Dom pogrzebowy

Troszeczkę zabalowaliśmy... I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że po alkoholu jesteśmy bardziej odważni i szukamy mocnych wrażeń. Tak było i tym razem. Stwierdziliśmy: "Prawie północ, przecież to idealny plan, by iść pozwiedzać pobliski dom pogrzebowy - nikt nas nawet nie zauważy". Wiedzeni tym pokrzepiającym planem wślizgnęliśmy się do środka i zaczęliśmy naszą przygodę. Jednak gdy nagle usłyszeliśmy odgłos ciężkich butów i przekręcający się zamek w drzwiach - no, nie było nam do śmiechu. Zwiedzanie zwiedzaniem, ale nie planowaliśmy pozostać tutaj do rana. Postanowiliśmy zrobić co w naszej mocy, by się stąd jak najszybciej wydostać...
____
Pokój z dreszczykiem to idealne określenie tego scenariusza. Nie jest to horror, ale czy nie czułbyś się dziwnie będąc sam w domu pogrzebowym wśród umarłych i elementów, które nieodzownie kojarzą się ze śmiercią?
Jeśli chodzi o wystrój to cóż, idealnie oddaje klimat miejsca, o którym mowa. Prawie każdym zmysłem jesteś w stanie poczuć to miejsce, Panuje tutaj swego rodzaju przepych dekoracji - jak przystało w dobrym sklepie, gdzie sprzedawca ma Ci do zaoferowania wachlarz propozycji odnośnie tego, czego poszukujesz.
Ponadto zagadki mocno utrzymane w klimacie - widać, że są przemyślane i dopracowane w każdym szczególe. Ich nieliniowość powoduje, że czasem robi się ciężko i człowiek nie bardzo wie, za co powinien się najpierw zabrać. Są one jednak w pełni logiczne i odpowiednio zróżnicowane.
Warto również wspomnieć o przemiłej obsłudze, z którą rozmawialiśmy po pokoju dobre pół godziny - dzięki za poświęcony nam czas i miłą pogawędkę :)

Już na samym wejściu czuć niesamowity klimat tego miejsca, pokój dopracowany w każdym szczególiku! Ogrom pracy i serca włożony w przygotowanie gry przekłada się na niezapomniane wrażenia. Jeśli mieszkasz w Poznaniu albo jesteś tu przejazdem koniecznie musisz odwiedzić ten pokój!

Zdecydowanie jeden z lepszych pokoi. Klimat dało się poczuć od samego początku, jest idealnie oddany, a całość jest bardzo spójna. Zagadki dość nietypowe, logiczne, niektóre wymagające dłuższego pogłówkowania. Momentami zaskakujący, wiele efektów, które nie zaburzyły absolutnie charakteru pokoju.

Ten pokój jest niesamowity.
Bawiliśmy się świetnie. Wszystkie zagadki ciekawe, kilka trudnych. Wszystko fajnie zgrywa się w spójną całość.
Klimat tego pokoju w skali 0-10pkt to jakiś miliard punktów.
Gorąco (a może zimno xD) polecamy.

Żądamy kolejnych lokali ER xD
A mistrz gry wymiata. Super człowiek, który wykonuję ekstra robotę. Musi mieć prawdziwy ubaw podglądając graczy xD
Dzięki.

Zdecydowanie najlepszy pokoj jaki odwiedziłam w Poznaniu. Wystrój pokoju idealnie oddaje klimat i oddziałuje na więcej zmysłów niż zazwyczaj. Zagadki dość nietypowe i trudne, ale wszystkie bardzo spójne i logiczne. Nie zabrakło elementów zaskoczenia. Kontakt z mistrzem gry przebiegał bardzo dobrze, po zakończonej rozgrywce poświęcił dużo czasu na odpowiedzi na nasze pytania i rozwianie wątpliwości. Jak najbardziej polecam!

Najlepszy pokój w jakim byłam! Bez cienia wątpliwości - absolutny TOP w Poznaniu i czołówka polskich ER. Nie ma słów, żeby opisać to co tam jest, jak tam jest i co się tam odczuwa. Dom Pogrzebowy od Fun4Brain jest niewątpliwym MUST HAVE escape roomów. Jeśli wszystkie pokoje oceniam w skali od 1 do 10, to ten pokój zasługuje na Grand Prix. Tam naprawdę TRZEBA iść!

