jej nie udzielił. Też wiedzieliśmy, że jak będziemy gdzieś za długo to da nam znać, więc z ciszą w eterze bawiliśmy się super.

Pokój fajny, zagadki nieliniowe też extra. Może ciut za krótki, ale wyszliśmy 6 min przed końcem, więc nie było tak mało.

Wykonanie mega, chodziło nam przede wszystkim o jakość wykonania i różne typy zagadek (nie kłódki) i to dostaliśmy. Tylko koniec tak szybko nam zleciał, że jak wyszliśmy to nie było efektu wow - to w sumie jedyny mankament.

Przyjdziemy rozwiązać pozostałe sprawy, idealna zabawa dla 4 osób z czego jedna była 1szy raz

To trzeci pokój jaki odwiedziliśmy w tym miejscu i chyba najbardziej nam się podobał :)
Ku naszej uciesze - znów trafiliśmy na Oliwię, która fenomenalnie poprowadziła zabawę.
Pokój przepięknie wykonany i idealnie nawiązujący do fabuły. Był to chyba pierwszy pokój, w którym aż tak udało nam się wczuć w to co robimy.
Same zagadki na średnim poziomie, liczy się przede wszystkim spostrzegawczość :)
Pokój udało nam się ukończyć przed czasem, z dwoma podpowiedziami Oliwii, bo były momenty, że nie mieliśmy pojęcia jak ruszyć dalej.

Przyjemniejszy i chyba ciut ciekawszy niż Sztukmistrz, w mojej ocenie najlepszy pokój w Mysterious Room Warszawa i bardzo polecam go odwiedzić :)

To już drugi pokój z oferty Mysterious Room jaki odwiedziliśmy, nie przebił jednak Sztukmistrza.

Pokój bardzo abstrakcyjny, nieliniowy, dość trudny ze względu na niecodzienne rozwiązania. Fabuła dla nas trochę niezrozumiała i ciężko było się w nią wczuć, w zasadzie nie wiedzieliśmy że ukończyliśmy pokój.
Niektóre zagadki można było rozwiązać ot tak, wystarczyło trochę się rozejrzeć i nie potrzebne były podpowiedzi, które doprowadzają nas do rozwiązania - za to lekki minus.

Bardzo duży plus dla Oliwii - wspaniale wprowadziła nas w grę i starała się abyśmy wyszli zadowoleni :)

Do pokoju trafiliśmy przypadkiem, tematyka nie wydawała się trafiać w zakres naszych zainteresowań, ale po przeczytaniu pozytywnych opinii zdecydowaliśmy się na odwiedzenie tego pokoju. I nie żałujemy :)

Pokój przepięknie wykonany, zagadki dość trudne i nieoczywiste, trzeba myśleć bardzo abstrakcyjnie. Choć niektóre z nich udało nam się rozwiązać nawet "za szybko". Sporo kłódek, ale w tym przypadku nam to nie przeszkadzało. Mistrz Gry - Wiktor - bardzo sympatyczny i cudownie wprowadził nas w klimat pokoju.
Zakończenie gry to wisienka na torcie - sami byliśmy zaskoczeni co, kiedy i jak :D

Generalnie bardzo polecam :)

Pokój sympatyczny, przypadkiem rozwiązaliśmy jedną zagadkę za wcześnie, sporo rozwiązań z przed kilku lat. Dużo szukania i dopasowania a mało zagadek logicznych.