Klimat jest budowany od momentu przekroczenia progu pokoju. Pracują wszystkie zmysły, a po otwarciu oczu - WOW! Hej, czy to pomyłka? NAPRAWDĘ trafiliśmy do domu pogrzebowego?! Takie myśli mieliśmy na początku. Wystrój jest dopracowany na 100%, nie ma tam nic przypadkowego. Każdy centymetr powierzchni pokoju jest wykorzystany na maxa. A dodatkowo, niewiele jest elementów wystroju, które nie biorą udziału w grze - w tym pokoju nic nie dzieje się przez przypadek. Każda rzecz ma swoje miejsce, przeznaczenie i czas. Rewelacja!

Tak jak wspomniałam w pierwszej części - klimat jest budowany od samego wejścia do pokoju. Nie ma co ukrywać - tematyka pokoju jest ciężka i grząska. Trzeba być naprawdę ostrożnym, żeby nie przekroczyć granicy między świetną zabawą, a niesmakiem i nietaktem. Tutaj wszystko jest idealnie wyważone. Nie ma przesady, za to jest perfekcyjny realizm. Kolejne etapy gry sprawiały, że łapaliśmy się za głowę widząc coraz to inne pomysły i rozwiązania.

Jeśli chodzi o strach, to u nas był i to momentami niemały :) Ale my jesteśmy dość strachliwi i z całą pewnością możemy powiedzieć, że pokój grozy to nie jest - pod względem strachu i przerażenia nie można go postawić na jednej półce z chociażby poznańskim "Cosiem" czy "Murder Housem". Dom pogrzebowy ze względu na swoją tematykę przyprawia o dreszcze, ale sam w sobie nie jest przerażający.

Zagadki - to jest to za co kocham ten pokój. Jest tam mnóstwo wspaniałych mechanizmów - niecodziennych i naprawdę zapierających dech w piersiach. W domu pogrzebowym są wszystkie rodzaje zagadek - kłódki, manualne, elektroniczne, te gdzie trzeba trochę powspółpracować. Moje serce skradł szereg zagadek logicznych, wymagających naprawdę solidnego pokombinowania.

W związku z powyższym nie można powiedzieć, że jest to pokój łatwy. Trudny też nie - pod warunkiem, że nie zapomnisz o spostrzegawczości. Nam się to zdarzyło i było kilka nieoczywistych rozwiązań, na które nie wpadliśmy przez to, że zwyczajnie nie przeszukaliśmy czegoś dokładnie. W kwestii ilości osób - my byliśmy w trójkę dość doświadczonych graczy i było idealnie. Czwórka też by dała radę, ale zdecydowanie nie warto iść tam w więcej osób. Zabawa jest optymalna max. w czwórkę graczy.

Obsługa rewelacja! Rozmawialiśmy o wszystkim chyba dobrą godzinę po wyjściu z pokoju. Pozdrawiamy serdecznie Mateusza, trzymamy kciuki, żebyś w tych ciężkich dla branży czasach nie poddawał się i myślał o kolejnych projektach, bo naprawdę masz do tego smykałkę! Sekret Dziadka był super, ale Dom Pogrzebowy (w naszej ocenie) to prawdziwe mistrzostwo świata!

Kończąc ten wywód, polecę trochę od serca. Mieliśmy niewątpliwy zaszczyt być ostatnią grupą Fun4Brain w lokalizacji na Chełmońskiego. Wyszliśmy z pokoju we wspaniałych nastrojach, podekscytowani, emocje kipiały, po czym... serio, na razie nikt więcej nie odwiedzi Domu Pogrzebowego. Taka rewelacja i ewenement na skalę minimum krajową ma zostać zawieszony. Straszna niesprawiedliwość, zwłaszcza, że Dom Pogrzebowy przyjmował swoich gości tylko przez 5 miesięcy. Branża ER została bardzo skrzywdzona przez urzędników i biurokrację - nie godzę się na to i godzić się nie będę. Ja, jako odwiedzająca nie mam zbyt wielu możliwości okazania wsparcia escape roomom. Mogę jedynie do nich chodzić, co będę robić z wielką przyjemnością.

Mateusz jest człowiekiem z pasją. Stworzył wspaniały Sekret Dziadka, który jak na debiutancki pokój zrobił furorę, ale Dom Pogrzebowy to prawdziwy majstersztyk. Chcemy więcej! Jak sytuacja się ustabilizuje i wrócicie na rynek, to z ogromną chęcią ponownie odwiedzimy oba Twoje pokoje i z niecierpliwością będziemy czekać na kolejne projekty. Dziękujemy za wspaniałą zabawę i czekamy na powrót!

Zawsze podchodzimy z pewną rezerwą do „straszących” pokojów, bo często poza strachem nie ma też w nich zbyt wielu zagadek. Ale Fun4Brain zupełnie się z tej zasady wyłamuje – po pierwsze pokój ma tylko niepokojący klimat a nie epatuje strachem, poza tym zagadek jest bez liku. Trzeba się naprawdę sprężać, żeby zdążyć. Zagadki są fantastycznie wpasowane w klimat i fabułę. Pokój jest dość skomplikowany i raczej dla grup choć z lekkim doświadczeniem. Polecam dla grup do 4 osób (albo 5 bardzo drobnej budowy ;0). Mimo to nie ma co się obawiać Mistrzowie Gry bardzo profesjonalnie prowadzą Graczy, każdy będzie się tu czuć mile widziany i spędzi fajnie czas. Wierzę, że wrócicie do gry, bo byłaby szkoda, gdyby miało Was zabraknąć.

No cóż, ciekawość to pierwszy stopień do piekła, a my się o nie otarłyśmy chcąc się przekonać jak to jest w domie pogrzebowym...
Zdecydowanie pokój który plausuje się w moim osobistym TOP3. Muzyka, rekwizyty, wystrój, zagadki.... wszystko na najwyższym poziomie. Pokój jest bardzo autentyczny, widać ogrom pracy w niego włożony. Zagadki dość trudne, ale logiczne, jest sporo do roboty, także trybiki w głowie ciągle muszą pracować na najwyższych obrotach ;) Bawiłyśmy się rewelacyjnie, miło było jeszcze porozmawiać z Mistrzem Gry, któremu zależy na komforcie graczy i chętnie omawia elementy które przysporzyły nam problemów ;)
Gorąco trzymamy kciuki, że pomimo ostatnich tragicznych wydarzeń, rynek ER w Polsce się utrzyma, bo ogromną stratą byłoby gdyby takie pokoje jak ten miałby zniknąć.

Doskonale odwzorowany klimat domu pogrzebowego - od wystroju, poprzez muzykę, a na zapachu kończąc. Zagadki, ciekawe, nietypowe i zaskakujące. Przoduje elektronika doskonale wpisana w temat przewodni pokoju. Jeśli masz już pewne doświadczenie w escape roomach koniecznie odwiedź Dom pogrzebowy w Poznaniu. Obsługa jak zawsze w przypadku Fun 4 Brain na wysokim poziomie.

Zawsze miło wrócić do firmy, której debiutancki pokój okazał się jednym z najlepszych, w jakich grałeś. Był to powrót z ogromnymi oczekiwaniami, które zostały z nawiązką zaspokojone. Jak Sekret dziadka, tak i Dom pogrzebowy imponuje przemyślaną, brawurową inscenizacją oraz mnogością pomysłów, znakomicie spointowanych pod względem klimatu. Jest tu idealna żonglerka nastrojami świetnej zabawy i lekkiej grozy (ale jak w opisie – nie jest to horror!). Do tego znakomicie zbudowany, entuzjastyczny finał. Niezależnie od świetnego charakteru realizacji, bardzo pionierska i unikatowa jest też sama tematyka tego ER – pomimo że nieboszczyków w escapach pod dostatkiem, to jednak pierwszy raz nieboszczyka spotkać można w… najprawdziwszym domu pogrzebowym. Świetna obsługa MG. Fun4Brain wrzucają dla graczy kolejną, wybitnie udaną propozycję escapową. Bardzo polecam!